Reklama

Świat

Bolejemy z powodu każdej rodziny, która nas opuszcza

Wielkim bólem i cierpieniem napawa nas obecna sytuacja naszego Kościoła i wszystkich chrześcijan w Syrii. Bardzo bolejemy nad każdą rodziną chrześcijańską, która opuszcza te ziemie, które są kolebką naszej wiary. Tak w rozmowie z KAI określił wydarzenia w swoim kraju i na Bliskim Wschodzie chaldejski biskup Aleppo – Antoine Audo. Przebywa on obecnie w Polsce w związku z obchodzonym 9 listopada VI Dniem Solidarności z Kościołem Prześladowanym. W tym roku Kościół w naszym kraju będzie się modlił i starał się pomóc chrześcijanom w Syrii.

[ TEMATY ]

Syria

www.episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wygląda obecnie sytuacja diecezji, którą Ksiądz Biskup kieruje?

– Nasza diecezja nie jest duża, choć obejmuje cały kraj: mamy łącznie 12 parafii. Od 2003 do Syrii przybyło z Iraku ok. 50 tys. , katolików chaldejskich, osiedlając się głównie w Damaszku i Aleppo. Byliśmy najliczniejszą wspólnotą chrześcijańską w naszym kraju; później jednak prawie wszyscy chaldejczycy iraccy opuścili Syrię, wyjeżdżając głównie do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii i Europy Zachodniej. Obecnie przeżywamy ten sam dramat, co wszyscy chrześcijanie w tym kraju. Jako biskupi cierpimy bardzo – nie tylko ja jako biskup chaldejski, ale my, wszyscy biskupi chrześcijańscy, których w Aleppo jest w tej chwili kilku, w tym sześciu katolickich: bizantyński (melchicki), syryjski, ormiański, maronicki, łaciński i ja. I wszyscy doświadczamy wielkiego cierpienia z powodu wyjazdów rodzin chrześcijańskich z Aleppo i z Syrii ze względu na obecną dramatyczną sytuację w kraju. Problemem numer jeden jest brak bezpieczeństwa, przede wszystkim z powodu wojny. Codziennie istnieje ryzyko śmierci. Żyjemy w warunkach nieustannego zagrożenia. Ów brak bezpieczeństwa rodzi zresztą inną wielką trudność – bezrobocie. Nie ma pracy, wszyscy stali się biedakami. I to również budzi w nas wielki smutek. Od 3 lat jestem przewodniczącym Caritas Syrii. Mamy dużo pracy z projektami pomocy ludziom, aby pomóc im przeżyć wspólnie codzienność.

- W ub. tygodniu patriarcha Babilonii dla chaldejczyków abp Louis Sako ogłosił ekskomunikę dla wszystkich księży i zakonników Waszego Kościoła, którzy samowolnie opuścili swe diecezje i wiernych i wyjechali z Syrii bez zgody odpowiednich władz kościelnych. Jak wygląda ten problem w wymiarach całego Kościoła i diecezji Księdza Biskupa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- – Ogólnie można powiedzieć, że w Syrii wszyscy biskupi i księża katoliccy pozostali na miejscu. Nie chcieli i nie chcą opuszczać swych wiernych i pozostawiać ich bez opieki duszpasterskiej. Taka jest wola Kościoła katolickiego, a dokładniej Synodu Biskupów dla Kościoła na Bliskim Wschodzie z 2010 r., powtórzona później kilkakrotnie przez papieża Franciszka: musimy pozostać jako chrześcijanie na ziemi pierwszego Kościoła i pierwszej ewangelizacji. To jest bardzo ważne. Sądzę, że jest to piękne świadectwo nas, katolików. Trochę inaczej to wygląda w innych wspólnotach, w których nie ma tego jasnego i wyraźnego drogowskazu wiary i tam, gdzie są księża żonaci; jest oczywiste, że chcą oni pomagać swym rodzinom, chronić je, dlatego wyjeżdżają do USA, Kanady, Australii itd. Jest to zrozumiałe zjawisko. Dobrze rozumiem naszego patriarchę, urzędującego w Iraku. On jest bardzo stanowczy i wyrazisty w swych decyzjach. Broni naszej obecności chrześcijańskiej w tym kraju. To, o czym pan wspomniał, dotyczy wydarzeń sprzed ponad 10 laty, z r. 2003, gdy zaczęła się interwencja w Iraku. To wtedy zdarzali się księża, którzy opuścili Irak ze swymi rodzinami i udali się za granicę, głównie na Zachód, z różnych zresztą powodów, przede wszystkim ekonomicznych i bezpieczeństwa. Stwarza to obecnie różne problemy naszemu Kościołowi. Mam nadzieję, że znajdziemy dobre rozwiązanie tej sprawy.

- Ekscelencja reprezentuje wschodni Kościół katolicki, powstały – jak większość innych wspólnot tego rodzaju – w wyniku uznania władzy papieża przez część wiernych jakiegoś Kościoła prawosławnego czy innego wschodniego, w Waszym wypadku był to Kościół nestoriański, obecnie zwany Asyryjskim Kościołem Wschodu. Jak wyglądają wasze stosunki z nim? Czy istnieją jakieś próby nawiązania z nimi bliższej współpracy?

- – Trzeba tu wspomnieć o dwóch sprawach. Po pierwsze – abp Louis Sako, zaraz po wybraniu go na patriarchę Babilonii [w grudniu 2003], pojechał do Chicago, gdzie spotkał się z rezydującym tam patriarchą Mar Denkhą IV, głową Kościoła Asyryjskiego. Była to długa rozmowa, bardzo pozytywna, obaj okazali sobie nawzajem wiele szacunku i wyrazili życzenie współpracy. Jestem przekonany, że nasz patriarcha, który jest bardzo szczery, chce tego współdziałania i pragnie doprowadzić do jakiejś formy jedności i wspólnoty. Nie powinniśmy jednak zapominać, że my, chaldejczycy, jesteśmy od pięciu wieków katolikami, pozostającymi w jedności z papieżem. Mamy odpowiednią formację teologiczną, otwarcie na Kościół powszechny, co ma bardzo szczególne znaczenie. Tymczasem asyryjczycy są przede wszystkim Kościołem lokalnym, w dużym stopniu nacjonalistycznym, upolitycznionym, bardzo przywiązanym do liturgii i asyryjskiego języka liturgicznego. To zróżnicowanie musimy brać pod uwagę. Po drugie – w dniach 2-4 października byłem w Rzymie na spotkaniu katolicko-asyryjskim. Przyjechał patriarcha Mar Denkha IV na czele 5-osobowej delegacji aby spotkać się, pozdrowić i złożyć życzenia papieżowi Franciszkowi. Jednocześnie była 5-osobowa grupa Kościoła katolickiego: 3 biskupów chaldejskich, przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch i jej sekretarz. Rozmawialiśmy o tym, jak kontynuować dialog katolicko-asyryjski, rozpoczęty mniej więcej 15 lat temu, ale później przerwany. Od ponad 10 lat go nie ma go, z różnych powodów, głównie ze względu na napięcia polityczne w tym regionie. Obecnie chcemy wrócić do tych rozmów, w czasie których omawialiśmy sprawy istoty sakramentów, a teraz też podjąć temat tajemnicy Kościoła.

- Czy to oznacza, że rozmowy z waszym udziałem są czymś oddzielnym od oficjalnego dialogu, jaki Kościół katolicki, łaciński prowadzi z Asyryjskim Kościołem Wschodu od połowy lat dziewięćdziesiątych?

- – Tak, są to różne sprawy. Jako chaldejczycy mamy dużo wspólnego z asyryjczykami w porównaniu z Kościołem powszechnym. Więcej szczegółów na ten temat przekazał publicznie nasz patriarcha i w naszych biuletynach należy szukać szerszych informacji o tych rozmowach.

- Jak może wyglądać ewentualne przyszłe zjednoczenie waszego Kościoła z asyryjskim? Wy jesteście Kościołem wschodnim, ze swoją liturgią, tradycją itp., a zarazem pozostającym w jedności z papieżem, podczas gdy asyryjczycy są wspólnotą niezależną od Rzymu, chociaż w praktyce też z tym samym językiem liturgicznym, tradycjami i innymi cechami, jak wy.

- – Przede wszystkim nie powinniśmy się spieszyć z działaniami. Oni bardzo obawiają się samej myśli o natychmiastowym zjednoczeniu. Wspomniałem już, że odznaczają się oni silnym nacjonalizmem, jest to Kościół, w którym dużą rolę odgrywają bardzo upolitycznieni świeccy. Należy pamiętać, że formalnie większość z nich byli lub są obywatelami Iraku, ale sami uważają się za Asyryjczyków jako naród. Trzeba brać pod uwagę zmiany w sposobie myślenia, oni mieli bardzo złożoną historię polityczną, zwłaszcza w XX wieku, doświadczyli wielu cierpień... Należy też pamiętać, że nasz Kościół jest ponad dwukrotnie liczniejszy od Asyryjskiego – nas jest ok. 800 tysięcy, podczas gdy ich nie więcej niż 350 tysięcy.

- Ale przecież dawniej, w starożytności Kościół nestoriański był bardzo misyjny, to on niósł Ewangelię daleko na wschód, docierając do dzisiejszych Indii i Chin...

- – To prawda, ale od tamtego czasu wiele się zmieniło. Powtarzam: najważniejsze to nie spieszyć się, ale działać rozważnie, z rozmysłem, pozostawić wiele spraw biegowi dziejów. Aby osiągnąć jedność między naszymi Kościołami, należy pamiętać o dwóch sprawach: pierwsza to wychowanie w duchu katechizmu chrześcijańskiego, które winno się dokonywać jednocześnie z dialogiem teologicznym, formacja wiernych obu Kościołów w wierze w duchu wzajemnego szacunku, a następnie formacja księży. W ten sposób będziemy mogli iść naprzód razem. Mówiąc o ewentualnym zjednoczeniu, nie można kierować się względami ideologicznymi, ale należy wychodzić od doświadczenia wiary i wzajemnego poszanowania. Sądzę, że Kościół katolicki i osobiście biskup Rzymu są bardzo świadomi takiej postawy. Bez pośpiechu powinniśmy iść tą drogą.

- Ta niedawna wizyta patriarchy Mar Denkhy w Watykanie, o której wspomniał Ksiądz Biskup, nie była jego pierwszym pobytem w Rzymie. Dokładnie 20 lat temu odwiedził on Jana Pawła II i obaj podpisali wtedy wspólną Deklarację Chrystologiczną…

Reklama

- – Była jeszcze wcześniejsza wizyta, mająca na celu przygotowanie tego dokumentu, tak więc patriarcha asyryjski 2 października br. był już po raz trzeci w Watykanie, teraz spotkał się z papieżem Franciszkiem. Tym razem nie podpisywano żadnego oficjalnego dokumentu, odbyły się jedynie rozmowy m.in. w sprawie wznowienia dialogu, przerwanego 10 lat temu.

- Wróćmy jeszcze do spraw bieżących. Półtora roku temu uprowadzono dwóch biskupów z Aleppo: prawosławnego i syryjskiego. Czy coś dzisiaj więcej wiadomo o ich losie?

- – Nie, nadal nic o nich nie wiemy, nawet czy żyją. Jedyne, co możemy zrobić, to modlić się za nich, o ich uwolnienie. Dwa tygodnie temu, gdy minęło dokładnie półtora roku od ich porwania, odprawiono nabożeństwo modlitewne w katedrze prawosławnej, ze śpiewami, w intencji ich powrotu.

- I na koniec: jak przedstawiają się stosunki między chrześcijanami różnych wyznań w Aleppo?

- – Są bardzo dobre. Odnosimy się do siebie z pełnym szacunkiem, miłością, zrozumieniem, pomagamy sobie wzajemnie. Ja np. jako dyrektor Caritas Syrii mogę zapewnić, że pomagamy i służymy wszystkim wspólnotom. Naprawdę jest dobry klimat w stosunkach międzychrześcijańskich i w Aleppo, i w całej Syrii, zwłaszcza w obliczu cierpień, jakie nas wszystkich dotykają.
Rozmawiał Krzysztof Gołębiowski (KAI)
***
Antoine Audo urodził się 3 stycznia 1946 w Aleppo w rodzinie chaldejskiej. W 1969 wstąpił do Towarzystwa Jezusowego (jezuitów) obrządku wschodniego i w nim 5 sierpnia 1979 przyjął święcenia kapłańskie. Kształcił się w Damaszku, Paryżu i Rzymie, po czym był m.in. profesorem nauk biblijnych na Uniwersytetach: św. Józefa w Bejrucie i Ducha Świętego w mieście Kaslik w środkowym Libanie. 18 stycznia 1992 został mianowany biskupem swej rodzinnej diecezji Aleppo. Sakrę przyjął 11 października tegoż roku z rąk ówczesnego patriarchy Babilonii dla chaldejczyków Raphaela I Bidawida. Jest jedynym biskupem Kościoła chaldejskiego w Syrii. Bp Audo jest członkiem Rady Specjalnej dla Bliskiego Wschodu Synodu Biskupów, Kongregacji Kościołów Wschodnich, a także Papieskich Rad: Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących oraz ds. Dialogu Międzyreligijnego. Jest jedynym biskupem Kościoła chaldejskiego w Syrii.

2014-11-08 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Syria: powolny i ciężki powrót do normalności w Aleppo

[ TEMATY ]

pomoc

Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Syria

Ks. Rafał Cyfka

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy 15 katolickich rodzin obrządku łacińskiego powróciło do Aleppo – potwierdził w radiu Watykańskim o. Ibrahim Alsabagh, proboszcz katedry św. Franciszka w tym mieście. Repatrianci przyjechali z Francji, Niemiec, Wenezueli i Armenii. Całkowita liczba powracających do tego syryjskiego miasta wyznawców Chrystusa różnych obrządków i tradycji pozostaje ciągle nieznana, ale jej wzrost jest widoczny.

Odkąd zakończyły się bombardowania i bezpieczeństwo powróciło na ulice Aleppo, sytuacja mieszkańców zdecydowanie się poprawiła. O. Alsabagh zaznacza jednak, iż skutki wojny nadal się utrzymują. Bezrobocie jest na wysokim poziomie, rośnie inflacja, co jeszcze powiększa biedę. Prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny dziennie, koszty żywności gwałtownie wzrosły.

CZYTAJ DALEJ

Caritas optuje na rzecz nowego partnerstwa między Europą i Afryką

2024-04-18 18:55

[ TEMATY ]

Caritas

Europa

Afryka

Caritas

Przewodniczący Caritas Europa ks. Michael Landau i przewodniczący Caritas Afryka ks. Pierre Cibambo wezwali do zacieśnienia stosunków i współpracy na równych zasadach między Europą a Afryką. W wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej obaj poruszyli takie kwestie, jak migracja, stosunki gospodarcze, wojny i konflikty w Afryce oraz ich przyczyny, a także problemy wewnętrzne w Afryce.

Jednocześnie obaj przewodniczący podkreślili, że Afryka nie jest kontynentem w potrzebie i ubóstwie. Afryka, to również bardzo zróżnicowany, rozwijający się kontynent, który stoi wobec różnych możliwości. Tym, czego najbardziej potrzebuje, jest międzynarodowa sprawiedliwość i solidarność.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję