Reklama

Niedziela Lubelska

Lublin: od 20 miesięcy w Archidiecezji Lubelskiej trwa niezwykła akcja ewangelizacyjna

Od półtora roku w Archidiecezji Lubelskiej są realizowane misje ewangelizacyjne: „Przyjdź do źródła". Ich celem - jak podkreśla metropolita lubelski abp Stanisław Budzik - jest duchowe przeoranie całej diecezji. Nowością tych misji jest bezpośredni udział świeckich w głoszeniu Ewangelii. Cały projekt zajmie ponad 5, 5 roku.

[ TEMATY ]

Lublin

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podstawowym celem projektu jest ewangelizacja rozumiana przede wszystkim jako dotarcie z orędziem Ewangelii do tych, którzy będąc ochrzczonymi utracili wiarę, ale również do tych, którzy uczestniczą w życiu Kościoła lecz ich wiara potrzebuje ożywienia.

Rekolekcje dla spragnionych Boga w ramach Projektu „Źródło” rozpoczęły się 6 marca 2014 r. w parafii archikatedralnej w Lublinie. Rekolekcjom w parafiach towarzyszy peregrynacja Krzyża. Jest to kopia słynącego łaskami Krzyża Trybunalskiego z Katedry, w której, jak w wielkim relikwiarzu, umieszczone są relikwie Krzyża Świętego, na którym umarł Chrystus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Projekt Źródło” nie ma precedensu w historii archidiecezji lubelskiej, zarówno ze względu na swój globalny charakter, jak i z powodu zaangażowania osób świeckich, wspierających kapłanów i razem z nimi głoszących Ewangelię.

Idea rekolekcji

Pomysł rekolekcji kerygmatycznych we wszystkich parafiach Archidiecezji Lubelskiej powstał w środowisku inicjatywy ewangelizacyjnej Przystanek Jezus w Lublinie wśród ludzi, którzy na co dzień zajmują się głoszeniem Ewangelii. Do projektu zostali zaangażowani członkowie wspólnot, które mają formację kerygmatyczną i których charyzmatem jest działalność ewangelizacyjna.

Ewangelizatorzy

Okres od października 2013 do lutego 2014 był czasem przygotowania pierwszych ekip ewangelizacyjnych. W niedzielę, 2 marca ub. r. abp Stanisław Budzik podczas Mszy św. w archikatedrze lubelskiej dokonał rozesłania ok. 140 ewangelizatorów. Kolejne uroczyste posłanie do ewangelizacji odbyło się 23 listopada 2014 roku w Dąbrowicy. Wówczas 23 ewangelizatorów otrzymało z rąk arcybiskupa krzyże misyjne i błogosławieństwo na czas głoszenia.

Obecnie rekolekcje prowadzi 20 ekip składających się z księdza i (zazwyczaj) sześciu osób świeckich w różnym wieku i z różnym doświadczeniem życiowym. Wśród nich są osoby, które głoszą Słowo Boże, dają świadectwo, posługują modlitwą wstawienniczą i śpiewem oraz są gotowe do innych działań ewangelizacyjnych. W każdej ekipie są członkowie różnych wspólnot, m.in. Odnowy w Duchu Świętym, Neokatechumenatu czy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży), które na co dzień pogłębiają swoją wiarę w macierzystej wspólnocie.

Reklama

Formacja ewangelizatorów

Ewangelizatorzy pierwsze przygotowanie odbyli w swoich wspólnotach, gdzie każdy z nich przeszedł konkretną i niejednokrotnie wieloletnią już formację. Drugą płaszczyzną przygotowania jest ich doświadczenie każdej ewangelizacji, którą do tej pory podejmowali. Wreszcie trzecią płaszczyzną było bezpośrednie przygotowanie podczas rekolekcji, przeżyli w Dąbrowicy. Przez cały rok trwa troska o pogłębianie życia duchowego ewangelizatorów w ramach przeżywanych wspólnie rekolekcji (m.in. coroczne rekolekcje formacyjne oraz rekolekcje w Ziemi Świętej), konferencji, modlitw oraz Eucharystii.

Ważnym elementem jest wspólna integracja i dzielenie się doświadczeniem ewangelizacji przez uczestnictwo w Wieczorach Dzielenia po zakończeniu rekolekcji w poszczególnych dekanatach, pobudzanie do podejmowania różnorakich wyzwań i rozwijania nowych zainteresowań oraz kształtowanie postawy służby drugiemu człowiekowi, poprzez włączanie się w nowe inicjatywy ewangelizacyjne np. rekolekcje dla bierzmowanych.

Zaproszeni są wszyscy

Ponieważ realizowane w ramach Projektu „Źródło” rekolekcje mają być obrazem nowej ewangelizacji, czyli wyjście do ludzi ochrzczonych, którzy utracili pierwotną gorliwość wiary, organizatorzy zaproponowali proboszczom działania mające na celu zachęcenie jak największej grupy do udziału w rekolekcjach.

Przede wszystkim są to spotkania pre-ewangelizacyjne na ulicach lub w szkołach ponadgimnazjalnych, podczas których uczestnicy zostaną zaproszeni do słuchania Słowa Bożego w kościele. Jeszcze inną formą (najtrudniejszą i zarazem najlepszą) jest forma pre-ewangelizacji po domach. Polega ona na głoszeniu Dobrej Nowiny i zaproszeniu na rekolekcje w mieszkaniach poszczególnych parafian. W parafiach, które zdecydują się na tę formę, do mieszkańców pójdą ewangelizatorzy w parach: jedna osoba z danej parafii, odpowiednio przeszkolona podczas dekanalnych warsztatów, i jedna z doświadczeniem ewangelizacji.

Reklama

Forma rekolekcji

Rekolekcje mają charakter kerygmatyczny, ich celem jest ogłoszenie orędzia zbawczego i doprowadzenie uczestników do żywego spotkania z Chrystusem. Realizowane jest to w każdej parafii przez cztery uporządkowane tematycznie dni. Oprócz głoszenia Ewangelii, ekipa zaprasza uczestników do przeżycia bliższego spotkania z Chrystusem poprzez: sakramenty pokuty i Eucharystii, adorację Najświętszego Sakramentu, modlitwę uwielbienia, modlitwę wstawienniczą, dzielenie Słowem Bożym, słuchanie świadectw. Rekolekcje adresowane są zarówno do dorosłych jak i młodzieży.

Księżom proboszczom proponowane są do wyboru dwie formy rekolekcji. W wersji „tradycyjnej” – ekipa ewangelizacyjna głosi słowo ze świadectwami w czasie Mszy Św., a wieczorami prowadzi spotkania pogłębiające. Natomiast w postaci „bloków rekolekcyjnych” – od czwartku do soboty Msze Św. w parafii odbywają się bez nauk rekolekcyjnych. Wierni zapraszani są natomiast na bloki rekolekcyjne trwające ok. 1,5 godziny (2-3 spotkania dziennie o różnych porach do wyboru). Spotkania składają się z głoszenia Słowa Bożego ubogaconego świadectwami, multimediami, aktywizacjami, różnymi formami modlitwy.

Treść rekolekcji

Treścią rekolekcji jest głoszenie kerygmatu, czyli podstawowych prawd Ewangelii: miłość Boża, grzech, nawrócenie, wybór Jezusa i nowe życie z Bogiem. Celem jest doprowadzenie uczestników do spotkania z Jezusem Chrystusem jako Bogiem żywym, obecnym w historii każdego człowieka. Kolejnym celem jest stworzenie w parafii wspólnoty żywej wiary oraz danie ludziom oferty pogłębiającej wiarę w postaci rekolekcji zamkniętych, kursów, warsztatów w jednym z ośrodków rekolekcyjnych archidiecezji. Według osób odpowiedzialnych za Projekt, ważnym elementem będzie także integracja środowiska świeckich i duchownych, którym leży na sercu nowa ewangelizacja.

Reklama

Peregrynacja relikwii Krzyża Świętego

Po diecezji peregrynuje kopia łaskami słynącego Krzyża Trybunalskiego z lubelskiej archikatedry. W jego drzewcu zostały umieszczone relikwie drzewa Krzyża. Peregrynacja potrwa pięć i pół roku, zakończy się w sierpniu 2019 roku w Puławach. Pielgrzymka Krzyża Trybunalskiego, tak mocno związanego z Lublinem, wpisuje się także w przezywanie ważnych rocznic, szczególnie 210. rocznicy powstania diecezji lubelskiej oraz 700. lecia założenia Miasta Lublin. Rekolekcje kerygmatyczne, które towarzyszą peregrynacji są szczególną okazją do odnowienia wiary i przymierza chrzcielnego w kontekście zbliżającej się również 1050 rocznicy chrztu Polski.

Informacje dotyczące projektu „Źródło” - w tym terminarz rekolekcji i peregrynacji dla poszczególnych parafii - znajduje się na stronie www.pj.lublin.pl.

2015-10-21 12:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bracia luteranie

Niedziela lubelska 4/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Lublin

Aleksandra Duda

Proboszcz parafii luterańskiej ks. Grzegorz Brudny z małżonką Anną

Proboszcz parafii luterańskiej ks. Grzegorz Brudny z małżonką Anną

Wspólnota ewangelicka wpisała się na trwałe w dzieje ziemi lubelskiej.

Przed wojną wspólnota ewangelików w naszym regionie przekraczała pięć tysięcy wiernych, jednak w obliczu nacierającej Armii Czerwonej większość opuściła Lubelszczyznę. Sowieci uważali ich, bez względu na prawdziwą narodowość, za Niemców, i umieszczali w obozach, potem deportowali w głąb Rosji. Od ponad 200 lat znakiem obecności luteranów w Lublinie jest kościół Trójcy Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję