Jego pontyfikat pod koniec III wieku był świadkiem jedynie pierwszych przejawów wielkiego prześladowania zarządzonego przez Dioklecjana, z którym Kajus był spokrewniony. Urodził się w Dalmacji i stamtąd przeprowadził się do Rzymu, gdzie został wybrany na papieża w 283 roku.
IMIĘ Kajus: pochodzenia łacińskiego, znaczy „wesoły, pogodny”.
Wspomina się go, ponieważ przeprowadził reformę hierarchii kościelnej, natomiast nie jest pewne, że był męczennikiem (w starożytnych dokumentach wspominany jest bowiem jako wyznawca). Miał umrzeć śmiercią naturalną około 295 roku.
Nie posiada odrębnej ikonografii, przedstawia się go w szatach papieskich.
Dla nas oni od dawna są już świętymi. Teraz, dowie się o tym cały świat – tak o franciszkańskich męczennikach o. Zbigniewie Strzałkowskim i Michale Tomaszku mówią mieszkańcy Pariacoto w Peru. Spotkał się z nimi o. Jarosław Zachariasz OFM przełożony krakowskiej prowincji franciszkanów konwentualnych, do której należeli męczennicy. W rozmowie z KAI opowiada on o przygotowaniach do beatyfikacji i wyjaśnia, czym różni się męczeństwo od bycia ofiarą przemocy.
- W tym momencie myślę przede wszystkim o tym, jak dobrze przygotować się do beatyfikacji i jak ją godnie przeżyć. W związku z decyzją Ojca Świętego Franciszka o wyniesienie na ołtarze naszych Współbraci, czeka nas sporo pracy, zarówno w Peru, jak i tutaj w Polsce. Gdy zaś chodzi o refleksję, jaka powinna towarzyszyć przełożonemu wspólnoty, która zrodziła męczenników, to rozpocząłem ją już dawno i na długo przed tym, jak zostałem prowincjałem.
Rzeź niewiniątek, detal z ołtarza katedry Notre Dame w Paryżu
28 grudnia, Kościół obchodzi Święto Młodzianków, czyli dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda. Choć jeszcze nieświadome, oddały życie za Chrystusa. Tradycja podkreśla, że otrzymały one chrzest krwi i nazywa je "pierwocinami Kościoła".
Ksiądz Waldemar Sądecki, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie, apeluje do wiernych, by uważali na oszustów, którzy mogą wykorzystać tragedię, jaką był pożar kościoła, dla własnych korzyści - informuje Radio Lublin.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że na takich zgliszczach ktoś może mieć jakiś swój własny interes. Informujemy oficjalnie, że nie prowadzimy żadnych dziwnych zbiórek. Są tylko dwie możliwości. Pierwsza to jest wpłacenie na konto parafii, które jest na stronie internetowej. Można też oczywiście przyjść i złożyć gotówkę w kancelarii, w zakrystii. Będzie też zbiórka w kościołach naszej archidiecezji. Natomiast nie chodzimy po domach, nie wysyłamy żadnych SMS-ów. Żadnej takiej akcji nie prowadzimy. Jeśli będziemy ja prowadzić kiedykolwiek, to na naszej stronie internetowej będzie o tym informacja - mówi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.