Reklama

Niedziela w Warszawie

Msza św. w przededniu Święta UKSW

Ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczył wczoraj Mszy św. „radiowej” w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w intencji UKSW, które obchodzi w tym roku srebrny jubileusz istnienia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Eucharystii zgromadziła się społeczność akademicka UKSW – władze uniwersytetu, przedstawiciele senatu uczelni, nauczyciele akademiccy, pracownicy administracji, studenci i doktoranci.

W homilii ks. prof. Czekalski, wskazując na tajemnicę Trójcy Przenajświętszej i relacji trzech Osób Boskich, odniósł się do encykliki św. Jana Pawła II „Fides et ratio”. Podkreślił, że ani sam rozum, ani sama wiarą nie wystarczą człowiekowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wiara i rozum to dwa skrzydła unoszące człowieka do pełni prawdy, do kontemplacji prawdy, do nieba - mówił rektor UKSW.

- Wiara bez rozumu może prowadzić do fanatyzmu, a rozum bez wiary do sceptycyzmu. Budowanie świata bez umiejętnego połączenia wiary i rozumu prowadzi do destrukcji, podziałów między ludźmi - dodał.

Ks. prof. Czekalski zaznaczył, że wiara i rozum nie pozostają w sprzeczności, ale „wzajemnie się uzupełniają”, przypominając słowa św. Augustyna: „wierz, abyś mógł zrozumieć, zrozum, abyś mógł uwierzyć”.

Nawiązując do jubileuszu 25-lecia istnienia UKSW, rektor zwrócił uwagę na etos chrześcijański jako fundament wspólnoty akademickiej. Nauczanie patrona uczelni to z kolei drogowskaz dla kadry uniwersyteckiej, kształcącej przyszłe elity dla „społeczeństwa, państwa i Kościoła”.

Reklama

Ks. prof. Czekalski przypomniał, że w ciągu ostatniego ćwierćwiecza UKSW stał się, obecnym na trzech kampusach, pełnoprofilowym uniwersytetem, który kształci dziś ponad 11 tys. studentów. Zaznaczył, że ta „młoda uczelnia” wykształciła w ciągu minionych lat „tysiące młodych ludzi” w różnych dyscyplinach - od teologicznych, przez społeczne, humanistyczne, matematyczno-przyrodnicze, po, w ostatnich latach - medyczne.

Dziękując Bogu za wszelkie łaski otrzymane podczas 25 lat istnienia UKSW, za wszystkich ludzi, którzy tworzyli, tworzą i tworzyć będą uniwersytet, ks. prof. Czekalski zawierzył Opatrzności wspólnotę uniwersytecką, prosząc o wsparcie i błogosławieństwo na kolejne lata.

Po liturgii, której oprawę muzyczną zapewnił uniwersytecki chór pod batutą prof. Michała Sławeckiego, rektor z przedstawicielami społeczności akademickiej złożył kwiaty pod pomnikiem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego na Krakowskim Przedmieściu.

2024-05-27 19:30

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na UKSW będzie medycyna - prezydent podpisał ustawę

[ TEMATY ]

medycyna

UKSW

Artur Stelmasiak

To bardzo ważne, że taka właśnie uczenia jako pierwsza uczelnia w naszej części Europy będzie miała Wydział Medyczny i będzie kształciła lekarzy – powiedział Prezydent RP Andrzej Duda. Dziś na kampusie UKSW prezydent podpisał ustawę o utworzeniu kierunków medycznych na tej uczelni. Rektor UKSW ks. prof. Stanisław Dziekoński poinformował Katolicką Agencję Informacyjną, że Uniwersytet przygotował 80 miejsc na kierunku lekarskim oraz po 30 miejsc na kierunkach pielęgniarstwo w języku polskim i języku angielskim.

Przypomnijmy, że 15 czerwca przyjął ją Sejm RP – „za” głosowało 359 spośród 410 głosujących posłów. 29 czerwca Senat RP przyjął ustawę bez poprawek – wśród 73 głosujących, „za” było 58, przeciw 2, a wstrzymało się 13 senatorów.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Piotrków Tryb.: Na szlaku Kościołów Jubileuszowych

2025-10-02 09:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marianna Struginska-Felczynska

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Wierni parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu wraz z proboszczem ks. Krzysztofem Nowakiem i przedstawicielami Akcji Katolickiej ze Zgierza wyruszyli w pielgrzymkę jubileuszową do Piotrkowa Trybunalskiego i Smardzewic. Rok Jubileuszowy, przeżywany w całym Kościele pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, stał się dla wiernych okazją do modlitwy i odkrywania duchowego dziedzictwa regionu.

Pielgrzymi rozpoczęli dzień od Mszy Świętej w Bazylice św. Jakuba Apostoła, gdzie mogli podziwiać bezcenne dzieła sztuki, w tym obraz „Zaśnięcie NMP” z początku XVI wieku. Następnie odwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia u ojców Bernardynów – barokową świątynię, w której znajduje się słynący łaskami obraz namalowany na miedzianej blasze w 1625 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję