Reklama

Watykan

Papież: idźmy drogą Jezusa: drogą służby, daru z siebie, zapomnienia o sobie

„Jesteśmy wezwani, aby wybrać drogę Jezusa: drogę służby, daru z siebie, zapomnienia o sobie. Możemy wyruszyć na tę drogę zastanawiając się w tych dniach i spoglądać na krzyż, «katedrę Boga», aby nauczyć się miłości pokornej, która zbawia i daje życie, aby porzucić egoizm, dążenie do władzy i sławy” - powiedział Ojciec Święty podczas Mszy św. sprawowanej na Placu św. Piotra w Niedzielę Palmową. W procesji z palmami i Eucharystii uczestniczyła młodzież Wiecznego Miasta oraz innych diecezji. Jej spotkanie z Franciszkiem stanowiło uwerturę Światowego Dnia Młodzieży, który w dniach 26-31 lipca odbędzie się w Krakowie.

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież zauważył, że wierni zgromadzeni dziś na placu św. Piotra utożsamili się z entuzjazmem tłumów witających Jezusa w Jerozolimie przed dwoma tysiącami lat, pragnąc wyrazić chęć przyjęcia Jezusa, który do nas przychodzi. Podkreślił że Pan Jezus przychodzi do nas w imię Pańskie z mocą swojej miłości przebacza nasze grzechy oraz jedna nas z Ojcem i nami samymi. Podkreślił, że nic nie przeszkadza nam, by „znaleźć w Nim źródło naszej radości, prawdziwej radości, która trwa i daje pokój; bo tylko Jezus zbawia nas z więzów grzechu, śmierci, strachu i smutku”.

Franciszek zauważył, że dzisiejsza liturgii uczy nas także, iż Pan Jezus nie zbawił nas poprzez triumfalne wejście czy wspaniałe cuda - przeciwnie ogołocił i uniżył samego siebie. „Te dwa czasowniki mówią nam jak daleko posunęła się miłość Boga do nas. Jezus ogołocił samego siebie, zrezygnował z chwały Syna Bożego i stał się Synem Człowieczym, aby On, który jest bez grzechu stał się solidarnym z nami grzesznikami. Nie tylko - żył wśród nas jako sługa. Nie jako król, książę, lecz sługa. Zatem uniżył samego siebie, a otchłań Jego upokorzenia, którą ukazuje nam Wielki Tydzień wydaje się nie mieć dna” – stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty zauważył, że pierwszym gestem miłości aż do końca jest obmycie stóp. „«Pan i „Nauczyciel» (J 13,14) uniża się aż do stóp uczniów, jak to zazwyczaj czynili jedynie słudzy. Ukazał nam swoim przykładem, że potrzebujemy, aby dotarła do nas Jego miłość, która się przed nami pochyla; nie możemy się bez niej obejść, nie możemy miłować nie konkretnej służbie” – powiedział Franciszek.

Reklama

Następnie papież wskazał, że to upokorzenie staje się skrajnością w Męce Pańskiej. Jezus został sprzedany za trzydzieści srebrników i zdradzony pocałunkiem przez ucznia, którego wybrał i nazywał przyjacielem. Niemal wszyscy inni uciekli i zostawili Go samego; Piotr trzykrotnie się Go zaprał na dziedzińcu świątyni. Upokorzony na duszy drwinami, obelgami i opluciem, cierpiał także na ciele: biczowanie i korona z cierni sprawiły, że trudno Go było rozpoznać. Doznał także hańby i niesprawiedliwego skazania ze strony władz: stał się grzechem i uznany został za niesprawiedliwego. Tłum, który wcześniej oddawał mu hołd wolał, aby w Jego miejsce został uwolniony morderca. Został zabity na krzyżu, zmarł śmiercią najbardziej bolesną i wstydliwą, przeznaczoną dla zdrajców, niewolników i najgorszych przestępców. Samotność, zniesławienie i ból nie są jeszcze zwieńczeniem Jego ogołocenia. Aby być we wszystkim solidarny z nami, na krzyżu doświadczył również tajemniczego opuszczenie przez Ojca. Jednakże opuszczony modlił się i powierzał: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46). Powieszony na krzyżu doświadczył ostatniej pokusy: prowokacji, by zejść z krzyża i pokonać zło siłą, ukazać oblicze boga potężnego i niezwyciężonego. Jednakże Jezus właśnie tutaj, na szczycie unicestwienia ujawnia prawdziwe oblicze Boga, którym jest miłosierdzie. Przebaczył swoim oprawcom, otworzył drzwi raju dobremu łotrowi i dotknął serca setnika. „Jeśli tajemnica zła ma wymiar otchłani to nieskończona jest rzeczywistość Miłości, jaka Jemu towarzyszyła sięgając aż do grobu i otchłani, aby je odkupić, wnosząc światło w ciemności, życie w śmierć, miłość w nienawiść” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek zauważył, że nam, którym trudno choćby na chwilę zapomnieć o sobie sposób działania Boga, który unicestwił samego siebie, może się wydawać bardzo daleki. „On przychodzi, aby nas zbawić; jesteśmy wezwani, aby wybrać drogę Jezusa: drogę służby, daru z siebie, zapomnienia o sobie. Możemy wyruszyć na tę drogę zastanawiając się w tych dniach i spoglądać na krzyż, «katedrę Boga», aby nauczyć się miłości pokornej, która zbawia i daje życie, aby porzucić egoizm, dążenie do władzy i sławy. Zwróćmy nasze spojrzenie na Niego, prośmy o łaskę zrozumienia nieco z tej tajemnicy Jego unicestwienia dla nas i w ten sposób w milczeniu rozważajmy tajemnicę tego tygodnia” – zakończył swoją homilię papież.

2016-03-20 12:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: brazylijska młodzież przekazała znaki ŚDM rówieśnikom z Polski

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

ŚDM w Krakowie

MARGITA KOTAS

"Jan Paweł II, który był inicjatorem Światowych Dni Młodzieży, stanie się ich wielkim patronem. We wspólnocie świętych będzie dla młodzieży świata nadal ojcem i przyjacielem" - powiedział Franciszek na Placu św. Piotra w krótkim przesłaniu podczas dzisiejszej ceremonii przekazania znaków Światowego Dnia Młodzieży. Grupa Brazylijczyków wręczyła krzyż Światowych Dni Młodzieży oraz ikonę Matki Bożej „Salus Populi Romani” swoim kolegom z Polski. Od 29 lat Niedziela Palmowa jest obchodzona jako Światowy Dzień Młodzieży - w 2016 r. odbędzie się on w Krakowie. W tym roku obchody przebiegają na szczeblu diecezjalnym pod hasłem "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie".

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję