Reklama

Wiele charyzmatów, jedna misja...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch, różne są też rodzaje posługiwania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich
(1 Kor 12, 4-6).

W dzisiejszej popkulturze, czasach kryzysu, u którego podstaw leży sekularyzacja - życie bez Boga - odczuwa się wielką potrzebę dojrzałych chrześcijan, świadomych swej tożsamości wypływającej z chrztu św., jak też własnego powołania oraz misji w Kościele i świecie.
Takiej potrzebie od paru lat wychodzą naprzeciw Ruchy i Stowarzyszenia naszej diecezji, zrzeszone w Radzie Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Ruchy formują się jak „małe narody”, zjednoczone w „Bożej miłości”.
Obecnie w radzie naszej diecezji zrzeszonych jest 21 ruchów i stowarzyszeń. Każde ma indywidualny charyzmat, jak też podejmuje właściwe dla siebie zadania. Każde ma swojego duchowego opiekuna. Moderatorem wszystkich ruchów zrzeszonych w radzie jest ks. Roman Sawic, a asystentem kościelnym ks. Krzysztof Świta.
30 czerwca br., w obecności bp. Mariusza Leszczyńskiego, w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Zamościu, odbyła się specjalna uroczysta Msza św. dla Rady Ruchów. Po wspólnej modlitwie i pozowaniu do pamiątkowej fotografii, cała grupa reprezentantów poszczególnych ruchów przeszła ze swymi opiekunami do sali przy Kurii na wspólnotowe spotkanie. Poruszano wiele problemów. Bp Mariusz Leszczyński opowiedział zebranym o ostatnim posiedzeniu Episkopatu Polski w Łomży, na którym Księża Biskupi, na wniosek bp. Leszka Sławoja Głódzia, omawiali temat „mediów”, a także poruszali temat uroczystości w Giżycku. Opowiedział o odbytej w dniach 24-25 czerwca Ogólnopolskiej Pielgrzymce Akcji Katolickiej na Jasną Górę, w której uczestniczyło ok. 7 tys. osób. Zapraszał wszystkich zebranych na następną za rok oraz na zbliżający się odpust w Krasnobrodzie. Poinformował o podpisanej przez Papieża Benedykta XVI społecznej encyklice „Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie). Przypomniał też, że hasłem przewodnim roku liturgicznego 2010 będzie temat „Bądźmy świadkami miłości”.
Jako następny głos zabrał ks. Roman Sawic. Nadmienił, że rok 2009/2010 został ogłoszony przez Papieża Benedykta XVI - Rokiem Kapłańskim i jako patrona obrał proboszcza z Ars św. Jana Vianeya, zaproponował, abyśmy sięgnęli wszyscy do listu Ojca Świętego skierowanego do kapłanów z okazji Roku Kapłańskiego.
Ks. Krzysztof Świta podkreślił, że katolik powinien słuchać głosu biskupów, powielać go i przekazywać dalej. Ważne jest, aby głos Kościoła nie był tylko na ambonie, ale aby był wprowadzany w życie. Katolik powinien umieć upomnieć się publicznie o swoje wartości np. o powrót święta Trzech Króli.
Prezes Rady Maria Gmyz przedstawiła szkic XV Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Zamościu i diecezji oraz przekazała zebranym regulamin corocznego integracyjnego plastyczno-poetyckiego konkursu dla dzieci i młodzieży, w tym roku pod hasłem „Otoczmy troską życie”. Poprosiła przedstawicieli Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich o aktywne włączenie się organizację Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, który w tym roku będzie trwał od 10 do 16 października. Zaproponowała także, aby zachęcić do wzbogacenia tygodnia o uczestnictwo w nich innych katolików z Biłgoraja, Hrubieszowia, Szczebrzeszyna, Tomaszowa Lubelskiego, Tyszowiec itp. Organizatorom Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej chodzi nie tylko o zapraszanie i oglądanie wielkich gwiazd, ale o pokazanie innym zwyczajnego życia zwykłych ludzi w chrześcijańskiej kulturze, o życie chrześcijańską kulturą.
Zebranych odwiedził bp Wacław Depo, który po krótkiej rozmowie z przedstawicielami rady i księżmi opiekunami, udzielił zebranym pasterskiego błogosławieństwa.
Podsumowując spotkanie ks. moderator Roman Sawic zwrócił uwagę na to, abyśmy dobrze rozumieli rolę ruchów i wspólnot katolickich w Kościele, który jest wspólnotą wspólnot, i zaprosił wszystkich zebranych na następne spotkanie przedstawicieli Rady Ruchów Stowarzyszeń Katolickich w dniu 23 sierpnia do swojej parafii w Krasobrodzie.
Zrzeszenie Katolików Świeckich w naszej diecezji ma już 6 lat. Może nie jest to długa droga, ale jesteśmy przekonani, że słuszna. Nie polega ona na umacnianiu interesów własnych, ale na szukaniu dobra wspólnego. To droga jedności, a dla chrześcijanina nie może istnieć jedność inna, jak tylko ta, której wzorem jest Trójca Święta. Tylko w takiej jedności każdy ruch, każda grupa może odnaleźć własną tożsamość.

Dla zainteresowanych udziałem w Tygodniu Kultury Chrześcijańskiej podajemy tel. kontaktowy 0-601-861-301.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z ojciem Pio - tajemnice chwalebne

2025-09-30 20:50

[ TEMATY ]

różaniec

św. Ojciec Pio

Agata Kowalska

Różaniec był ulubioną modlitwą Ojca Pio, a jego koronkę miał zawsze przy sobie. W dzień nosił go zawieszony na pasku przy habicie lub trzymał w ręce. Gdy kładł się spać do łóżka, dwa różance umieszczał pod poduszką po jednym z każdej strony, a trzeci okręcał wokół nadgarstka.

FRAGMENT KSIĄŻKI [KLIKNIJ]: "Różany ogród Maryi. Modlitwa różańcowa z Ojcem Pio". Wydawnictwo Serafin . DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję