Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Diecezja bielsko-żywiecka otwiera kościoły dla stałego konfesjonału

[ TEMATY ]

spowiedź

Bielsko‑Biała

diecezja

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł rozszerzenia możliwości skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania poza czasem nabożeństw w ramach tzw. stałego konfesjonału spotyka się z przychylnym przyjęciem wiernych – uważa bp Piotr Greger. Bielsko-żywiecki sufragan podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w siedzibie Kurii w Bielsku-Białej mówił o szczegółach decyzji ordynariusza o ustanowieniu 10 kościołów w diecezji, w których można będzie można przystąpić do spowiedzi w ciągu dnia.

Oprócz bielskiego kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie funkcjonował od wielu lat stały konfesjonał, spowiednicy czekają teraz także w powszednie dni tygodnia w dziewięciu innych miejscach. W Bielsku-Białej i Żywcu także w sobotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według bp Gregera, dotychczasowa praktyka duszpasterska wskazuje, że miejsca takie są potrzebne. „Próbujemy wdrażać nauki Jana Pawła II, który szczególnie w ostatnim etapie swego pontyfikatu wiele mówił o miłosierdziu, wyobraźni miłosierdzia - nie tylko w kontekście działań charytatywnych Kościoła, ale także w wymiarze sakramentalnym miłosierdzia” – wyjaśnia.

Zdaniem biskupa pomocniczego, ustanowienie stałych konfesjonałów – dostępnych dla ludzi, usytuowanych blisko ciągów komunikacyjnych – na terenie całej diecezji wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu wiernych. Wskazuje też na konkretne przykłady, gdy zaraz po wprowadzeniu zmian przed konfesjonałem już zaczęły ustawiać się kolejki. Zauważa, że w kościele św. Klemensa w Ustroniu, gdzie powstał jest ze stałych konfesjonałów, potrzebny jest spowiednik mówiący biegle po niemiecku ze względu na dużą ilość przebywających w górskim uzdrowisku pensjonariuszy z Niemiec.

„Wszyscy księża, diecezjalni i zakonni, są w to przedsięwzięcie zaangażowani. Jeden ksiądz w miesiącu będzie miał swój dyżur w konfesjonale. To będzie stała praktyka, na zawsze. Dotyczy to także czasu wakacyjnego. Wyjątkiem będą specjalne dni - święta i uroczystości – kiedy kapłani będą potrzebni w parafiach” – dodaje biskup.

Reklama

Bp Roman Pindel wyda także niebawem specjalny dekret uzupełniający, dający wszystkim kapłanom posługującym w stałych konfesjonałach możliwość rozgrzeszania z tzw. grzechów zarezerwowanych (latae sententiae).

Bp Greger podkreśla, że za posługę w stałych konfesjonałach księża nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia. „Księży w wielu miejscach mogą zastąpić świeccy, ale przy ołtarzy i w konfesjonale nie da się tego zrobić” – podkreśla. Zapowiada też, że w większości miejsc, gdzie funkcjonują stałe konfesjonały, będzie, lub już jest, możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu.

List pasterski biskupa Romana Pindla w sprawie kościołów w diecezji bielsko-żywieckiej, w których można będzie można przystąpić do spowiedzi w ciągu dnia, odczytano w parafiach 28 września. Biskup napisał, że „wymownym znakiem Bożego miłosierdzia jest spowiednik, który w ciszy konfesjonału oczekuje na przybycie penitenta”.„Zapalona lampka w miejscu sprawowania sakramentu pokuty jest światłem nadziei przypominającym o cierpliwej miłości Boga” – podkreślił.

Stałe konfesjonały funkcjonują w Andrychowie, Bielsku-Białej, Cieszynie, Czechowicach-Dziedzicach, Kętach, Oświęcimiu, Skoczowie, Szczyrku, Ustroniu i Żywcu.

Diecezja bielsko-żywiecka, jak dotąd jako jedyna w Polsce i na świecie, organizuje ogólnodiecezjalną pieszą pielgrzymkę do Łagiewnik. W tym roku drugą pieszą pielgrzymkę do Łagiewnik zakończył akt zawierzenia diecezji bielsko-żywieckiej Bożemu Miłosierdziu.

2014-09-30 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwie podrzymskie diecezje – jeden biskup

[ TEMATY ]

Rzym

diecezja

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Papież Franciszek połączył personalnie dwie diecezje w sąsiedztwie Rzymu. Jak poinformowano w Watykanie 19 lutego, biskup Tivoli, 57-letni Mauro Parmeggiani, będzie jednocześnie biskupem Palestriny.

Ta ostatnia należy do diecezji tzw. suburbikalnych podległych prowincji kościelnej Rzymu. Ten szczególny rodzaj diecezji Kościoła katolickiego występuje tylko na terenie Włoch, w okolicach Rzymu. Bp Parmeggiani był już administratorem apostolskim diecezji Palestriny od chwili odejścia tamtejszego biskupa w 2017 roku.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję