Reklama

Kościół

Jasna Góra: zabytkowe organy godzinkowe po remoncie wracają na swoje miejsce

Dwustuletnie organy zwane godzinkowymi wracają do Kaplicy Matki Bożej. Po rocznej profesjonalnej renowacji, która miała przywrócić im oryginalny wygląd i dźwięk, trwa teraz ich ponowny montaż. Zabytkowe organy znajdują się na chórze naprzeciwko miejsca, gdzie grane są intrady.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

muzyka

organy

Jasna Góra/Facebook

200-letnie organy zwane godzinkowymi w Kaplicy Matki Bożej

200-letnie organy zwane godzinkowymi w Kaplicy Matki Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instrument był wielokrotnie przenoszony i demontowany, padł też ofiarą korników, które wyjątkowo go sobie upodobały. Na szczęście udało się go uratować, a to dzięki szczodrości pielgrzymów, którzy składali ofiary na remont głównych organów. Nadwyżka pieniędzy pozwoliła i na jego ocalenie.

- Remont organów godzinkowych, nazywanych tak, bo w przeszłości służyły do grania godzinek czyli porannej modlitwy ku czci NMP, był czasem odkrywania ich niezwykłej historii - przypomniał o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry. - To instrument bardzo tajemniczy, zauważyliśmy wiele elementów, które pozwalają przypuszczać, że powstał dużo wcześniej niż sądzono. Piszczałki były wielokrotnie przerabiane - powiedział zakonnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stwierdzono na nim np. datę złocenia, które było przeprowadzane w 1835 roku.

Reklama

Przywrócenia świetności zapomnianego instrumentu podjęła się rodzinna firma z Zabrza. Damian Kaczmarczyk z Zakładu Budowy, Renowacji i Naprawy Organów zwrócił uwagę, że prace przy tym zabytku wymagały ogromnej precyzji i staranności.

Już pierwsze oględziny wskazały, że sprzęt jest mocno zniszczony. Piszczałki zostały zmiażdżone, podeptane i porozrywane. Wszystkie elementy były zżarte przez korniki i to bardzo mocno. Niektóre, np. powłoki, musiały być zrekonstruowane.

To jeden z trzech instrumentów tzw. tryptyku organowego, który niegdyś występował w Kaplicy jasnogórskiej. W latach 50. XX w. był przebudowywany. Przez lata był zdeponowany w kaplicy św. Józefa na tzw. Halach. Remont miał przywrócić mu oryginalny wygląd i dźwięk.

Podziel się cytatem

- Po odnowieniu organy będą pełnić nieco inną funkcję, niż pierwotnie - zauważył jasnogórski organista, Marcin Lauzer. Wyjaśnił, że będą służyły m.in. akompaniowaniu przy mniejszych uroczystościach, gdzie kaplica nie będzie mocno wypełniona. Będą też użyczane gościnnie organistom i chórom spoza Jasnej Góry.

2022-07-08 12:47

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronka Dnia: Św. Cecylia, jedna z najsławniejszych świętych

[ TEMATY ]

muzyka

patronka

22 listopada przypada wspomnienie św. Cecylii, dziewicy i męczennicy z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Jej relikwie znajdują się w Rzymie w bazylice św. Cecylii na Zatybrzu. Jest patronką chórzystów, lutników, muzyków, organistów, zespołów wokalno-muzycznych.

Pomimo, że o jej życiu wiemy niewiele, a fakty historyczne przeplatane są często legendami, należy ona do najbardziej popularnych świętych. Jej imię występuje w Kanonie Rzymskim, czyli w I Modlitwie Eucharystycznej. Żyła na przełomie II i III wieku.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję