Reklama

Święci i błogosławieni

Święci na każdy kłopot?

Dawniej, gdy mieliśmy problemy, najczęściej wzywaliśmy na pomoc Czternastu Świętych Wspomożycieli. Obecnie częściej odwołujemy się do św. Ojca Pio czy też św. Jana Pawła II. Jedno nie uległo zmianie – nasze głębokie przekonanie, że święci mogą nam pomagać. I robią to skutecznie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do świętych zwracamy się po pomoc, a jednocześnie podpatrujemy ich, jak dawali sobie radę w niełatwych warunkach życia. Oni jednak ofiarowują nam coś jeszcze. Ale po kolei.

Modlitwa

Tylko w Bogu jest źródło życia i od Niego otrzymujemy każdą łaskę. To do Niego się modlimy i od Niego oczekujemy ratunku i zbawienia. Wierzymy jednocześnie, że poza Bogiem mamy duchową wspólnotę z innymi ludźmi, których już nie ma wśród nas. Nazywamy to świętych obcowaniem. Wiemy, że nasi zmarli bracia i siostry, którzy doszli już do nieba, chętnie przychodzą nam z pomocą. Wraz z nami modlą się do Boga i w ten sposób wspierają nas swoim orędownictwem. Szczególne miejsce wśród nich zajmuje Matka Boża, ale pomagają nam także inni święci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszym darem, który od nich otrzymujemy, jest modlitwa za nas. Taką rolę świętych podpowiada nam Pismo Święte. W Apokalipsie św. Jana (8, 3-4) opisane jest to w taki sposób: „(...) dano mu wiele kadzideł, aby dał je w ofierze jako modlitwy wszystkich świętych, na złoty ołtarz, który jest przed tronem. I wzniósł się dym kadzideł, jako modlitwy świętych, z ręki anioła przed Bogiem”. Stąd wiemy, że ich modlitwy są przed Bogiem. Dlatego po ludzku prosimy ich w naszych kłopotach, by modlili się wraz z nami i przedstawiali nasze intencje Bogu.

Przykład

Obok modlitwy święci pomagają nam także w inny sposób. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że „przykład [świętych] jest natchnieniem Kościoła w jego drodze do Ojca” (1195), zaś Konstytucja o Liturgii Świętej Sacrosanctum Concilium podpowiada, że „w Niej [tzn. Maryi] Kościół podziwia i wysławia wspaniały owoc odkupienia i jakby w przeczystym obrazie z radością ogląda to, czym cały pragnie i spodziewa się być” (103). Na podstawie tych dwóch krótkich tekstów możemy zrozumieć, dlaczego Kościół zwraca naszą uwagę na życie świętych. Są oni dla nas przede wszystkim natchnieniem i przykładem w drodze do Boga. Jakże często narzekamy i męczymy się w naszym życiu. Przeżywamy różne trudności i choroby. Wówczas stawiamy sobie pytanie: jak w takich sytuacjach wybierać wolę Bożą? Konkretne przykłady z życia świętych, którzy przeżywali podobne historie, mogą być dla nas inspiracją i przykładem. Wyjaśnia nam to znów katechizm, który przypomina, że przykłady świętych pociągają wszystkich przez Chrystusa do Ojca (1173).

Reklama

Skarbiec

„Nie tylko jednak ze względu na przykład czcimy pamięć mieszkańców nieba, ale także dlatego, żeby umacniała się jedność całego Kościoła w Duchu przez praktykowanie braterskiej miłości. Bo jak wzajemna łączność chrześcijańska między pielgrzymami prowadzi nas bliżej Chrystusa, tak obcowanie ze świętymi łączy nas z Chrystusem” – poucza nas Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen Gentium (50).

Wierzymy, że jesteśmy połączeni ze sobą nadprzyrodzonym węzłem. Oznacza to, że zło jednego szkodzi drugiemu, podobnie jak dobro jednego wspiera drugiego. Całej ludzkości nieskończone dobro ofiarował Pan Jezus, który został „zraniony za nasze grzechy i zdruzgotany za nasze winy” (Iz 53, 5). W cierpienia Chrystusa włączają się swoim życiem także święci – zgodnie z tym, co naucza św. Paweł, który „raduje się w cierpieniach za nas i ze swej strony dopełnia niedostatki udręk Chrystusa w swoim ciele dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1, 24). Tę rzeczywistość nazywamy „skarbcem Kościoła”, który tworzą u Boga zasługi Chrystusa ofiarowane za wszystkich ludzi dla naszego zbawienia, a przynależą do tego skarbca także modlitwy i cierpienia Matki Bożej i świętych. Z tego duchowego skarbca dóbr korzystamy także my, żyjący obecnie na świecie. Duchowe dobro świętych staje się także naszym udziałem.

Czternastu...

Z taką wiarą w orędownictwo świętych zwracano się do nich po pomoc kiedyś, podobnie czynimy i my dzisiaj. Dawniej bardzo popularne było wzywanie na pomoc Czternastu Świętych Wspomożycieli. Działali oni trochę jak pierwsza linia wsparcia. Gdy tylko pojawiały się jakieś trudności, wierzący modlili się do Boga za ich przyczyną. Do ich grona zalicza się: św. Krzysztofa – patrona kierowców oraz wszystkich wędrowców; św. Wita – patrona aptekarzy, epileptyków; św. Idziego – patrona trudnej spowiedzi, chorych psychicznie, zbłąkanych; św. Błażeja – patrona od chorób gardła; św. Katarzynę Aleksandryjską – najpotężniejszą, jak wierzono, w tym gronie, która patronuje uczonym; św. Barbarę – patronkę dobrej śmierci i ludzi w niebezpieczeństwie śmierci; św. Jerzego, który ma chronić zwierzęta przed chorobami; św. Cyriaka, który strzeże od opętania; św. Małgorzatę, która strzegła kobiety od bólów porodowych; św. Dionizego – strzegącego od bólów głowy; św. Pantaleona – patrona lekarzy i pielęgniarek; św. Achacego, który patronuje chorym na trąd i epilepsję; św. Eustachego, który jest patronem strażaków, myśliwych i leśników oraz św. Erazma – patrona ludzi cierpiących.

Reklama

Współcześnie

Obecnie kult wspomożycieli nie jest już tak popularny. Nie oznacza to jednak, że nie zwracamy się do świętych po pomoc. Bardzo popularni są wciąż choćby św. Antoni czy św. Juda Tadeusz. Nowe wyzwania, przed którymi stoimy, powodują jednak, że odwołujemy się do świętych patronujących współczesnym sytuacjom. I tak w dobie koronawirusa częściej możemy się modlić do św. Sebastiana, który jest patronem osób dotkniętych chorobami zakaźnymi. Święty Roch to patron lekarzy i chorych, a św. Rozalia chroni od epidemii. Dziś wiele osób zmaga się z problemem braku potomstwa. Módlmy się wówczas do św. Dominika, który zasłynął z pomocy kobietom w ciąży i bezdzietnym małżeństwom. Gdy zmagamy się z plagą chorób nowotworowych, warto się modlić do św. Peregryna – patrona chorych na raka. Święty Józef patronuje nie tylko cieślom, ale także ekonomistom i tym, którzy poświęcają się sprawom finansowym. Patronem ludzi modlących się o dar zdrowia, a także osób bez pracy jest św. Kajetan. Do św. Jana Pawła II, patrona rodzin, zwracamy się, gdy zagrożone są poczęte życie, jedność małżeństwa czy też jedność rodziny.

Warto, by każdy z nas miał takiego świętego, który w chwilach próby będzie nam służył przykładem, modlitwą i duchowym wsparciem.

2020-08-05 07:20

Ocena: +41 -8

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Więzienie za zdrowy rozsądek?

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 32-33

[ TEMATY ]

gender

więzienie

Adobe Stock

Kiedy 1 kwietnia w Szkocji weszło w życie nowe prawo, wielu się zastanawiało, czy nie był to tylko żart primaaprilisowy.

Nowa odsłona Hate Crime and Public Order Act (ustawy z 2021 r., która unowocześniła, skonsolidowała i rozszerzyła prawo dotyczące przestępstw z nienawiści w Szkocji – przyp. red.) uznaje za potencjalne przestępstwo kwestionowanie tożsamości osoby transpłciowej lub „różnych cech płciowych”. Nadal można wierzyć, że mężczyźni to mężczyźni, a kobiety to kobiety, gdy jednak weźmie się pod uwagę karę do 7 lat więzienia dla każdego, kto wykazuje postawę „groźby lub obelgi”, nierozsądne będzie mówienie tego publicznie. Wydaje się, że dziwaczne twierdzenia leżące u podstaw polityki gender osiągnęły nowy poziom.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję