Reklama

Wiadomości

M. Korzekwa-Kaliszuk o pigułce "dzień po": ma działanie antykoncepcyjne i wczesnoporonne

Wbrew temu, co próbuje przedstawić lobby proaborcyjne, w przypadku tabletki "dzień po" mamy do czynienia z działaniem antykoncepcyjnym i wczesnoporonnym - powiedziała PAP Magdalena Korzekwa-Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio.

[ TEMATY ]

zdrowie

polityka

gaelx / photo on flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Donald Tusk poinformował w środę, że Rada Ministrów na ostatnim posiedzeniu sfinalizowała prace nad projektem nowelizacji Prawa farmaceutycznego, który przewiduje dostęp do antykoncepcji awaryjnej, czyli tzw. pigułki dzień po, bez recepty dla osób, które ukończyły 15 lat. Szef rządu przekazał, że projekt zostanie przesłany do Sejmu.

Zdaniem Magdaleny Korzekwy-Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio "premier działa na szkodę kobiet i nastolatek".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Tabletka +dzień po+ to bardzo silna substancja, która nie powinna być dostępna, zwłaszcza bez recepty. A już tym bardziej dla niepełnoletnich dziewczyn - nawet producent nie bierze odpowiedzialności za jej stosowanie u osób poniżej 18 roku życia" - oceniła.

Podziel się cytatem

Odnosząc się do słów premiera, że antykoncepcja awaryjna "uniemożliwia doprowadzenie do zapłodnienia, a więc nie jest to tabletka wczesnoporonna", Korzekwa-Kaliszuk zaznaczyła, że tzw. tabletka "dzień po" "może działać na dwa sposoby".

"Jedno z tych działań to jest rzeczywiście działanie antykoncepcyjne, czyli takie, które zapobiega poczęciu dziecka. Jednak jeśli do poczęcia już doszło, albo dojdzie do niego mimo zastosowania pigułki - a jest to możliwe - wówczas działanie pigułki polega na utrudnieniu przemieszczania się już zapłodnionej komórki jajowej i powoduje zmiany w błonie śluzowej do macicy, które uniemożliwiają jej zagnieżdżenie się" - powiedziała.

Według Korzekwy-Kaliszuk "mamy tu do czynienia już z poczętym życiem człowieka, które zostaje unicestwione".

"Wbrew temu, co próbuje przedstawić lobby proaborcyjne, mamy tu do czynienia z działaniem wczesnoporonnym" - oceniła.

Korzekwa-Kaliszuk odniosła się również do zapowiedzi premiera, że w najbliższym czasie do Sejmu złożony zostanie projekt o legalnej i bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia ciąży.

"Mam nadzieję, że prezydent Andrzej Duda nie podpisze tej ustawy, nawet jeśli zostanie ona przegłosowana przez parlament" - powiedziała.

Zaznaczyła, że aborcja "na życzenie" jest niezgodna z polską konstytucją.

"Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 1997 r. aborcja na życzenie jest niekonstytucyjna. Co prawda, Trybunał orzekał wówczas na postawie Małej Konstytucji z 1993 r., jednak obecna konstytucja chroni życie człowieka w nie mniejszym stopniu i dlatego ten wyrok wystarczy, aby uznać aborcję na niekonstytucyjną" - zastrzegła.

Reklama

Dodała, że w 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niezgodna z konstytucją jest również tzw. aborcja eugeniczna, czyli przerwanie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

"Aborcja eugeniczna, ale też aborcja na życzenie na każdym etapie ciąży, jest nie do pogodzenia z poszanowaniem godności życia człowieka, która jest wartością chronioną konstytucyjnie. Oczywiste więc jest, że ustawy wprowadzającej aborcję na życzenie nie można wprowadzić bazując na obecnej konstytucji" - oceniła.

Według Korzekwy-Kaliszuk "istnieje hierarchia wartości chronionych przez prawo i na tej liście nie ma prawa do zabijania".

"Prawo do życia każdego człowieka jest wartością absolutnie podstawową. Nie możemy więc mówić o prawie rodziców do zabicia dziecka zanim się urodziło. Tak zwany wybór, o którym mówią zwolennicy aborcji, nie dotyczy dziecka hipotetycznego, tylko takiego, które już istnieje, bo już zostało poczęte i rozwija się. Czas na wybór jest przed decyzją obu osób o współżyciu seksualnym" - oceniła.

Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021.

Reklama

W świetle obecnych przepisów aborcja legalna jest w dwóch przypadkach: ciąży będącej następstwem gwałtu oraz w wypadku zagrożenia życia lub zdrowia kobiety.

W listopadzie ub.r. do Sejmu wpłynęły dwa projekty Lewicy ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania. (PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ mir/

2024-01-25 07:12

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykańska dyplomacja wraca na Kubę

Historia dzieje się na naszych oczach. Po ponad półwieczu Stany Zjednoczone wznowiły relacje dyplomatyczne z reżimem Castro na Kubie.
Ten dziejowy przełom nie wszystkim jednak wydaje się krokiem w dobrą stronę

Jest grudzień 2014 r. Amerykański prezydent Barack Obama ogłasza zmianę dotychczasowej doktryny, polegającej na polityce izolacji Kuby. Ta rewolucyjna wiadomość szybko trafia na pierwsze strony najważniejszych gazet na świecie. Amerykański „New York Times” pisze, że Obama „wymazuje ostatni ślad zimnowojennej wrogości” pomiędzy Waszyngtonem a Hawaną. Dwa kraje odizolowane od siebie przez dziesięciolecia mają przywrócić pełne stosunki dyplomatyczne. Prezydent USA w specjalnym wystąpieniu z Białego Domu ogłasza: „Skończymy z przestarzałym podejściem, które przez dekady nie przyniosło pozytywnych efektów, zamiast tego unormujemy relacje pomiędzy naszymi krajami”. Wznowienie dyplomatycznych kontaktów z Kubą entuzjastycznie przyjmuje sekretarz generalny ONZ – Ban Ki-moon, który stwierdza, że ocieplenie na linii Waszyngton – Hawana to „bardzo pozytywna wiadomość”. Podobnego zdania jest zarówno Zbigniew Brzeziński, jak i Peter Schechter – dyrektor centrum ds. Ameryki Łacińskiej w Radzie Atlantyckiej. Twierdzi, że dotychczasowa polityka USA względem Kuby nie przyniosła żadnych korzyści. Schechter zwraca uwagę, że na wyspie nadal panuje komunistyczny reżim braci Castro, a przez ponad 50 lat sankcji Hawana nie zrobiła kroku w kierunku demokracji. Tak wyglądało to w grudniu zeszłego roku. Co się stało od tamtego czasu? Oba kraje rozpoczęły rozmowy w sprawie działań, które należało podjąć, aby ponownie uruchomiona została Ambasada USA w Hawanie oraz Ambasada Kubańska w Waszyngtonie. Największym problemem w osiągnięciu tego celu był fakt, że rządzona przez komunistyczny reżim braci Castro Kuba znajdowała się na amerykańskiej liście państw sponsorujących terroryzm. Prezydent Barack Obama ogłosił w kwietniu br., że usunie Kubę z tej listy i obietnicy dotrzymał. Rząd kubański mógł zatem otworzyć rachunek bankowy w Stanach Zjednoczonych, niezbędny do funkcjonowania placówki dyplomatycznej.

CZYTAJ DALEJ

Alumni w Częstochowie złożyli wyznanie wiary

2024-05-10 22:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

MWSD

Przyrzeczenie wiary

Karol Porwich / Niedziela

Alumni złożyli wyznanie wiary przed przyjęciem święceń w stopniu diakonatu w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję