Reklama

W wolnej chwili

Warzywa i zioła na balkonie

Balkon czy taras mogą być królestwem kwiatów, ale nie tylko. Dla osób praktycznych rozwiązaniem są zioła, owoce i warzywa, które równie pięknie zdobią, jak i smakują oraz mają zastosowanie w kuchni.

Niedziela Ogólnopolska 28/2020, str. 57

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku lat zioła, truskawki, poziomki czy pomidory drobnoowocowe z własnej doniczki są prawdziwym hitem kulinarnym, warto więc poznać zasady uprawy tych roślin w pojemnikach. W kwietniu i maju w sprzedaży dostępne są sadzonki roślin – rozwiązanie droższe, ale są to już duże okazy; przy zakupie należy zwrócić uwagę, czy pędy roślin są silne, a liście intensywnie wybarwione i zdrowe. Innym rozwiązaniem jest wysiew w domu na wiosnę nasion ziół, owoców czy warzyw, które lubimy, natomiast małe rośliny w pojemnikach sadzimy na zewnątrz dopiero od połowy maja. Zioła, owoce, warzywa na balkonie są bardzo dekoracyjne, ładnie dobrane będą elementem wystroju balkonu. Tworząc samodzielnie kompozycje z roślin na balkon, należy wykorzystywać kontrast kolorów i wielkości listków, kolor kwiatów, a także wysokość poszczególnych odmian. Oto lista rodzajów roślin do obsadzeń balkonów czy tarasów.

Zioła: bazylia, mięta, lawenda, szałwia, tymianek, oregano, szczaw, lippia, lubczyk, rozmaryn, majeranek, pietruszka, cząber, koper, kolendra, estragon, hyzop, cebula, czosnek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Owoce: poziomka, truskawka, a nawet borówka amerykańska, maliny, porzeczka, agrest lub cytrusy.

Warzywa: pomidory drobnoowocowe typu cherry, papryka, szczypiorek, sałata, rukola, rzodkiewka, pietruszka naciowa kędzierzawa, cykoria liściowa, seler, ziemniaki.

Do prawidłowego rozwoju rośliny potrzebują miejsca ciepłego i słonecznego, ale osłoniętego przed ostrym południowym słońcem; posadzone w miejscu cienistym będą się wyciągać, blednąć, a nawet zamierać. Należy je sadzić w odpowiednio dużych pojemnikach, ale niekoniecznie w typowych skrzynkach balkonowych. Jeśli będą ciekawie skomponowane i posadzone w oryginalnej bielonej skrzyni lub cynowych wiaderkach, kaskadowych naczyniach lub ceramicznych dzbanach – będą spełniały nie tylko rolę użytkową, ale też dekoracyjną. W sprzedaży można spotkać ziołownik – gliniane wysokie naczynie z dodatkowymi otworami w ściankach, pozwalającymi na sadzenie kilku roślin w jednym pojemniku. Można w nim sadzić rośliny o płytkim systemie korzeniowym, tj. poziomki, truskawki, tymianek, majeranek, cząber. Kompozycje z pomidorami, bazylią, melisą, rozmarynem lub estragonem wymagają głębszych donic.

Reklama

Kolejnym ważnym krokiem jest podłoże. Może nim być ogólnodostępna ziemia uniwersalna do kwiatów i warzyw. Zioła na balkonie wymagają dość intensywnego podlewania – nie można dopuścić do wyschnięcia bryły korzeniowej. Podczas silnych upałów zaleca się podlewanie codzienne, a nawet dwukrotne w ciągu dnia. Należy pamiętać o umieszczeniu na dnie doniczki drenażu, który odprowadza nadmiar wody, ponieważ większość roślin nie toleruje wody zalegającej w okolicy korzeni.

Zbiory ziół, owoców, warzyw odbywają się nawet kilka razy w sezonie. Mając pod kontrolą uprawę, można unikać stosowania chemii i uzyskać uprawę ekologiczną. Sztuczne nawozy można zastąpić preparatami naturalnymi, np. biohumusem czy kompostem, a chemiczne środki ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami – opryskiem z wyciągów roślinnych, np. z czosnku czy z pokrzywy.

2020-07-08 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję