Reklama

Niedziela Wrocławska

To już czas! [Wywiad]

Adwent jest czasem przygotowania do świąt Narodzenia Pańskiego. W kościołach planuje się przygotowanie szopek bożonarodzeniowych i innych dekoracji. O podjęciu działań w tej kwestii opowiada ks. Marcin Milian, wikariusz parafii św. Anny we Wrocławiu - Praczach Odrzańskich.

ks. Marcin Milian

Szopka w parafii pw. św. Anny we Wrocławiu - Praczach - Odrzańskich - rok 2021

Szopka w parafii pw. św. Anny we Wrocławiu - Praczach - Odrzańskich - rok 2021

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ks. Łukasz Romańczuk: Dlaczego robimy dekoracje w kościołach?

ks. Marcin Milian: Jako ludzie zbudowani z ciała jesteśmy zmysłowi, czyli poznajemy świat przez nasze zmysły, dlatego w głębszym przeżywaniu rzeczy nadprzyrodzonych pomagają nam pewne wizualizacje. Pozwalają nam one lepiej wyobrazić sobie, jak te wszystkie zbawcze wydarzenia mogły wyglądać. W Ewangelii nie znajdziemy konkretnego opisu betlejemskiej groty bądź szopki. Podobnie sprawa ma się z dekoracjami wielkanocnymi. Te dwa główne święta są najbardziej angażujące, jeśli chodzi o wystrój świątyni – Boże Narodzenie i Wielkanoc. Mówiąc w skrócie, każda dekoracja ma być dla nas pomocą w przeżywaniu najważniejszych wydarzeń roku liturgicznego. Takim bodźcem działającym na nasze zmysły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ks. ŁR: Kiedy należy rozpocząć przygotowania do budowania szopki, dekoracji bożonarodzeniowych w kościele?

ks. M.M: To zależy od trzech czynników. Po pierwsze, od naszego pomysłu. Po drugie, od ilości osób, które pomogą nam wykonać nasz projekt. I po trzecie, jak wyglądają nasze fundusze, które też są ważnym czynnikiem podejmowanych działań.

Najpierw musimy podjąć decyzję, czy chcemy stworzyć coś całkowicie nowego, czy po prostu wykorzystać projekty sprzed lat i ustawić taką dekorację, którą wierni już dobrze znają. Moim zdaniem, smutne jest, że w wielu wspólnotach z roku na rok wyciąga się te same szopki. Bo wtedy, niestety, traci się ten element zaskoczenia, który może być pomocny w przyciągnięciu do kościoła, np. dzieci, a przez to ich rodziców. Przecież każda forma ewangelizacji jest godna pochwały, jeśli tylko przynosi owoce. Ilość osób zaangażowanych też jest ważna. Bo z jednej strony nie da się zrobić wszystko samemu, ale z drugiej „gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść”, więc warto wypośrodkować ilość pomocników i skupić się raczej na jakości ich doświadczenia, niż na wielości rąk do pracy. Oczywiście z całym szacunkiem dla wszystkich chętnych, ale niestety czasem tak jest, że wielość pomocników przeszkadza, bo robi się niepotrzebny zamęt.

Reklama

Życie codzienne uczy nas nieustannie robienia czegoś z niczego, ale jednak nie zawsze się da. Zatem przed podjęciem jakiejkolwiek inicjatywy w myśl Pisma Świętego warto siąść i policzyć realne koszty. Oczywiście wszystko w łączności z księdzem proboszczem, aby dosłownie i w przenośni wyznaczony cel nie przewyższył środków.

Ks. ŁR: Jakie projekty szopek są najbardziej popularne?

KS. M.M: Cóż, to trudne pytanie, bo każda parafia ma swoje zwyczaje. Tak jak wspominałem, są wspólnoty, gdzie z roku na rok jest prawie (albo zawsze) to samo, bo tak łatwiej i wygodniej, ale są też takie, gdzie każdego roku buduje się coś nowego. Samo Boże Narodzenie nie daje aż takich możliwości jak np. Wielkanoc. Osobiście uważam, że łatwiej jest wymyślić nowy, zjawiskowy, przemawiający i wymowny Boży Grób niż zaskakującą szopkę. Warto też zwrócić uwagę na miejsce usytuowania stajenki. Są kościoły gdzie główna dekoracja, budowana jest przy ołtarzu i ma to swój sens. Skoro Słowo stało się Ciałem, a to Ciało rodzi się na każdej Mszy właśnie na ołtarzu, to wymowa tej lokalizacji jest ogromna. Ma to też swój wielki minus – słaba dostępność wiernych. Nie oszukujmy się – prezbiterium to miejsce święte, nie wypada, aby urządzać tam mini jarmark, bo jakby nie było, podziwianie dekoracji przez wiernych, a szczególnie dzieci, jest dość rozpraszające. Dlatego też najczęściej cała infrastruktura szopki umieszczana jest w bocznych nawach albo kaplicach. Wtedy dostęp dla wiernych jest zazwyczaj nieograniczony.

ks. ŁR: Jaką szopkę planuje ksiądz w tym roku zbudować?

ks. MM: Przez te ponad 20 lat budowania szopek wykorzystałem już chyba wszystkie pomysły, które są godne, aby je zrealizować w kościele - łącznie z dwoma żywymi baranami, które regularnie zakłócały śpiew wiernych (może chciały się dołączyć?). W tym roku chciałbym zaproponować dekorację, która powinna motywować do głębszej zadumy. Ja wiem, że ciężko jest ukazać konkretne przesłanie w dekoracjach Bożego Narodzenia, bo trzeba to zrobić na tyle delikatnie, aby z jednej strony nie zabrać subtelności tego wydarzenia, a z drugiej strony, aby nikogo nie odciągnąć od tego, co jest istotą, czyli Narodzenie Bożego Syna. Aby nie zdradzić tajemnicy i tego, co lubię najbardziej, czyli elementu zaskoczenia, podam tylko tytuł dekoracji, jaką planuję stworzyć: „Szukaj Chrystusa wśród zgiełku świata”. Jeśli Ksiądz Redaktor pozwoli i mój plan wypali, chętnie w przyszłości na łamach Niedzieli Wrocławskiej chętnie opiszę, co z tego wszystkiego wyszło.

Reklama

Ks. ŁR: Jakich wskazówek by udzielił ksiądz tym, co chcieliby budować szopkę w kościele.

ks. MM: Chciałbym zaproponować te porady w formie dekalogu: 10 porad, dzięki którym będzie prościej stworzyć nie tylko dekorację na Boże Narodzenie, ale również każdą inną związaną z jakimś konkretnym okresem roku liturgicznego.

1.Proś Ducha Świętego o inwencję twórczą.
2.Zastanów się, czy Twoja koncepcja jest możliwa do zrealizowania.
3.Skonsultuj się z Księdzem Proboszczem, aby ów projekt zatwierdził.
4. Opracuj plan działania.
5. Wykalkuluj koszty.
6. Zorganizuj ekipę.
7. Maksymalnie wykorzystaj dostępne darmowe akcesoria (robimy coś z niczego).
8. Dużo wcześniej zrób pomiary i przymiarki.
9. Uwzględnij problem z dostępnością materiałów w kontekście szału świątecznych zakupów.
10. Nie oszukuj się, że masz na to dużo czasu. Choćbyś zaczął działać już dziś, to jest już za późno.

Życzę wszystkim satysfakcji w tworzeniu dzieła, które z jednej strony pomaga w głoszeniu Ewangelii, a z drugiej strony, tak po prostu, powoduje uśmiech na twarzy wiernych i satysfakcję u twórcy.

2022-12-05 10:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję