Benedykt XVI: Kościół został powołany, aby być sumieniem naszych czasów i głosić prawdę Boga
Kard. Fernando Filoni wspomina Benedykta XVI
/wysłuchał Włodzimierz Rędzioch, Niedziela
[ TEMATY ]
Benedykt XVI
Po długim i owocnym pontyfikacie Jana Pawła II, po 27. intensywnych latach w życiu Kościoła, podczas których świat był świadkiem upadku systemu sowieckiego w Europie i otworzył oczy na inne podobne systemy, co zmuszało do refleksji nad kwestiami ubóstwa gospodarczego i problemami społecznymi, zaczął się czas, w którym zadaliśmy sobie pytanie: co teraz? Odpowiedzią na to pytanie był Benedykt XVI.
Był nie tylko jednym z najbardziej cenionych współpracowników Jana Pawła II, ale przede wszystkim był jego teologiem, punktem odniesienia w kierowaniu Kościołem od końca XX w. do początków XXI w. Kard. Joseph Ratzinger, po ukończeniu 75. roku życia, wielokrotnie prosił o zwolnienie go z obowiązków kurialnych. Ale najwyraźniej Boska Opatrzność dała mu czas, który miał go doprowadzić do przewodzenia Kościołem. A Kościół potrzebował go - człowieka Bożego, wiernego kapłana, łagodnego i wizjonerskiego Pasterza w czasach szybkich przemian. Benedykt XVI uważał, że Kościół został powołany, aby być sumieniem naszych czasów i głosić prawdę Boga, który w Chrystusie puka do serca człowieka.
CZYTAJ DALEJ