Reklama

Rodzina

Dziennikarka Gazety Wyborczej próbowała rozbić Kurs dla Obrońców Życia i Rodziny

W sobotę 23 listopada na Kurs Obrońców Życia i Rodziny prowadzony przez Fundację Życie i Rodzina w Toruniu stawiła się red. Natalia Waloch, niegdyś z lokalnej "Gazety Wyborczej", obecnie z innego pisma grupy Agora - „Wysokich Obcasów”. Uporczywie odmawiała opuszczenia sali i domagała się możliwości pozostania na kursie.

[ TEMATY ]

obrońcy życia

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomimo informacji, że kurs jest przeznaczony dla przeciwników aborcji i LGBT i ma na celu uczyć praktycznych działań w tych obszarach, odpowiadała, że jest za aborcją, ale chce uczestniczyć w szkoleniu.

Wyznała, że problemem są dla niej pikiety pod szpitalem na toruńskich Bielanach. Obruszała się, że pokazywane na pikietach zdjęcia zabitych dzieci są sfałszowane. Na odchodne, zapytała członka zarządu Fundacji Krzysztofa Kasprzaka, czy jego dzieci widziały banery antyaborcyjne. Gdy potwierdził, zapowiedziała, że Krzysztofowi należy odebrać prawa rodzicielskie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Aborcjoniści nie mogą znieść tego, że ludzie nie tylko popierają akcje pro-life, że solidaryzują się ze środowiskiem obrońców życia, ale że także sami szkolą się, jak walczyć z zabijaniem dzieci. Nie mogą znieść, że obrońcy życia wychowują własne dzieci w duchu pro-life. Zgrzytają zębami ze złości i zastanawiają się, co zrobić, aby w końcu zamknąć im usta, tak aby budzący sumienia głos obrońców życia w końcu został stłumiony. Gdy widzą, że jest to niewykonalne, posuwają się do prowokacji” – mówi Krzysztof Kasprzak, członek zarządu Fundacji, prowadzący kurs w Toruniu.

Reklama

Redaktor „Wysokich Obcasów” wszystko nagrywała na dyktafon. Próbowała prowokować uczestników kursu, twierdziła, że musi posłuchać, jakim językiem mówimy na szkoleniu. Została wyproszona przez ochronę budynku, gdyż sama odmawiała wyjścia.

Media koncernu Agora nie od dziś zamiast relacjonować rzeczywistość ustawiają się po stronie aborterów. Ich dziennikarze bardziej niż pracowników prasy przypominają lewicowych aktywistów wchodzących na wewnętrzne szkolenia, aby je sparaliżować lub wręcz uniemożliwić ich prowadzenie. Zamiast profesjonalnego wypełniać misję opisywania zdarzeń i rzetelnego przekazywania prawdy, nachalnie lansują zabijanie nienarodzonych.

Zabójstwo małej bezbronnej istoty nazywają prawem kobiet, a z drugiej strony... walczą z pokazywaniem skutków tego „prawa”! Dziś redaktor Waloch pozowała na obrońcę dzieci. Oburzała się, że mogą one czasem zobaczyć zdjęcia z aborcji. Jednocześnie przyznała, że aborcję (czyli zabijanie najmniejszych dzieci) popiera. Wykonywać – tak, pokazywać – nie? Zdecydowanie przeciwstawiamy się takim postawom i zapowiadamy skuteczną walkę z każdą próbą prowokacji i cenzury prawdy o życiu i śmierci nienarodzonych.

2019-11-24 13:48

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezes Human Life International Polska krytycznie o projekcie „Stop aborcji”

Ewa Kowalewska, prezes Human Life International Polska, od lat zaangażowana w działania na rzecz obrony życia nienarodzonych, odnosi się krytycznie do obywatelskiego projektu „Stop aborcji”, który został dziś odrzucony podczas głosowania w Sejmie. Jej zdaniem ten projekt jest przeciwskuteczny, co od początku było do przewidzenia.

Ewa Kowalewska podkreśla, że w pełni zgadza się z fundamentalną zasadą, deklarowaną także przez autorów projektu, że każde dziecko powinno mieć prawo do życia. Jest jednak przekonana, że obrana metoda działania, jaką reprezentuje fundacja Pro jest niewłaściwa. Podkreśla, że tego typu inicjatywy w praktyce i w szerokim oddziaływaniu społecznym raczej odnoszą odwrotny skutek do deklarowanych celów, gdyż powodują spadek poparcia społecznego dla obrony życia oraz narastanie postaw agresywnych i konfrontacyjnych. W takiej atmosferze wszelka merytoryczna dyskusja staje się niemożliwa – podkreśla.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję