Według organizatorów, odbywający się rokrocznie „Marsz dla życia” jest największym w Niemczech zgromadzeniem na rzecz ochrony życia. Przeciwko temu ponownie wybuchają na nowo protesty, których uczestnicy żądają „prawa do seksualnego samookreślenia” i do nieograniczonej dopuszczalności aborcji.
Na początku marszu przed Bramą Brandenburską przewodnicząca BVL Alexandra Maria Linder wezwała do wszechstronnej ochrony godności człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Podkreśliła, że ruchowi pro-life udało się w ostatnich latach „wiele osiągnąć”. W tym kontekście z uznaniem zauważyła, że 17 września w Bundesracie nie było większości dla zniesienia prawnego zakazu reklamowania aborcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Linder określiła też jako „wielki postęp” starania podejmowane w niektórych częściach Stamów Zjednoczonych, aby prawnie zakazać aborcji od 6. tygodnia ciąży, jak to już wprowadzono w Teksasie.
Przewodnicząca BVL wezwała Niemców, aby przed wyborami federalnymi, które odbędą się za tydzień, kontaktowali się z kandydatami na urzędy, żądając od nich skutecznej ochrony życia.
Prezes agencji informacyjnej idea – Helmut Matthies potępił prawne uregulowanie aborcji w Niemczech. Zwrócił uwagę na brak logiki: jeśli formalnie są one nielegalne, to pod pewnymi warunkami nie podlegają karze. Od 1995 roku umożliwiło to zabicie w tym kraju 2,5 miliona „stworzeń Bożych”, co stanowi „najpoważniejsze naruszenie praw człowieka” w ciągu ostatnich 25 lat. Matthies skrytykował również Federalny Trybunał Konstytucyjny za odrzucenie w lutym 2020 zakazu tzw. ”wspomaganej śmierci”.
„Marsz dla życia” zakończyło nabożeństwo ekumeniczne, któremu przewodniczyli: katolicki biskup Görlitz Wolfgang Ipolt i serbski kapłan prawosławny z Berlina Veljko Gačić. Podczas nabożeństwa biskup wypowiedział się przeciwko prawu do aborcji, którego domaga się Parlament Europejski oraz przeciwko wspomaganemu samobójstwu. Duchowny serbski podkreślił, że również Kościoły prawosławne opowiadają się za prawem do życia każdej istoty ludzkiej od chwili poczęcia.
W marszu szli też katolicki biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer i biskup pomocniczy w Augsburgu Florian Wörner. Na marginesie tego wydarzenia bp Voderholzer powiedział, że w rozmowie z nim uczestnicy marszu wyrażali wdzięczność za obecność biskupów. Ich zdaniem, w ten sposób hierarchowie podkreślają, że są obrońcami życia.