Reklama

Polska

Ks. Studnicki: Państwowa Komisja ds. Pedofilii wprowadziła w błąd opinię publiczną

Mam nadzieję, że Państwowa Komisja ds. Pedofilii zapoczątkuje prace nad stworzeniem narodowej strategii działania chroniącego dzieci - stwierdza w komentarzu dla KAI ks. Piotr Studnicki kierownik Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komentując pierwszy raport Komisji ks. Studnicki wyraził jednocześnie "rozczarowanie wprowadzaniem przez przedstawicieli Komisji w błąd opinii publicznej co do zjawiska wykorzystania seksualnego w środowisku duchownym, jak również gotowości i intencji Kościoła katolickiego w Polsce do współpracy z Komisją".

Publikujemy komentarz ks. Piotra Studnickiego:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Raport Państwowej Komisji ds. Pedofilii świadczy o tym, że ze strony państwa rozpoczęła się wreszcie refleksja i dyskusja na temat systemowych działań służących zwiększeniu ochrony osób małoletnich przed przemocą seksualną. Trzeba uczciwie powiedzieć, że do tej pory brakowało takich działań. Przypomnę, że apele poprzedniego Rzecznika Praw Dziecka, poparte m. in. przez Przewodniczącego KEP, o stworzenie narodowej strategii ochrony małoletnich okazały się głosem wołającego na pustyni. Nie spotkały się one właściwie z żadnym odzewem. A za konkretny przykład „troski" państwa o dzieci niech posłuży odmowa dotacji dla telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży prowadzonemu od lat przez Fundację “Dajemy Dzieciom Siłę”. Mam nadzieję, że Państwowa Komisja zapoczątkuje prace nad stworzeniem narodowej strategii działania chroniącego dzieci i zaprosi wszystkich partnerów społecznych do jej współtworzenia. Mam również nadzieję, że Komisja znajdzie poparcie u polityków, którzy ją powołali dla postulatów zawartych w tym pierwszym raporcie otwarcia.

Natomiast, jeśli chodzi o kwestię wykorzystywania seksualnego małoletnich przez księży, to w sposób bardzo niefortunny podano informację przekazaną dalej przez media krajowe i przez zagraniczne agencje, która sugeruje, jakoby stanowili oni 30 procent sprawców, a Kościół był instytucją szczególnie niebezpieczną dla dzieci. Te 30 procent wzięło się stąd, że taki odsetek spraw dotyczących księży został po prostu zgłoszony do Komisji. Nie jest to zaś odsetek potwierdzony badaniami na temat skali problemu wykorzystania seksualnego w całym społeczeństwie. Wskazują one, że księża są sprawcami około 1 procenta przestępstw pedofilskich, co zresztą zostało w Raporcie zaznaczone. Niestety błędna opinia spowodowana nieprofesjonalnym sposobem prezentacji danych przez Komisję wydaje się niezwykle trudna do sprostowania.

Podziel się cytatem

Reklama

Jeśli chodzi o budowanie działań systemowych chroniących dzieci, to podkreślam, że Kościół katolicki jest jedyną instytucją w Polsce, która dopracowała się struktur reagowania i prewencji. Mamy więc system zgłoszeń oparty o delegatów diecezjalnych i zakonnych; zapewniamy pomoc psychologiczną; mamy duszpasterzy, którzy towarzyszą duchowo osobom skrzywdzonym, które o to proszą; mamy kuratorów, którzy nadzorują duchownych oskarżonych i skazanych; mamy wytyczne, według których przeprowadzane są kościelne postępowania, które nie wykluczają postępowania państwowego, a jeśli dotyczą osób poniżej 15 roku życia, to wręcz je zakładają; mamy programy prewencji oraz szkolimy osoby pracujące w Kościele. Z inspiracji i pod okiem Stolicy Apostolskiej wprowadzamy nowe zasady formacji w seminariach uwzględniające wnioski z kryzysu związanego z wykorzystywaniem seksualnym w Kościele. Udało się więc wypracować pewien całościowy system - który działa coraz sprawniej. A jednym z jego efektów jest coraz większa gotowość do zgłaszania doznanej krzywdy przez osoby wykorzystane seksualnie, co potwierdzają dane z badań statystycznych. To wszystko dzieje się nie przeciw biskupom, ale z ich woli.

Reklama

W Raporcie pada bardzo uogólniające i niepoparte żadnym źródłem stwierdzenie, że przed 2008 r. mieliśmy do czynienia z systemowym tuszowaniem pedofilii w Kościele w Polsce. To teza nieuprawniona, bo sam znam sprawę, która została zgłoszona w 2007 r., kiedy to przełożony księdza zareagował zgodnie z obowiązującym wówczas prawem państwowym i kościelnym, a sprawa została zgłoszona do Kongregacji Nauki Wiary. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w przeszłości mieliśmy do czynienia również z zaniedbaniami przełożonych kościelnych, niemniej tak ostra i uogólniona teza Komisji wydaje mi się po prostu nieuzasadniona i w sumie bardziej publicystyczna niż odpowiednia dla poważnego organu państwowego. Nieprofesjonalny styl przyjęty przez Państwową Komisję w oficjalnym raporcie wzmacnia także zastrzeżenia wyrażane przez osoby skrzywdzone oraz ich terapeutów. Wskazują oni, że wracanie do dawnych procesów bez zgody pokrzywdzonych może przyczynić się do powrotu bolesnych wspomnień i odnowienia traumy.

Reklama

Odnośnie do krytycznych uwag Komisji na temat odmowy przekazywania przez Kościół akt postępowań kościelnych, powtórzę: ze strony Kościoła była gotowość do współpracy z Komisją również w sprawie akt, ale oczekiwaliśmy, że będzie ona oparta na jasnych podstawach prawnych i w ramach prawa. Jest to niezbędne, gdyż chodzi o dokumenty zawierające dane wrażliwe osób, które zgłosiły Kościołowi krzywdę wykorzystania seksualnego, a także innych świadków. Zgodnie z ustawą tylko sądy powszechne i jednostki prokuratury są zobowiązane do przekazywania Komisji niezbędnych dokumentów z akt prowadzonych spraw. Ustawa milczy o uprawnieniach do żądania akt od Kościołów i związków wyznaniowych. Warto także zauważyć, że zobowiązane do tego sądy i prokuratora przedstawiły Komisji akta wyłącznie z kilku ostatnich lat, podczas gdy od Kościoła zażądano dokumentów od 2000 roku, co rodzi pytania o równość wobec prawa i obiektywizm kryteriów stosowanych przez Państwową Komisję.

Reklama

Ponadto w pismach do biskupów i do sądów kościelnych Komisja powołuje się na reskrypt papieża Franciszka dotyczący zniesienia tajemnicy papieskiej, nie przedstawiając żadnych poważnych opinii prawnych dotyczących znaczenia tego dokumentu dla wypełnienia jej oczekiwań. Tymczasem akta tych spraw nadal są chronione tajemnicą urzędową. Zachodzi istotna wątpliwość, czy zgodnie z prawem można wydać Państwowej Komisji akta spraw kościelnych bez zgody Stolicy Apostolskiej, na polecenie której były prowadzone kanoniczne procesy karne. Mamy w tej sprawie do czynienia z relacją między rządem Polski a władzami Stolicy Apostolskiej, a nie stosunkiem między Komisją a Kościołem w Polsce z tego powodu, że procesy w sprawie wykorzystywania nieletnich są w dyspozycji Kongregacji Nauki Wiary, a sądy biskupie w Polsce prowadzą je na zasadzie powierzenia. Nie są to zatem ich akta ani ich własna jurysdykcja, stąd prawo do dysponowania aktami Stolicy Apostolskiej i przekazywania ich organom państwowym wymaga ustalenia na poziomie prawa międzynarodowego. Dlatego w ostatnim czasie została do Stolicy Apostolskiej skierowana prośba o wykładnię w tej sprawie, co może w przyszłości umożliwić spełnienie oczekiwań odnośnie do przekazania akt.

Reklama

Niestety, raport Komisji nie przyczynia się do rozwiania wyżej wymienionych wątpliwości, ale sugeruje nieuzasadnioną odmowę Kościoła. Tymczasem pytanie o podstawę prawną przekazania tych akt postawione członkom Komisji podczas spotkania z Delegatem KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży 10 maja br. ciągle pozostaje bez merytorycznej odpowiedzi. W trakcie tego spotkania przedstawiciele Kościoła zaproponowali przekazanie danych ze szczegółowego badania statystycznego, w wielu miejscach bardziej szczegółowego niż dane prezentowane w raporcie Komisji. Inicjatywa ta nie spotkała się wówczas z zainteresowaniem.

Podziel się cytatem

Reklama

Wyrażam rozczarowanie wprowadzaniem przez przedstawicieli Komisji w błąd opinii publicznej co do zjawiska wykorzystania seksualnego w środowisku duchownym, jak również gotowości i intencji Kościoła katolickiego w Polsce do współpracy z Komisją.

Ks. Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży

2021-07-29 11:59

Ocena: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Raport ws. pedofilii: Co trzeci sprawca to członek rodziny skrzywdzonego dziecka

Ponad 35 proc. wskazanych sprawców pedofilii to członkowie rodziny skrzywdzonego dziecka; a w niemal 30 proc. spraw podejrzanym była osoba duchowna - wynika z raportu Państwowej Komisji ds. Pedofilii. "Za każdą z tych spraw kryją się bezbronne dzieci" - mówi szef komisji Błażej Kmieciak.

Państwowa Komisja ds. Pedofilii opublikowała w poniedziałek pierwszy raport z wynikami swoich prac. W liczącym ponad 250 stron dokumencie znalazły się m.in. rezultaty badań akt spraw sądowych oraz rekomendacje skierowane do organów państwa.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję