Reklama

XIII Ogólnopolskie Spotkanie w Lednicy 2009

Rozpoznaj czas! Lednica 2009

Niedziela zamojsko-lubaczowska 26/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coto jest Lednica? Odpowiedź jest bardzo prosta. To 100 tys. ludzi, zwłaszcza młodych, zebranych w miejscu, w którym pierwszy władca Polski - Mieszko I - przyjął chrzest. To tu zaczęła się nasza historia - historia państwowości i religii. Już od 13 lat młodzi ludzie z całej Polski zjeżdżają się w to szczególne miejsce, by wspólnie się modlić, odkrywać swoją wiarę, powołanie, a w szczególności, by wybrać Chrystusa na Pana swojego życia. Pierwsze Ogólnopolskie Spotkanie Młodzieży w Lednicy odbyło się w 1997 r., podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Było czuwaniem, w którym zebrani wyrażali nadzieję, że Papież dołączy na spotkanie. Jak zawsze Ojciec Święty nie zawiódł młodzieży - przybył w śmigłowcu, kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Młodzież spotkała się z Nim następnego dnia w Gnieźnie. Od tej pory, aż do końca swojego pontyfikatu, Jan Paweł II każdego roku kierował swoje Słowo do ledniczan. W tym roku hasło spotkania brzmiało „Rozpoznaj czas!”. Trzynasta Lednica miała być rozmyślaniem nad czasem, który tak często bezwiednie przecieka przez palce, albo ciągle gdzieś ginie i nawet nie do końca wiadomo, gdzie i co się z nim dzieje. „Na każde pytanie czy wezwanie człowiek odpowiada, że nie ma czasu: «Nie stać mnie, nie mam czasu, nie mam czasu». Dlatego pomyśleliśmy, że trzeba pokazać cenę czasu, jego rolę w chrześcijaństwie” - tak wybór tegorocznego tematu uzasadnia o. Jan Góra. Bo przecież, jak mawiał Prymas Wyszyński, „Czas to Miłość, Miłość, której Źródłem jest Chrystus, to czas - dla siebie i ludzi wokoło”. Dlatego tak ważne jest, aby każdy z nas potrafił go jak najwłaściwiej wykorzystać.
Nazwa „ogólnopolskie spotkanie” przestała być w tym roku aktualna. Do Lednicy przybyła młodzież ze wszystkich krajów europejskich. Przedstawiciele każdego państwa wybrali w swoim narodowym języku Chrystusa na Pana ich życia.
Na spotkanie młodych nad jeziorem lednickim pod opieką ks. Krystiana Bordzania i ks. Andrzeja Chilewicza wyruszyła młodzież z całego powiatu lubaczowskiego. Jak każdy uczestnik otrzymaliśmy Lednicką Liturgię Czasu (brewiarz dla świeckich), krzyżyk św. Damiana (w ramach 800-lecia istnienia zakonu św. Franciszka), śpiewnik oraz świecę na wieczorne modlitwy. Po wspólnie odśpiewanej Koronce do Miłosierdzia Bożego, próbach śpiewów i tańców lednickich, rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana przez kard. Józefa Glempa z udziałem biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka. Homilię, nawiązującą do hasła przewodniego, wygłosił abp Józef Życiński. Przytoczył słowa Jezusa: „«Oto ja jestem z wami po wszystkie dni» Chrystus Pan wypowiedział te słowa przy pożegnaniu i rozesłaniu Apostołów. Słowa te są dla nas źródłem optymizmu, inspiracją niezależną od płynącego czasu”. Usłyszeliśmy również ciepłe słowo skierowane do nas przez Papieża Benedykta XVI oraz Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Podczas spotkania, Salezjański Ośrodek Misyjny rozesłał swych młodych misjonarzy do ubogich krajów Afryki i Ameryki Południowej - m.in. do Ugandy, Zimbabwe i Peru.
O godz. 22 dzięki transmisji w Telewizji Polskiej, mogliśmy się połączyć z całą Polską, przekazując jej nasz entuzjazm i szczerą radość. Telewidzowie mogli być świadkami wspaniałego wydarzenia - wszyscy zgromadzeni dokonali wyboru Chrystusa na Pana ich Życia. Po modlitwach wieczornych, przepięknym misterium o św. Franciszku oraz adoracji Najświętszego Sakramentu przeszliśmy przez Bramę-Rybę - symbol spotkań w Lednicy.
Nasz wyjazd nie byłby możliwy, gdyby nie pomoc i ogromne wsparcie Starosty Powiatowego w Lubaczowie, Wójta Gminy Lubaczów oraz Dyrekcji Powiatowego Centrum Kultury i Sportu w Lubaczowie i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, za co serdecznie dziękujemy. Organizatorami tego wyjazdu byli: Centrum Duszpasterstwa Młodzieży przy Konkatedrze w Lubaczowie, Fundacja Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II - Międzynarodowe Centrum Młodzieży w Lubaczowie, Parafia pw. św. Stanisława BM w Lubaczowie, Parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Baszni Dolnej.
Lednica jest dla każdego, kto żyje bliżej czy dalej Boga i Kościoła, dla każdego, kto pragnie zobaczyć, czym naprawdę jest wiara, kim naprawdę jest Bóg. Żadnych ograniczeń. Miłość nie ma granic, a do Miłości zaprasza właśnie Lednica.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję