- Msza św. łączyła się dla mnie z przeżyciem, które odbieram w kategoriach ważnego znaku, gdyż po przeciwnej stronie Papież Franciszek sprawował Msze św. i modlił się ku czci św. Piusa X. Zawsze, gdy przyjeżdżałem do Rzymu starałem się sprawować Msze św. przy grobie św. Jana Pawła II, ale musiałem w czwartek zrezygnować z tego przywileju, bo poproszono mnie do Limosano, gdzie 19 sierpnia jest patronalna uroczystość ku czci św. Ludwika - mówi KAI abp Jagodziński.
Arcybiskup z Kielc przebywa we Włoszech od 17 do 21 sierpnia. Podczas pobytu arcybiskup spotkał się z Ojcem Świętym, rozmawiano o niedawnych święceniach biskupich w katedrze kieleckiej, o sytuacji w Afryce i potrzebie pokoju na świecie oraz planowanym objęciu nuncjatury w Ghanie, do której arcybiskup, jeśli sytuacja pozwoli, wyleci 1 września. Sytuacja w tym afrykańskim kraju jest w miarę stabilna.
Jak informuje abp Jagodziński, uroczystość w Limosano 19 sierpnia miała bardzo podniosły charakter, z udziałem hierarchów diecezjalnych, w tym abp. Campobasso (na terenie której znajduje się Limosano) i z sąsiednich diecezji oraz burmistrzów z okolicznych regionów. Angela Amoroso, burmistrz Limosano podarowała abp. Jagodzińskiemu drewniany pastorał. Mieszkańcy Limosano podkreślali, że czują się zaszczyceni obecności abp. Jagodzińskiego i wyniesieniem ich miasta do stolicy tytularnej diecezji. Łączą z tym nadzieję na ożywienie regionu, który wciąż boryka się z następstwami trzęsienia ziemi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu