Reklama

Budowanie świata przyjaźni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Waldemar pisze:
Najciekawsze wątki z listów do Redakcji stanowią, moim zdaniem, te odnoszące się do ludzkiej samotności i różnych związków. Szczególnie nie doceniamy ludzkiej przyjaźni.
Chociaż przyjaźń jest wynikiem pracy dwojga ludzi, to właśnie ja mam być odpowiedzialny za nas dwoje. To ja mam pamiętać o naszych świętach, o terminach spotkań. To ja mam być współczujący i niezazdrosny. To ja powinienem dostrzegać dobro, które czyni wobec mnie przyjaciel...
Czy przyjaźń może być niewidzialna? To ciekawy temat. Zakładając, że przyjaźń wymaga wzajemności, czasami zapominamy o pewnych sytuacjach, które też z powodzeniem można nazwać przyjaznymi, gdy robimy coś anonimowo lub korzystamy z pracy innych.

Wydaje mi się, że rozumiem, co Pan ma na myśli... Kiedyś w TVP była prowadzona akcja „Niewidzialna ręka” – uczestnicy robili dobre uczynki w ukryciu, pozostawiali na miejscu tylko anonimowy ślad ręki. Podobnie dziś czyni wielu ludzi wokół nas, gdy ich praca przynosi pożytek innym, choć nie znają się nawzajem. To tak jakby ktoś pracował dla innych i mówił: pomagam ci, choć nigdy się nie dowiem, jak zareagowałeś na moją pomoc; pragnę tylko twojego dobra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tak robią wszyscy ci, którzy próbują likwidować bariery dla niepełnosprawnych, budując dla nich różne udogodnienia. Tak pracują w wodociągach, w elektrowni, na kolei... Niewidzialny przyjaciel siedzi w telefonie zaufania, ofiarowuje swój czas i życzliwy głos. Nieznany przyjaciel wpłaca złotówki na konto osoby potrzebującej pomocy. Otoczeni jesteśmy kręgami przyjaciół, których czasami nawet nie umiemy sobie wyobrazić!

Są obok nas. Widzą nas najlepiej i znają najlepiej. To nasi rodzice. Wiele dostrzegają, zauważają i przeważnie natychmiast ostrzegają. Bywa, że buntujemy się przeciwko ich sądom, ale mimo wszystko im ufamy, bo sprawdziliśmy, że nas nie zawodzą. Może są blisko nas inni podobni niezawodni przyjaciele, których nie dostrzegamy? Rozejrzyjmy się uważnie.

Na koniec proponuję, za kwartalnikiem eSPe, kilka myśli, które pomogą budować przyjaźń:

– przyjaźń istnieje tylko wtedy, gdy jest wartościowa, daje radość, i każda z osób jest dumna z jej istnienia;

– prawdziwa przyjaźń jest szczera;

– głęboka przyjaźń polega na obustronnym dążeniu do wzrastania;

– warto być krytycznym w doborze przyjaciół;

– zazdrość jest końcem przyjaźni;

– przyjaźń trzeba pielęgnować, bo inaczej szybko usycha.

Może ktoś z Czytelników ma inne zdanie? Albo zechce podzielić się z nami swoimi własnymi doświadczeniami? Zapraszam do dyskusji.

2021-12-27 12:46

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Święty: misja nauczyciela to bycie „aniołem stróżem”

2024-11-28 16:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

nauczyciele

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Wsłuchując się w głos Ducha Świętego, poczuliście potrzebę „stworzenia rodziny”, zjednoczenia wysiłków i dzielenia się doświadczeniami w sieci miłości, w służbie braciom i siostrom - powiedział Papież Franciszek do przedstawicieli rodziny pijarskiej - członków zgromadzeń i instytutów inspirujących się działalnością św. Józefa Kalasancjusza.

Posłuszeństwo Opatrzności i nowe ubóstwa
CZYTAJ DALEJ

Usłyszmy dziś Jezusa jeszcze wyraźniej

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 21 ,20-28.

Czwartek, 28 listopada
CZYTAJ DALEJ

„Babcia Kasia” skazana za znieważenie działacza pro-life

2024-11-29 09:23

[ TEMATY ]

sąd

Adobe Stock

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał lewicową aktywistkę Katarzynę A., ps. „Babcia Kasia”, winną spowodowania u wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia naruszenia czynności narządu ciała w postaci stłuczeń i zasinień oraz rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż 7 dni - informuje Ordo Iuris.

Zdarzenie miało miejsce 1 maja 2022 r. w Warszawie. Tego dnia odbywała się pikieta Fundacji Pro-Prawo do Życia, której wolontariusze tradycyjnie prezentowali antyaborcyjne banery oraz emitowali tematyczne komunikaty dźwiękowe. W trakcie manifestacji na miejscu pojawiła się Katarzyna A., ps. „Babcia Kasia”. Kobieta usiłowała zakłócić przebieg zgromadzenia, używając tzw. wuwuzeli i gwizdka, które kierowała w stronę twarzy i uszu wolontariuszy Fundacji Pro-Prawo do Życia. Ponadto kobieta wulgarnie obrażała wolontariuszy, zaś względem jednego z nich użyła siły fizycznej, uderzając go pięścią w klatkę piersiową i brzuch, a także gryząc go w rękę. Do mężczyzny wezwano pogotowie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję