Reklama

Niedziela Legnicka

Wartość rodziny i szczęśliwego dzieciństwa

Niedziela legnicka 46/2012, str. 4

[ TEMATY ]

rodzina

Graziako/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2012 r. miało miejsce ważne wydarzenie związane z życiem rodzinnym. W Mediolanie odbyło się VIII Światowe Spotkanie Rodzin. Na zakończenie spotkania Ojciec Święty Benedykt XVI przypomniał, że rodzina jest powołana, by stawać się obrazem Boga w świecie. Natomiast na pierwszej audiencji, po powrocie z Mediolanu, Papież zwrócił uwagę, że ludzkość nie ma przyszłości bez rodziny. Rodzina potrzebuje wsparcia i należy czynić wszystko, by ukazywać jej wartość, która dziś jest znieważana i zagrożona. W tej sytuacji Kościół nie może pozostać bezczynny.

Kongres Rodzin w Krzeszowie 18 maja 2013 r.

Jako odpowiedź na słowa Ojca Świętego i zaistniałą sytuację w świecie, a także w Polsce, Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Legnickiej postanowiło zorganizować Kongres Rodzin w Krzeszowie 18 maja 2013 r. Celem kongresu jest: promocja życia rodzinnego, głębsze związanie rodziny z Bogiem, wyrażenie jedności rodzin diecezji legnickiej, wspólny apel o wsparcie rodziny i ukazanie, że rodzina jest drogą Kościoła. Jako przygotowanie do tego wydarzenia zapraszamy do lektury cyklu refleksji poświęconych rodzinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wartość szczęśliwego dzieciństwa (cz. 1)

Dzieciństwo - myślę, że gdy to słowo jest wypowiadane, to niejednej osobie płynie łza z oka. W większości przypadków z wielkim sentymentem wracamy do wydarzeń, gdy mieliśmy kilka lub kilkanaście lat. Człowiek żył beztrosko, czuł się bezpiecznie, wpatrzony w zatroskanych rodziców, którzy poświęcali mnóstwo czasu, by dobrze wychować skarby swojego życia. Niejednokrotnie rezygnowali z różnych przyjemności, by poświęcić się dzieciom. Czy można wymarzyć sobie lepszą inwestycję życia niż potomstwo, w dodatku dobrze i mądrze wychowane? Cóż możemy pamiętać z dzieciństwa? Zapewne wspólne chwile z rodzicami i rodzeństwem. Przed laty w domach nie było komputerów, a w telewizji nie było za wiele do oglądania. Karmiono w niej propagandą, ale nie wszyscy mieli ochotę na taki posiłek. Dlatego sporo było wspólnych spacerów, chętnie zasiadano do wspólnych gier, które uczyły myśleć. Któż jak nie tata mógł zaprowadzić swojego syna na stadion, by obejrzeć mecz ligowy lub też razem emocjonować się podczas transmisji? Były łzy porażki, ale także radość awansu, zwycięstwa.

Reklama

Przyjemność sprawiało też wspólne sprzątanie, bo trudno było na niedzielę pozostać w nieuporządkowanym mieszkaniu. W dni świąteczne musiało pachnieć, bo to pozwalało oderwać się od dnia powszedniego. A ileż radości sprawiały spotkania z babciami i dziadkami. Na żywo, bo o Skype czy e-mailach nikt jeszcze wtedy nie słyszał.

Jakże ważna była pierwsza modlitwa, zazwyczaj ta - do Anioła Stróża… Można by jeszcze godzinami wspominać. To już nie wróci, bo człowiek postępuje w latach. Jednak tamte przeżycia pozostały w nas. Wszystko, co przeżyliśmy, choć w trudnych czasach, rzutuje na całe życie. Obraz domu rodzinnego jest jak film, bardzo długi film. Można go oglądać w dorosłym człowieku, bo jego dom widać w słowach, zachowaniach i czynach. Ileż mądrości jest w powiedzeniu „czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”. Zgodzimy się, że gdy brakuje dobrej atmosfery w domu, to człowiekowi przez całe życie czegoś brakuje. Jeśli nie ma tego ciepła, to trudno wymagać od dzieci dobrego, oczekiwanego zachowania. Bo czegoś ważnego nie otrzymali, choć wydaje się, że mają tak wiele…

Pamiętamy zapewne, z jakim sentymentem wracał do czasów młodości bł. Jan Paweł II podczas spotkania z mieszkańcami Wadowic w 1999 r. Wszystkim zapadło w pamięć opowiadanie o kremówkach, ale także o domu rodzinnym, wycieczkach w góry czy teatrze szkolnym. Wadowickie doświadczenia ukształtowały jego dorosłe życie i doprowadziły go do nieba.

Piękne świadectwo o dzieciństwie przeżytym w domu rodzinnym dał również papież Benedykt XVI podczas Światowego Spotkania Rodzin w Mediolanie (30 maja - 3 czerwca 2012 r.). W wieczór poprzedzający zakończenie spotkania, miało miejsce tzw. Święto Świadectw. Wybrane rodziny z różnych krajów świata stawiały Papieżowi pytania, na które Ojciec Święty udzielał odpowiedzi. Jako pierwsza zadała pytanie siedmioletnia dziewczynka z Wietnamu, która przybyła do Mediolanu wraz z rodzicami i bratem. Zapytała Papieża, co najmilej i najchętniej wspomina z okresu swojego dzieciństwa. Benedykt XVI odpowiedział: „Zasadniczą sprawą dla naszej rodziny zawsze była niedziela. Niedziela zaczynała się już w sobotę po południu. Ojciec czytał nam niedzielne teksty liturgiczne z popularnej w Niemczech książki, gdzie były one także wyjaśniane. Tak rozpoczynała się niedziela: wchodziliśmy w Liturgię w atmosferze radości. Następnego dnia szliśmy na Mszę św… A później w domu ważny był, oczywiście, wielki wspólny obiad. Dużo też razem śpiewaliśmy… Mój tata grał na cytrze i śpiewał. To niezapomniane chwile. Później wspólnie odbywaliśmy podróże, długie spacery. Mieszkaliśmy blisko lasu i spacery po lesie były bardzo piękne - przygody, gry itp. Jednym słowem, łączyło nas jedno serce i jedna myśl, wiele wspólnych doświadczeń, nawet w czasach bardzo trudnych, gdyż był to okres wojny, wcześniej dyktatury, a później biedy. Ale panowała między nami ta wzajemna miłość, radość również z rzeczy prostych i dlatego mogliśmy wytrzymać i pokonać także i tamte trudności. Dorastaliśmy w przekonaniu, że dobrze być człowiekiem, bo widzieliśmy, że dobroć Boga znajdowała odzwierciedlenie w rodzicach i rodzeństwie. I, prawdę mówiąc, gdy próbuję sobie trochę wyobrazić, jak to będzie w raju, przychodzi mi na myśl okres mojej młodości, mojego dzieciństwa. Tak więc w tej atmosferze zaufania, radości i miłości byliśmy szczęśliwi i myślę, że w niebie powinno być podobnie, jak za czasów mojej młodości. W tym sensie mam nadzieję, że przechodząc na «tamten świat», pójdę «do Domu». Jakże ważne jest dzieciństwo, a tak trudno wyobrazić sobie je bez rodziny”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samorządowy parasol

Niedziela warszawska 25/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

rodzina

karta

Artur Stelmasiak

Powiat łowicki pierwszym samorządem, który stanął w obronie dzieci i uchwalił Kartę Praw Rodziny

Powiat łowicki pierwszym samorządem, który stanął w obronie dzieci i uchwalił Kartę Praw Rodziny

Pierwszy był powiat łowicki, później jednogłośnie miasto Radzyń Podlaski, a teraz powiat przasnyski przyjął bez głosu sprzeciwu Samorządową Kartę Praw Rodziny

Wygląda na to, że im więcej jest propagandy LGBT w wielkich miastach i w mediach, tym częściej samorządowcy poza metropoliami podejmują pracę nad specjalnymi uchwałami, by zabezpieczyć swoich wyborców, a zwłaszcza ich dzieci przed szkodliwymi konsekwencjami polityki skrajnie lewicowych środowisk. Wystarczy sobie zrobić wycieczkę po Mazowszu, by przekonać się jak bardzo Polacy boją się tego... co jest w Warszawie – mówi „Niedzieli” starosta łowicki Marcin Kosiorek. – My nie dyskryminujemy środowisk LGBT, ale przypominamy, że zgodnie z Konstytucją pod szczególną naszą ochroną mają być: Mama, Tata i ich dzieci. Tylko tyle.

CZYTAJ DALEJ

Wpłynęła kara TVN za "Bielmo. Franciszkańska 3"

2024-04-17 12:35

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

commons.wikimedia.org

"Departament Budżetowy KRRiT poinformował mnie, że wczoraj na rachunek bankowy KRRiT wpłynęła wyegzekwowana przez Urząd Skarbowy kara pieniężna w wysokości 550 000 zł od TVN SA za emisję filmu "Bielmo. Franciszkańska 3" - napisał w środę w mediach społecznościowych przewodniczący Maciej Świrski.

"Departament Budżetowy KRRiT poinformował mnie, że wczoraj na rachunek bankowy KRRiT wpłynęła wyegzekwowana przez Urząd Skarbowy kara pieniężna w wysokości 550 000 zł od TVN SA (decyzja 4/DPz/2024)- napisał w środę w mediach społecznościowych przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski. Karę wymierzono stacji TVN za emisję filmu "Bielmo. Franciszkańska 3" 6 marca 2023 r.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek oddał hołd Piusowi X - papieżowi pokoju

2024-04-17 16:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek czuje się blisko związany ze swoim poprzednikiem św. Piusem X, który rządził Kościołem w latach 1903-1914, w swoim zaangażowaniu na rzecz pokoju. Napisał o tym w przedmowie do książki opublikowanej w środę przez włoską oficynę Edizioni Kappadue. Jednocześnie Franciszek zaznaczył, że papież Sarto "nie jest uwięziony w minionych epokach historii lub zmonopolizowany przez pewne grupy, ale należy do dzisiejszego Kościoła, do ludzi Kościoła". Zdaniem Ojca Świętego Pius X był "papieżem dla wszystkich".

Franciszek przypomniał, że Pius X płakał w obliczu I wojny światowej, która wybuchła w ostatnim roku jego pontyfikatu. "Błagał potężnych, by złożyli broń. Jak blisko czuję się z nim w tym tragicznym czasie na świecie..." - napisał Franciszek we wstępie do książki pt. "Omaggio a Pio X. Ritratti coevi" (Hołd dla Piusa X. Współczesne portrety) ks. Lucio Bonory, w której pracownik Sekretariatu Stanu zebrał 80 wizerunków papieża.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję