Reklama

Kościół

Aleksandra Samołyk: Sztuka jest dla mnie jak język, w którym chcę coś opowiedzieć

Czy sztuka to także dobra forma modlitwy, przez którą odbiorca może lepiej poznać Boga, a także jak poprawić estetykę w Kościele? Rozmawiamy o tym z Aleksandrą Samołyk, absolwentką ASP, która swoimi dziełami ewangelizuje, ukazując artystycznie biblijne treści.

[ TEMATY ]

sztuka

ewangelizacja

Małgorzata Pertkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Damian Krawczykowski /Niedziela: Tworzy Pani niesamowite dzieła. Skąd pomysł, aby poprzez swoją sztukę ewangelizować?

Aleksandra Samołyk: Dziękuję. Taki pomysł, a raczej pragnienie zrodziło się we mnie wraz z rozeznaniem swojego powołania. Ukończyłam studia na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jako absolwentka próbowałam swoich sił w różnych miejscach pracy nie związanych ze sztuką, ale nie odnajdywałam się w nich. W końcu dotarło do mnie, że mam predyspozycje w zakresie sztuki i postanowiłam na tym się skupić. Wtedy też dołączyłam do Wspólnoty Twórców Chrześcijańskich Vera Icon, której główną misją jest tworzenie dzieł na chwałę Boga i kultury komunikującej wartości chrześcijańskie. Ta idea jest mi bliska i staram się ją realizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pani twórczość często nie wprost przedstawia dany obszar wiary. Czy poprzez pewien rodzaj tajemniczości, pragnie Pani pobudzać odbiorców do poszukiwania Prawdy?

Sztuka jest dla mnie jak język, w którym chcę coś opowiedzieć. Przez obrazy, rysunki, grafiki próbuję wyrazić swoje przemyślenia w podejmowanym temacie. Dlatego staram się, by to co tworzę nie było prostą ilustracją fragmentów Pisma Świętego, ale by było wynikiem mojej refleksji nad Słowem. Mam nadzieję, że to pozwala odbiorcom wejść w interakcję i skłania do własnych przemyśleń.

Aleksandra Samołyk

Święci Młodziankowie, ściana ołtarzowa kaplicy pw. Świętych Młodzianków w Oblackim Centrum Młodzieży Niniwa w Kokotku, 2022

Święci Młodziankowie, ściana ołtarzowa kaplicy pw. Świętych Młodzianków w Oblackim Centrum Młodzieży Niniwa w Kokotku, 2022

Które z dzieł jest dla Pani szczególne, najbardziej Panią inspiruje?

Pierwszą myślą jaka mi przyszła po przeczytaniu tego pytania był obraz Caravaggia Powołanie świętego Mateusza. Pierwszy raz widziałam go, będąc na studiach na wycieczce w Rzymie. Było to wtedy dla mnie duże przeżycie, móc zobaczyć dzieło tak znanego artysty. Jednak już na miejscu zupełnie zapomniałam o twórcy, a poczułam się wciągnięta w scenę, która się tam rozgrywa. Najbardziej zaintrygowało mnie, że samymi gestami można tyle opowiedzieć - że są tam osoby, które są zbyt pochłonięte swoimi sprawami czy niezainteresowane, by zobaczyć Jezusa, osoby, które widzą, ale Go nie rozpoznają i sam Mateusz, który jest zaskoczony wezwaniem Pana. Obraz jest dla mnie szczególny, bo mogę się odnaleźć w każdej z osób siedzących przy stole i wciąż aktualny, mimo że oglądałam go wiele razy.

Reklama

Skąd u Pani taka pasja? Kiedy odkryła Pani w sobie to powołanie?

Myślę, że odkryłam je już jako nastolatka, decydując się na wybór liceum plastycznego. To była decyzja, że chcę rozwijać talent, który otrzymałam. Jednak powołanie, by wykorzystywać te umiejętności po coś więcej, niż tylko dla własnego uznania pojawiło się wraz z dołączeniem do Wspólnoty. Było to w 2020 r.

Czy uważa Pani, że każdy z nas ludzi powinien szukać w sobie talentu? Każdy z nas ma jakiś talent?

Uważam, że każdy powinien szukać tego, do czego został powołany, pomysłu Pana Boga na nas. Talent często wskazuje na powołanie i pozwala je realizować.

fot. Piotr Baran

Ofiara Chrystusa, olej na płótnie, ⌀ 110 cm, 2022, fot. Piotr Baran. Obraz był elementem wystroju Kościoła Zmartwychwstania Pańskiego przy ul. Łobzowskiej w Krakowie podczas Wielkiego Piątku.

Ofiara Chrystusa, olej na płótnie, ⌀ 110 cm, 2022, fot. Piotr Baran. Obraz był elementem wystroju Kościoła Zmartwychwstania Pańskiego przy ul. Łobzowskiej w Krakowie podczas Wielkiego Piątku.

Świat internetu jest pełen tandetnych obrazków związanych z naszą wiarą.. W jaki sposób Pani zdaniem poprawić estetykę w Kościele?

Z perspektywy twórcy - najlepiej zacząć od siebie. Po pierwsze od doskonalenia swojego warsztatu, by móc proponować zamawiającym realizacje na wysokim poziomie artystycznym. Po drugie od formacji, by dzieła były wynikiem wpatrywania się w prawdziwe Oblicze. Także Wspólnota Vera Icon ma pomysł jak zerwać z kiczem w kościołach. Jako absolwenci szkół artystycznych oraz takich kierunków jak historia sztuki, czy teologia posiadamy umiejętności, aby odpowiadać na potrzeby Kościoła w zakresie oprawy wizualnej w sposób profesjonalny. Naszym celem jest stworzenie ciała doradczego w sprawach sztuki dla Kościoła w Polsce.

Chcielibyśmy być wsparciem dla księży odpowiedzialnych za wystrój, np. przez organizowane konkursów na potrzebne zamówienia i czuwanie nad jakością. Jesteśmy na etapie pozyskiwania środków, które są konieczne do zrealizowania tego przedsięwzięcia, czyli uruchomienia tzw. “mecenatu”. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami to można zajrzeć tutaj: Zobacz

Reklama

Co jeszcze można zrobić? Można na co dzień zwracać szczególną uwagę na wystrój naszego parafialnego kościoła, rozmawiać o gustach i upodobaniach.

Na koniec krótko: Bóg w mojej twórczości jest dla mnie:...

...Pięknem, którego szukam.

Zobacz więcej dzieł Aleksandry Samołyk: Zobacz

Sprawdź więcej informacji na temat Wspólnoty Twórców Chrześcijańskich Vera Icon: Zobacz

2022-07-06 09:33

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Jezusem na stoku

„Zima to też Jego dzieło” – pod takim hasłem odbyła się kolejna edycja ewangelizacji na stoku – akcji organizowanej przez Szkołę Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Przemyskiej.

Ewangelizacja, odbywająca się w tym roku na stoku narciarskim w Wańkowej, spotkała się z niezwykle serdecznym przyjęciem amatorów narciarstwa. Piękna pogoda i świetne warunki zgromadziły w niedzielę 21 stycznia rzesze amatorów białego szaleństwa.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję