Reklama

Niedziela Przemyska

Ks. Skubiś do pielgrzymów przemyskich: Polska musi stać przy Chrystusie

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Ks. Mariusz Frukacz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Polska dotąd będzie sobą, dopóki będzie chrześcijańska i katolicka. Musimy stać przy Chrystusie” – mówił w homilii 14 lipca ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny tygodnika katolickiego „Niedziela”, w parafii pw. św. Jana Berchmansa w Gorzkowie-Trzebniowie. Mszy św. dla 1400 pielgrzymów z archidiecezji przemyskiej przewodniczył bp Adam Szal, biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej.

Na początku Mszy św. bp Adam Szal przywołał postać św. Jana Berchmansa. - Jesteśmy dzisiaj na naszym szlaku pielgrzymim przy relikwiach św. Jana Berchmansa. Modlimy się o naszą świętość - mówił bp Szal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej podziękował „Niedzieli” za to, że „tak bardzo wrosła w archidiecezję przemyską, służąc jej dobru”.

W homilii ks. Skubiś podkreślił, że „Niedziela” służy Bogu i Ojczyźnie. - Stoimy na straży Bożych praw. Ojczyzna dzisiaj jest w jakimś niebezpieczeństwie i jako katolicy musimy nad nią czuwać - mówił ks. Skubiś.

Redaktor naczelny „Niedzieli” zwrócił uwagę na prawdę o świętości w życiu każdego chrześcijanina. - W życiu naszym świętość chodzi między nami, idzie z nami prze życie. Musimy być świadomi tego, że obok nas są święci ludzie, pełni Boga, pełni łaski i modlitwy - podkreślił ks. Skubiś.

„Człowiek, który się modli, ten człowiek spotyka Boga” - kontynuował ks. Skubiś.

Redaktor naczelny „Niedzieli” przypomniał, że „życia nie można oprzeć na czymś ulotnym, jak na piasku, ale można je oprzeć na Bogu, który jest. Chrześcijańska wizja życia opiera się na tym, że Bóg jest”. - Obecność Boga daje ludziom sens, pewność siebie - mówił ks. Skubiś.

Kaznodzieja odniósł się krytycznie do ateizmu i ideologii gender - Propagatorzy ateizmu i ideologii gender w Polsce, którzy chcą odebrać wiarę w Boga, czynią ludziom wielką krzywdę - mówił ks. Skubiś.

Reklama

- Jak uzasadnić sens cierpienia, samotności, gdy odrzuci się Boga? - pytał ks. Skubiś - Trzeba natomiast bardzo mocno budować wiarę w Boga. Trzeba budować świat powołań, bo są potrzebni ci, którzy ludziom będą pokazywać sens, krzyż i miłość miłosierną - odpowiedział ks. Skubiś.

„Dzisiaj Kościół jest miłosiernym samarytaninem dźwigającym ludzką biedę i cierpienie ”- dodał redaktor naczelny „Niedzieli”.

Na zakończenie ks. Skubiś wskazał na Maryję, która „uczy nas wiary i służby Jezusowi”. - Ona idzie z pielgrzymami. Uczy oddania się Bogu. Dlatego nasze wyznanie: Boże, kocham Ciebie, powinno nam zawsze towarzyszyć - zakończył ks. Skubiś.

Po Mszy św. pielgrzymi otrzymali prawie tysiąc porcji grochówki od „Niedzieli”.

W tym roku 33. Pielgrzymka Przemyska na Jasną Górę odbywa się pod hasłem: „Z Maryją być solą ziemi”.

Kuchnia „Niedzieli” dla pielgrzymów to inicjatywa, którą na okres wakacji podjął tygodnik katolicki. Pomysł zorganizowania kuchni polowej dla pielgrzymów zrodził się już w 2007 r. na trasie pielgrzymki lubelskiej, podążającej na Jasną Górę. W pobliżu Częstochowy z jej uczestnikami spotkał się wtedy redaktor naczelny „Niedzieli” ks. Ireneusz Skubiś. Dla pielgrzymujących przez wiele dni, często bez ciepłego posiłku, ufundował 400 porcji zupy. W 2008 r. redakcja „Niedzieli” otrzymała kuchnię polową od szwedzkiego koncernu papierniczego.

2013-07-14 15:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: 31 maja papieska podróż na Maltę

[ TEMATY ]

papież

pielgrzymka

papież Franciszek

Malta

Grzegorz Gałązka

„Przyjmując zaproszenie Prezydenta Republiki Malty, władz i Kościoła katolickiego kraju, Jego Świątobliwość Papież Franciszek odbędzie podróż apostolską na Maltę i Gozo w dniu 31 maja 2020 r.” – poinformował rzecznik prasowy Watykanu, Matteo Bruni. Zaprezentowano także logo i hasło pielgrzymki.

Będzie to czwarta papieska wizyta na Malcie. W dniach 25 -27 maja 1990 oraz 8-9 maja 2001 roku odwiedził ten kraj św. Jan Paweł II, a 17-18 kwietnia 2010 Benedykt XVI. Program podróży zostanie opublikowany na późniejszym etapie – podał Matteo Bruni.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Norman Davies z Wykładem Mistrzowskim w Łodzi

2024-04-25 13:57

Archidiecezja Łódzka

W środę 8 maja br. o godz. 19:00 w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu „Wykład Mistrzowski”. Tym razem – kard. Grzegorz Ryś – zaprosił do Łodzi Ivora Normana Richarda Daviesa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję