Reklama

Kościół

Kard. Dziwisz o kard. Grocholewskim: reprezentował najwyższe wartości Kościoła polskiego

Śmierć kard. Zenona Grocholewskiego jest wielką stratą - powiedział kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z Biurem Prasowym Archidiecezji Krakowskiej. - Był to człowiek, który reprezentował najwyższe wartości Kościoła polskiego w Kościele powszechnym - zaznaczył wieloletni sekretarz Jana Pawła II. Były prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego zmarł dziś w Rzymie w wieku 80 lat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Emerytowany metropolita krakowski wskazał, że Kościół polski traci wybitnego przedstawiciela w służbie Stolicy Apostolskiej. Dodał, że kard. Grocholewski odznaczał się wielką pracowitością i znakomitym przygotowaniem prawnym.

- Ojciec Święty Jan Paweł II bardzo cenił ks. kardynała Grocholewskiego, zwłaszcza że korzystał z jego przygotowania prawnego podczas prac nad Kodeksem Prawa Kanoniczego. Należał do grupy, której przewodniczył Jan Paweł II, a która zajmowała się pracami nad ostatnią wersją Kodeksu Prawa Kanonicznego - przypomniał, dodając, że zmarły dziś purpurat zawsze pomagał rozwiązywać trudne dla Kościoła sprawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Dziwisz zaznaczył, że kard. Grocholewski był ceniony w środowiskach uniwersyteckich. - Dzięki niemu powołano w Polsce nowe instytucje naukowe. Kraków związał się z nim przez powołanie Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Pod dekretem Ojca św. Benedykta widnieje podpis ks. kardynała Zenona Grocholewskiego. Jestem mu za to bardzo wdzięczny. Łączyła mnie z nim przyjaźń, którą bardzo ceniłem - wspomniał.

Reklama

- Był to człowiek, który reprezentował najwyższe wartości Kościoła polskiego w Kościele powszechnym. Historia jego życia wiąże się z Soborem Watykańskim II. Realizacja uchwał soborowych spoczywała również na jego barkach - zauważył były metropolita krakowski.

Kard. Dziwisz powiedział, że śmierć kard. Grocholewskiego zaskoczyła wszystkich. - Zawsze liczyliśmy na jego obecność w Stolicy Apostolskiej, na znajomość instytucji i ich funkcjonowania. Kościół polski traktował jako ten najbliższy jego sercu. Pracował całe kapłańskie życie w Stolicy Apostolskiej, ale zawsze nosił wielką miłość w sercu i ogromny szacunek do Kościoła w Polsce - mówił.

- Przyjaźniliśmy się, choć nie zawsze we wszystkim się zgadzaliśmy. Doceniam Twój sposób dyskusji i to, że zawsze w trudnych sytuacjach patrzyłeś na to, co najważniejsze - powiedział o Zmarłym kard. Dziwisz.

Zenon Grocholewski urodził się w 1939 r. w Bródkach. Święcenia kapłańskie przyjął w 1963 r. w Poznaniu. W ramach posługi w Watykanie pracował w Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej. Do Kolegium Kardynalskiego włączył go w 2001 r. Jan Paweł II. W tym samym roku został powołany na stanowisko prefekta Kongregacji Wychowania Katolickiego, które piastował do 2015 r. Zmarł dzisiaj w Rzymie w wieku 80 lat.

2020-07-17 20:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz otrzymał list wsparcia od kard. Giovanniego Battisty Re

[ TEMATY ]

kardynał

list

kardynałowie

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

"Dowiedziałem się, że także Ty zostałeś niesprawiedliwie oskarżony. Wiedz, że jest wielu przyjaciół, którzy cierpią razem z Tobą z powodu nieprawdy, która została Ci przypisana, w którą ze względu na absolutny brak podstaw nikt nie wierzy" - pisze kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego, w liście wsparcia skierowanym do kard. Stanisława Dziwisza. List został dziś opublikowany na stronie archidiecezji krakowskiej.

Włodzimierz Rędzioch

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Maryja, ekspert od szczęścia. Diecezjalny dzień skupienia kobiet, cz. 1

2024-04-20 13:09

Marzena Cyfert

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

W kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku trwa diecezjalny dzień skupienia kobiet. Wpisuje się on w przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Na spotkanie przybyły kobiety z całej archidiecezji.

Otwarcia spotkania dokonali bp Jacek Kiciński, bp Maciej Małyga i ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny na Piasku. S. Maria Czepiel, elżbietanka i Adriana Kwiatkowska podzieliły się z zebranymi słowem Bożym, które przez kilka dni medytowały. Był to fragment Ewangelii mówiący o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję (Łk 1, 39-56).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję