Reklama

Wiara

W jakim języku przemówił Bóg?

Odpowiedź na to pytanie zawiera się w pięknym prologu do jednego z najgłębszych pism Nowego Testamentu, zwanego Listem do Hebrajczyków: „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców naszych przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1-2).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

historia dialogu Boga z człowiekiem dzieli się więc na dwa etapy: Stary i Nowy Testament. Symbolem pierwszego Przymierza były kamienne tablice Dekalogu, dane Mojżeszowi na Synaju. Drugim i wiecznym Przymierzem jest wcielone Słowo Boga, objawione w Jego Synu – Jezusie Chrystusie.

Trudniejsze i bardziej techniczne jest pytanie o to, w jakim języku spisane były tablice Przymierza przechowywane w Arce, okrytej skrzydłami cherubów. Tradycja żydowska twierdzi, że wynalazcą pisma był Mojżesz (XIII wiek przed Chrystusem) – nie było to jednak jeszcze pismo hebrajskie. Alfabet hebrajski jest poświadczony dopiero w X wieku, u progu monarchii Izraela. Pierwotnie był on zapisywany pismem fenickim, a tzw. pismo kwadratowe, używane do dziś, zapożyczono z języka aramejskiego dopiero podczas niewoli babilońskiej w VI wieku przed Chrystusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słynne zwoje biblijne znad Morza Martwego spisane zostały głównie w języku hebrajskim. Znajdują się jednak wśród nich także przekłady niektórych ksiąg świętych na języki aramejski i grecki. Świadczy to o tym, że na przełomie ery przedchrześcijańskiej i chrześcijańskiej esseńczycy z Qumran zgłębiali Pismo Święte także w językach obcych. Wiadomo też, że tekst zachowanych tam świętych ksiąg hebrajskich nie zawsze jest zgodny z brzmieniem oficjalnej Biblii Hebrajskiej (nazwanej później masorecką, czyli tradycyjną).

Wartość uniwersalna

Niektóre ze znalezionych tam rękopisów są bliższe wersji samarytańskiej, a inne – wersji chrześcijańskiej, zachowanej w greckiej Septuagincie. Wynika stąd, że Biblia Hebrajska ma wartość uniwersalną: nie jest własnością żydowskich „uczonych w Piśmie”, ale należy także do samarytan (mniejszości religijnej żyjącej do dziś w Samarii) i do chrześcijan. Chrześcijaństwo wyrosło bowiem na Ziemi Świętej, a sam Chrystus stwierdza wyraźnie, że „zbawienie bierze początek od Żydów” (J 4, 22). Stwierdzenie to pozwala wielu współczesnym Żydom odkryć, że orędzie Biblii nie jest adresowane wyłącznie do ludu Izraela, lecz winno dotrzeć „aż do krańców ziemi” (Iz 49, 6).

Reklama

Uniwersalizm przesłania Starego Testamentu sprawił, że Biblia Hebrajska nie jest już dziś postrzegana jako wyłączna domena judaizmu. Tak było jeszcze w XIX wieku, kiedy oficjalnym tekstem Biblii Kościoła była w prawosławiu grecka Septuaginta, a w katolicyzmie – łacińska Wulgata. Od początku XX wieku protestanci niemieccy zaczęli pracować nad Biblią Hebrajską, którą dotychczas uważano za przedmiot badań rabinów. Pionierską pracę w tej dziedzinie podjął prof. Rudolf Kittel. Wydał on najpierw dwukrotnie Biblię rabinacką Jakuba ben Chaima (Lipsk 1906 i 1909), a następnie (Stuttgart 1937) opracował krytycznie średniowieczny rękopis całej Biblii, zwany Kodeksem Leningradzkim.

Czwarte, powojenne wydanie tej Biblii jest dziełem K. Elligera i W. Rudolpha (Stuttgart 1977). Jego podstawą jest nadal Kodeks Leningradzki, zwany dziś na nowo Petersburskim. Biblia Hebraica Stuttgartensia zaopatrzona jest nie tylko w uwagi średniowiecznych masoretów (żydowscy uczeni Tory, którzy opracowali oficjalny tekst Biblii hebrajskiej zwany jako tekst masorecki – przyp. red.), ale także w bogaty aparat krytyczny. Obecnie, po odkryciu nowych rękopisów biblijnych, zwłaszcza z Qumran, pojawiła się potrzeba nowego opracowania krytycznej edycji oryginalnej wersji Starego Testamentu. Tak powstał projekt nazwany Biblia Hebraica Quinta. Wydawcą tej piątej edycji, opartej znów na kodeksie z Sankt Petersburga, jest stuttgarckie Deutsche Bibelgesellschaft.

Ekumeniczna współpraca

W odróżnieniu od czterech poprzednich edycji z XX wieku obecna jest dziełem szerszego zespołu uczonych, do którego należą obok protestantów także żydzi i katolicy. Po opracowaniu wszystkich ksiąg Starego Testamentu całe dzieło ukaże się w dwóch tomach: w pierwszym – tekst hebrajski z aparatem krytycznym, w drugim – komentarz do tekstu. Większą wartość przyznano w tej edycji tekstom z Qumran oraz wersji syryjskiej, zwanej Peszittą. Dzięki tym założeniom uwydatniono fakt, że Biblia ma charakter uniwersalny i jest wspólną własnością trzech religii opartych na objawieniu Bożego Słowa.

Reklama

Przy okazji trzeba wspomnieć o wydaniach greckiego tekstu Nowego Testamentu. Rozpoczął to dzieło ewangelicki uczony Eberhard Nestle (Stuttgart 1898), a kontynuował jego syn Erwin (wraz z K. Alandem). Owocem tego było dotąd blisko 30 wydań, będących podstawą pracy naukowej nad Nowym Testamentem. Katolicy korzystali początkowo z licznych wydań Nowego Testamentu, opracowanych przez jezuitę Augustyna Merka. W czasie Soboru jednak (1966) ukazała się edycja ekumeniczna pod nazwą The Greek New Testament. Jest ona odpowiedzią na zachętę Soboru, aby wspólnie z protestantami i prawosławnymi podejmować prace nad tekstem oryginalnym i przekładami Pisma Świętego.

Był to wielki przełom w obustronnych relacjach, w których od czasu reformacji panowała wzajemna nieufność. Słowo Boże jednak nie może dzielić chrześcijan, skoro Chrystus „zburzył mur wrogości” (por. Ef 2, 14). Ekumeniczna współpraca jest nam przez Niego „dana i zadana” – jak często powtarzał św. Jan Paweł II. Wracając do pytania: „W jakim języku mówi Bóg?”, możemy teraz łatwiej znaleźć na nie odpowiedź: Bóg mówi językiem miłości, bo „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8. 16). Objawieniem tej zdumiewającej miłości jest Syn Boży i zbawcze dzieło dokonane na krzyżu.

Nowe Przymierze

Jezus Chrystus przyszedł w ciele i zamieszkał między nami. Ojczyzną swoją uczynił „Galileę pogan”, w której mieszały się różne kultury i języki. Już w dzieciństwie musiał poznać różne języki, łączące mieszkańców tej ziemi z przybyszami. W domu rodzinnym posługiwano się językiem aramejskim, w synagodze czytał wersety Biblii po hebrajsku, ale objaśniał je po aramejsku (por. Łk 4, 16-21). Na targu rozbrzmiewała mowa grecka, a żołnierze okupacyjni rozmawiali po łacinie. Swoista mieszanka dialektów i języków jest cechą pogranicza kultur. Nad krzyżem Jezusa wreszcie trójjęzyczny napis głosi światu Jego tajemnicę: „Jezus Nazarejczyk, Król żydowski” (J 19, 19).

Reklama

Ewangelia kończy się nakazem misyjnym: „Idźcie (...) i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28, 19). Zgodnie z tym nakazem Apostołowie, mocą Ducha Świętego, głosili Dobrą Nowinę w językach zrozumiałych dla słuchaczy. Ich misja zaczęła się w Wieczerniku w dniu Pięćdziesiątnicy (por. Dz 2), ale wkrótce podjęli ją misjonarze w ówczesnym świecie. Do liturgii chrześcijańskiej weszły języki narodowe: syryjski, etiopski, armeński, gruziński, koptyjski czy wreszcie słowiański. Nowa Pięćdziesiątnica, uobecniona podczas II Soboru Watykańskiego, umożliwiła mieszkańcom wszystkich kontynentów słuchanie słowa Bożego „w ich własnym języku ojczystym” (por. Dz 2, 6).

Nie trzeba więc żałować, że Msza łacińska staje się coraz bardziej zapomniana. Kościół nie jest zbiorem muzealnych zabytków. Jest wspólnotą dynamiczną, ludem Bożym pielgrzymującym przez wieki na spotkanie z Bogiem żywym. To „wielki tłum, którego nie da się policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków” (por. Ap 7, 9). Spoiwem łączącym tę różnorodną masę w jedno ciało jest Chrystus: Słowo, które stało się Ciałem i uczy nas uniwersalnego języka miłości.

2021-09-28 11:23

Ocena: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W klubie milionerów

Anna Hedenus, szwedzka badaczka, postanowiła prześledzić historię ludzi, którzy wygrali większą sumę pieniędzy na loterii. Sprawdzała, w jaki sposób zmieniają swoje życie, np. czy porzucają dotychczasową pracę, oddając się bez opamiętania beztroskiej konsumpcji, itd. Przepytała za pomocą specjalnych kwestionariuszy 420 osób, które wygrały na szwedzkiej loterii. Okazało się, że większość nowych w „klubie milionerów” wolała raczej zatrzymać pieniądze jako zabezpieczenie na przyszłość, niż w krótkim czasie zmieniać swoje życie poprzez ich wydawanie. Gdy bogaty młodzieniec staje przed Chrystusem, Pan już wie, czego mu brak. Wysłuchuje zwierzenia, a potem, patrząc z miłością, udziela mu rady: „IDŹ, SPRZEDAJ WSZYSTKO, CO MASZ” (Mk 10, 21). Rada jest bolesna, wymaganie zbyt trudne, rodzi więc sprzeciw w sercu słuchacza. Ma wiele dóbr, wiele posiadłości. Czy to wszystko jest złe? Zapracowane uczciwie, zgromadzone przez lata uczciwymi metodami. Czy jest złe? Chrystus ma świadomość, że wymaganie jest ogromne, że może oszołomić, zrodzić myśl: nie dam rady. A jednak je stawia. I po chwili wyjaśnia uczniom, że trudności z wejściem do królestwa Bożego mają ci, którzy w dostatkach pokładają ufność. A więc nie samo posiadanie dóbr jest niebezpieczne, ale przywiązanie do bogactw. Myśl, że one dają gwarancję, bezpieczeństwo, że są drogą, celem, szczęściem. Stefan Kisielewski mawiał, że pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście. Chrystus miał świadomość ryzyka, które niesie ze sobą ten eksperyment.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

2024-04-23 12:01

[ TEMATY ]

Sosnowiec

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Karol Porwich "/Niedziela"

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego.

Decyzję Papieża ogłosiła dziś w południe (23 kwietnia 2024) Nuncjatura Apostolska w Polsce. Mianowany biskupem sosnowieckim bp Artur Ważny urodził się 12 października 1966 r. w Rzeszowie. Święcenia prezbiteratu przyjął 25 maja 1991 r. w Tarnowie. 12 grudnia 2020 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej. Święcenia biskupie przyjął 30 stycznia 2021 r. Jego dewizą biskupią są słowa: „Patris corde” („Ojcowskim sercem”). Bp Ważny w swojej dotychczasowej posłudze duszpasterskiej współpracował z różnego rodzaju ruchami i stowarzyszeniami, wiele czasu poświęcał też małżeństwom i rodzinom. Głosił rekolekcje w wielu krajach europejskich, w Ameryce Południowej oraz w USA. Jest autorem takich książek, jak: „Ewangelia bez taryfy ulgowej”, „Jesteś źrenicą Boga” czy „Warsztat św. Józefa”. Ponad dwadzieścia razy pielgrzymował pieszo w pielgrzymce z Tarnowa na Jasną Górę. W Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa, wchodzi też w skład Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję