Reklama

Kościół

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

Jego zdaniem, biorąc pod uwagę zmianę nastrojów wśród obywateli UE po wyborach do Parlamentu Europejskiego dojdzie do polaryzacji jego składu, „co jest oznaką, że przyszłość Unii Europejskiej nie będzie łatwą, ale raczej trudną drogą”. Będzie ona dotyczyła tego, czy spowolnimy lub nawet ograniczymy transfer suwerenności państw, czy wręcz przeciwnie, przyspieszymy unifikację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mówiąc o przygotowywanym w imieniu przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli Von der Layen, raporcie Mario Draghiego, który zapowiedział już niektóre jego treści, abp Crepaldi wyraził przekonanie, że wypowiada się on nie tylko we własnym imieniu, ale także w imieniu różnych kręgów władzy, finansowych, gospodarczych i politycznych, z którymi jest związany. Jego wystąpienie należy zatem oceniać ostrożnie. „Wydaje mi się, że mieści się on w perspektywie szybkiego i zdecydowanego wzmocnienia Unii z perspektywą państwa centralnego, stworzenia wspólnego długu, europejskiego dozbrojenia oraz kontynuacji transformacji środowiskowej i cyfrowej. Mówił o potrzebie «punktu zwrotnego», ale wydaje mi się, że jego propozycja jest zgodna z obecnymi trendami, które chciałby zradykalizować i przyspieszyć, zmierzając w kierunku nowej europejskiej «suwerenności»” - powiedział hierarcha.

Zaznaczył, że w perspektywie Nauki Społecznej Kościoła takie cele należy ocenić bardzo krytycznie. Projekt ten unicestwiłby wspólnoty naturalne, od rodziny, przez wspólnoty lokalne, aż po narody, i stworzyłby superpaństwo jeszcze bardziej oddalone od obywateli i wspólnot organicznych, niż instytucje Unii są obecnie. Abp Crepaldi uważa, że kontynuacja obecnych przemian mogłaby stworzyć system scentralizowany, stwarzający zagrożenia dla wolności, którą europejskie demokracje przedstawiają jako swoją główną wartość. Dodał, że finansowanie transformacji ekologicznej i cyfrowej wymagałoby ogromnych zasobów i interwencji naruszających prawa własności prywatnej. Kwestie te, które obecnie pozostają - przynajmniej formalnie - w gestii państw, stałyby się kompetencją centralną, a na przykład w dziedzinie edukacji moglibyśmy być świadkami „pedagogiki mas”, jak nazywają ją niektórzy eksperci, zarządzanej przez władzę centralną. „Uważam, że w tej chwili bardziej stosowne byłoby spowolnienie procesów zjednoczeniowych, ocena dotychczasowego kursu, ponowne odkrycie kulturowo tego, co jest istotne dla Europy i co zjednoczenie Unii Europejskiej do tej pory utraciło lub zaniedbało. Trzeba zatrzymać się w wyścigu i więcej myśleć” - powiedział hierarcha

Abp Crepaldi wyjaśnił, że chodzi mu nie tylko o kwestię chrześcijańskich korzeni Europy, ale także docenienie rodziny, zachowania kultur narodowych, do poszanowania zasady pomocniczości, zarządzania migracjami, których Unia nawet nie zdołała ustanowić, wartości tradycji, ale także refleksję geostrategiczną. Zauważył, że kultura Unii Europejskiej jest zasadniczo ateistyczna i antychrześcijańska, ukrywając się za zasadą wolności religijnej. Dodał, że rewaloryzacja chrześcijaństwa nie może mieć miejsca z powodów „historycznych”, to znaczy tylko dlatego, że jest ono częścią naszej przeszłości, choćby dlatego, że każdy będzie mógł powiedzieć, że ta przeszłość należy już do przeszłości. „Będzie ona musiała opierać się na «prawdzie» religii chrześcijańskiej, to jest na nowej świadomości, że europejskie życie polityczne potrzebuje z kolei jego prawdziwości, aby było z kolei prawdziwe. Zatem zadaniem Kościoła katolickiego jest przede wszystkim ukazywanie prawdy religii chrześcijańskiej, prawdy, która jest ostatecznym powodem, dla którego jego postulaty są ważne publicznie, a nie tylko prywatnie" - stwierdził arcybiskup.

Podziel się cytatem

Pytany o mankamenty w spojrzeniu Kościoła katolickiego na Unię Europejską hierarcha wskazał na akceptację projektu europejskiego jako niekwestionowanego a priori, ważnego samego w sobie, z którym należy współpracować, ale bez zdecydowanych propozycji, bez potępiania głównych błędów. „Nie zapominajmy, że europeizm może być również ideologią, gdy stawia się ponad wszystko inne. Na przykład w ostatnim dokumencie dotyczącym czerwcowych wyborów biskupi COMECE, Komisji Konferencji Episkopatów Europejskich Narodów Unii, ograniczyli się do zaproszenia do udziału i stwierdzenia, że projekt proeuropejski jest ważny i należy pomóc mu się rozwijać. To wydaje się zbyt mało. Zauważam również inną słabość w odniesieniu do tak zwanych ojców założycieli Wspólnoty Europejskiej, która później stała się Unią Europejską. Wiara katolicka trzech ojców założycieli jest zbytnio podnoszona, do tego stopnia, że cały proces, który nastąpił później, w tym dzisiejsza sytuacja, jest katolicki. Nieprawidłowe jest ustawianie rzeczy zgodnie z wymuszoną linią ciągłości z pewnym wczesnym katolicyzmem. Co więcej, może to przyćmić fakt, że u początków Unii znajduje się również Manifest z Ventotene, który ma zupełnie inny ideologiczny ton i wydaje się być dziś zwycięzcą” - powiedział w wywiadzie abp Crepaldi.

2024-04-30 14:29

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Układy

Niedziela Ogólnopolska 28/2014, str. 35

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Mateusz Banaszkiewicz

Stary i zarazem nowy przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz powiedział: „Ten parlament jest sercem europejskiej demokracji”. Słowa te padły w Strasburgu tuż po jego ponownym wyborze na szefa parlamentu. Schulz starał się o posadę przewodniczącego Komisji Europejskiej, gdzie, jak wiadomo, znajdują się najsłodsze konfitury. Objęcie tego stanowiska zależało jednak od wyników socjalistów w wyborach do PE we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Zwyciężyli chadecy i to oni przejęli inicjatywę w unijnej układance.
CZYTAJ DALEJ

LN siatkarzy: Polska pokonała Francję

2025-07-21 07:25

[ TEMATY ]

sport

PAP/Adam Warżawa

Polscy siatkarze pokonali broniącą tytułu Francję 3:2 (32:30, 20:25, 25:20, 23:25, 15:12) w ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. Biało-czerwoni już przed spotkaniem zapewnili sobie udział w finałowym turnieju, który odbędzie się w chińskim Ningbo między 30 lipca a 3 sierpnia.

Polska: Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Jakub Nowak, Kewin Sasak, Kamil Semeniuk - Jakub Popiwczak (libero) oraz Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Artur Szalpuk.
CZYTAJ DALEJ

USA: reforma seminariów oparta na nauczaniu Jana Pawla II wydaje owoce, nowe pokolenia kapłanów

2025-07-21 12:02

[ TEMATY ]

kapłan

USA

kapłan

Karol Porwich/Niedziela

Choć w USA większość diecezji nadal zmaga się z kryzysem powołań, to jednak na tych, którzy chcą zostać kapłanami czekają już dobre seminaria duchowne. W ostatnich latach przeszły one gruntową reformę. Wymusił ją kryzys spowodowany skandalami. Wzorowano się na nauczaniu Jana Pawła II. W teologii Rahnera wyparł von Balthasar i Ratzinger, a także postulowany przez Sobór powrót do Biblii i ojców Kościoła. „To złoty wiek formacji seminaryjnej” - uważa rektor z Waszyngtonu.

Przemiany, jakie zaszły w ostatnich dziesięcioleciach w amerykańskich seminariach opisuje National Catholic Register. „Niektóre seminaria nadal wymagają reform, ale zdecydowana większość z nich jest w najlepszej kondycji od dziesięcioleci, a może nawet lepszej niż kiedykolwiek” - uważa George Weigel, biograf Jana Pawła II i gościnny wykładowca w wielu seminariach. Potwierdza, że spotyka się w nich z zaskakującym wręcz poziomem dojrzałości samych seminarzystów oraz z wyjątkowym zaangażowaniem formatorów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję