Reklama

Oaza - sposobem na wakacje

Oaza to dla strudzonego wędrowca upragniona przystań i schronienie, gdzie można ukryć się w cieniu drzew, napić się wody i odpocząć. Z tym budzącym jednoznaczne skojarzenia określeniem wiąże się także duchowe znaczenie. Oaza to rekolekcje wakacyjne, odbywające się w malowniczych zakątkach naszego kraju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas tegorocznych wakacji na oazowe rekolekcje wakacyjne wyjedzie ok. 240 osób z naszej diecezji. Młodzież i dzieci będą w nich uczestniczyć w dwóch turnusach. Pierwszy z nich to Oaza Nowej Drogi w Pewli Małej, natomiast na Oazę Nowego Życia I stopnia uczestnicy wyjadą do Wapienicy k. Bielska. Na Oazę Dzieci Bożych w terminie 15-31 lipca najmłodsi udadzą się do Międzybrodzia Żywieckiego, a na Oazę Nowej Drogi do Pewli Małej. Oaza Nowego Życia I stopnia odbędzie się w Łapszach Niżnych. Młodzi wyjadą także na Oazę Nowego Życia (wędrowną) I stopnia i Oazę Nowego Życia II stopnia. Na Oazę Nowego Życia III stopnia część uczestników wyjedzie do Krakowa i 1 uczestnik do Rzymu. Prawie 20 uczestników wyjedzie na rekolekcje dla młodzieży z innymi diecezjami oraz na oazy dla dorosłych i studentów. Po raz drugi w naszej diecezji odbędzie się Oaza Nowego Życia I stopnia w formie obozu wędrownego. 16 uczestników rekolekcji wyruszy 15 lipca z Obidowej k. Rabki. W czasie wędrówki będą przeżywać rekolekcje oazowe zgodnie z charyzmatem Ruchu Światło-Życie. Oazowa wspólnota dorosłych organizuje także wyjazd w Tatry do Bukowiny Tatrzańskiej w terminie 23-27 sierpnia. Zgłoszenia przyjmuje ks. Wojciech Koryto, koryto@wp.pl.

Ruch oazowy

Reklama

Na rekolekcje oazowe udają się dzieci i młodzież, studenci i dorośli, klerycy i kapłani, a także całe rodziny. Na rozśpiewane grupy można się natknąć w miesiącach letnich nie tylko w wysokich Tatrach, na Podhalu, w zalesionych Beskidach czy w okrzyczanych Pieninach, ale również w wielu innych uroczych ustroniach i urzekających zaciszach - aż po wybrzeże Bałtyku na północy. Oazy odbywają się także poza granicami naszego kraju.
Początki historii ruchu sięgają pierwszej oazy, czyli wyjazdu rekolekcyjnego o charakterze przeżyciowym, która odbyła się w roku 1954 z udziałem ministrantów. Przed rokiem 1976 ruch był znany pod nazwą ruch oazowy, Ruch Żywego Kościoła, Ruch Niepokalanej. Twórcą oazy, założycielem ruchu i pierwszym moderatorem krajowym był ks. Franciszek Blachnicki. Nieodłącznie z tym ruchem wiąże się Krucjata Wyzwolenia Człowieka, polegająca na: powstrzymaniu się od spożywania napojów alkoholowych, nieczęstowania alkoholem, niewydawania pieniędzy na alkohol, powstrzymywaniu się i przeciwdziałaniu wszystkiemu, co prowadzi do zniewolenia człowieka, a także na modlitwie za osoby uzależnione. Wszystko to należy rozumieć jako sposób walki z problemem alkoholowym w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozwój ruchu oazowego

Rozwijający się stale ruch oazowy nasuwa pytanie: czego szukają ci, którzy kolejny raz jadą na oazę? Nad fenomenem oazowym zastanawiano się już w latach 60. i 70. XX wieku, kiedy ruch oazowy, zwany później Ruchem Żywego Kościoła, a następnie Ruchem Światło-Życie, rodził się i rozpoczął swój intensywny rozwój. Warto przypomnieć, że tamte lata były prawdziwym błogosławieństwem dla Kościoła. Zakończył się Sobór Watykański II, podjęto zamierzoną reformę liturgii, a soborowy powiew Ducha Świętego przekładał się na cenne inicjatywy teologiczno-naukowe i duszpasterskie. To sprawiało, że wielu ludzi jakby na nowo odkrywało Kościół jako wspólnotę wiary. Lgnęli do niego licznie ci, którzy czuli w sobie iskrę Bożą i cieszyli się posiadaniem rozmaitych uzdolnień i talentów. Do kipiącej nowością wspólnoty każdy z przybyłych wnosił coś oryginalnego. Dochodziło w niej do twórczych konfrontacji między silnymi i pociągającymi osobowościami, do manifestacji niezwykłej radości i głębokiej nadziei, żaru i zapału, do demonstracji imponującego potencjału duchowego. Podobnie jest i teraz. I dzięki temu każda wakacyjna oaza jest nieco inna, niemniej jednak żadna z nich przy tym nie traci charakteru swoistego rogu obfitości. Nowo przybyli radują się posiadaniem różnych przydatnych we wspólnocie umiejętności. Ujawniają się one bądź w pierwszym dniu pobytu, bądź w ciągu kilku następnych wspólnotowych zajęć.

Wzajemne ubogacanie

Oazę prowadzą moderatorzy i asystujący im animatorzy, na których spoczywa ewangeliczny obowiązek umiejętnego zagospodarowania ofiarowanego im bogactwa. Muszą być uwrażliwieni na to, co potrafią przyjezdni, wysuwać na pierwszy plan tych, którzy wywierają dobroczynny wpływ na innych, powinni odkrywać sprawności, wiedzieć, do czego i kto ma dryg i zacięcie, ujawniać pasje i talenty, a jeśli pozostają ukryte - odkryć je i pozwolić, by stały się darem dla pozostałych. W rezultacie korzystać z darów dzieci i młodzieży powinna cała wspólnota. Odsłoniętym na oazie duchowym kredytem młodzi i starsi mogą się nawzajem dzielić i służyć sobie z radością w tworzącej się rodzinie. Dopełniać się i ubogacać. Mówi się o niepowtarzalnym charyzmacie Ruchu Światło-Życie i metodzie pracy rekolekcyjnej, zwanej oazą. Kto z zaangażowaniem uczestniczy w tych rekolekcjach, obcując we wspólnocie z innymi, ma szansę dostrzeżenia na nowo samego siebie, właściwego oszacowania swojej kondycji duchowej. Wielu przyszłych kapłanów, braci i sióstr zakonnych, właśnie dzięki tej formie rekolekcji, usłyszało wezwanie Chrystusa. Bardzo liczni świeccy znaleźli swoje miejsce w Kościele i w świecie.

2009-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie rozważania na nabożeństwo w Koleoseum: Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze

2025-04-18 12:40

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Vatican Media

Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości - napisał Ojciec Święty w rozważaniach, które dziś zostaną odczytane przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum.

Franciszek we wstępie wskazał, że droga Zbawiciela „nas kosztuje”. W świecie, który wszystko kalkuluje, bezinteresowność ma wysoką cenę. „W darze, natomiast, wszystko rozkwita na nowo: miasto podzielone na różne ugrupowania i rozdarte konfliktami zmierza ku pojednaniu; wypalona religijność odkrywa na nowo płodność Bożych obietnic; nawet serce z kamienia może przemienić się w serce z ciała” - napisał Papież.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję