Reklama

Polska

Zakończyło się spotkanie prawie 100 egzorcystów

[ TEMATY ]

egzorcyzmy

egzorcysta

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Niepokalanowie zakończyło się dziś kilkudniowe spotkanie egzorcystów z całego kraju. Przybyło ich prawie stu. Ostatniego dnia Mszę św. sprawował arcybiskup-senior Stanisław Nowak z Częstochowy.

W homilii mówił o trudnym powołaniu, jakim jest egzorcyzmowanie. Zaznaczył, że do tej posługi w sposób szczególny posłani są kapłani, wypędzanie złych duchów jest bowiem wielką władzą kapłańską. Księża egzorcyści działają w imię Jezusa Chrystusa, uwalniając od złych duchów mocą Jego imienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Egzorcyści mają powody do radości, widząc ile dobra czynią w życiu ludzi uwolnionych od Złego, lecz często też maja powody do płaczu, patrząc na świat, na zniszczenie człowieczeństwa, niszczenie piękna duchowego – mówił abp Nowak. – Widzą rozpaczających, cierpiących opętanych. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, że są tacy, którzy zawierają pakt ze Złym – ubolewał.

Arcybiskup zwrócił też uwagę, że w Polsce, gdzie 93 proc. Osób deklaruje się jako katolicy, aż 26 proc. Wierzy w reinkarnację. – W coś, co jest tak bardzo przeciwne naszej kulturze i tradycji – dziwił się, dodając, że taka „choroba wiary” dotyka Europę i świat. – A gdy człowiek przestaje wierzyć w Boga, jest w stanie uwierzyć we wszystko – powiedział.

Przez 4 dni egzorcyści dzielili się swoim doświadczeniem, mówiąc też o trudnościach, jakich doświadczają w swojej pracy.

– Przyjeżdżamy tu głownie po to, by się dzielić doświadczeniami – mówi ks. Antoni Zieliński z Koszalina, który zwrócił uwagę, że te osobiste spotkania egzorcystów są największą wartością. – Gdyby celem było tylko pogłębienie wiedzy, wystarczyłoby rozesłać wszystkim opracowanie – zaznaczył.

Jednym z głównych tematów spotkania było przypomnienie dokumentów kościelnych na temat szatana, okultyzmu i posługi uwalniania. Omówiono też problem chorób psychicznych, z jakimi spotyka się w swojej pracy egzorcysta.

Reklama

– Ważne jest, by znać techniki terapeutyczne, gdyż zdarza się, że osoby niekompetentne, np. "świeccy egzorcyści", zamiast pomagać, szkodzą – podkreśla ks. Zieliński.

W czasie spotkania zwracano uwagę, że w posłudze egzorcysty bardzo ważna jest kwestia wiary w zbawczą moc Pana Jezusa, który uwalnia, uzdrawia, napełnia nowym życiem.

Zaprezentowano też miesięcznik "Egzorcysta", który zadebiutował na rynku wydawniczym we wrześniu br.

W ostatnich 15 latach znacznie wzrosła liczba egzorcystów w Polsce - z czterech do stu dwudziestu. Wzrost liczby egzorcystów tłumaczy się oddolną potrzebą społeczną i bezradnością tradycyjnych środków pomocy związanych z psychologią i psychiatrią. Egzorcyzm jest „liturgią Kościoła”. Została ona w 1999 r. opracowana przez watykańską Kongregację ds. Kultu i Dyscypliny Sakramentów w specjalnej księdze – Rytuale.

Rytuał zawiera formułę modlitw, tekstów biblijnych a także samą formułę egzorcyzmu. W ścisłym znaczeniu jest on modlitwą skierowaną do Boga z prośbą o uwolnienie od złego ducha oraz w drugiej części – formułą imperatywną, w której egzorcysta w imieniu Jezusa Chrystusa zwraca się do złego ducha i nakazuje mu odstąpienie od nękanego człowieka.

2012-11-22 13:31

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Egzorcyzmy – narzędziem miłości

Egzorcyzmy zalicza się go do tzw. sakramentaliów. Zdaniem księży egzorcystów, którzy działają również na terenie diecezji sosnowieckiej, praktyki egzorcyzmów w dzisiejszym świecie to nie wynik jakiejś mody, lansowanej przez amerykańskie produkcje filmowe, ale odpowiedź Kościoła na rosnące rzeczywiste zapotrzebowanie

Egzorcyzmy to nie tropienie diabła czy poszukiwanie wszędzie zła. Nawet nie tropienie zagrożeń duchowych, chociaż mówienie o nich w jakiś sposób wchodzi w przestrzeń posługi uwalniania. Egzorcyzmy to tak naprawdę wielkie narzędzie miłości, z którym Kościół katolicki wychodzi do ludzi dręczonych przez szatana.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję