Reklama

Niedziela Świdnicka

Świdnica. Misja specjalna ze św. Józefem

W uroczystość Oblubieńca NMP, bp Marek Mendyk sprawował Mszę świętą w intencji pokoju na Ukrainie, w ramach inicjatywy pod nazwą „Łańcuch eucharystyczny”.

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

św. Józef

modlitwa o pokój

Łańcuch eucharystyczny

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk przypomniał, że Bóg nie opuszcza człowieka w trudnościach

Bp Marek Mendyk przypomniał, że Bóg nie opuszcza człowieka w trudnościach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa o pokój rozbrzmiewała 20 marca w kościołach w całej Polsce. To część ogólnoeuropejskiej inicjatywy „Łańcuch Eucharystyczny” trwającej 39 dni. Poniedziałkowa eucharystia sprawowana w katedrze świdnickiej była odpowiedzią na prośbę Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE), aby episkopaty poszczególnych krajów, podejmowały inicjatywy modlitewne o dar sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy.

W wygłoszonej homilii biskup świdnicki skupił się na osobie Opiekuna Świętej Rodziny, którego uroczystość liturgiczna przypadła tego dnia. – Ilekroć patrzę na św. Józefa, to widzę w nim człowieka niezwykle prawego, sprawiedliwego i pokornego. Wszystko co czynił, robił bez żadnych skarg, narzekań, komentarzy, protestów, obwinień i nade wszystko w milczeniu – podkreślił bp Mendyk, dodając, że św. Józef to mężczyzna z krwi i kości, który był postawiony w niezwykle trudnych sytuacjach, a jego życie to nie była sielanka z pobożnego obrazka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Musiał podejmować wyzwania, z którymi trudno było sobie poradzić. Wielu ludzi na jego miejscu przeżyłoby zwątpienie i zrezygnowało, mówiąc, że to ich przerasta. Był wybrany przez Boga do misji specjalnej. Mógł zatem oczekiwać, że będzie chroniony, że otrzyma pomoc wówczas, kiedy stanie w trudnościach. Tymczasem wszystko jakby sprzeciwiało się i wydawało się, że ślepy los kładzie kolejne kłody pod Jego stopy, a Bóg przypatruje się jego walce z trudnościami - mówił.

Reklama

Hierarcha zauważył, że w życiu cieśli z Nazaretu pojawiały się jakieś mgliste podpowiedzi we śnie, jednak ostatecznie św. Józef zdecydował się usłuchać tego głosu anioła.

- Po ciemnej nocy zawsze przychodzi poranek. I chociaż niebo naszego życia jest zachmurzone, ale i takie potrafi dać życiodajny deszcz. Bóg zawsze przychodzi z pocieszeniem – podsumował.

2023-03-20 20:30

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miss Wenezueli oddaje się w opiekę św. Józefowi

Amanda Dudamel, uznana kilka dni temu za najpiękniejszą kobietę Wenezueli w konkursie organizowanym przez telewizję Venevision i jako Miss Venezuela 2021 będzie reprezentować ten latynoski kraju w rywalizacji o tytuł Miss Universum 2022, oświadczyła publicznie, że opiekunem jej samej i całej jej rodziny jest św. Józef.

„Świętym, któremu oddaję się w opiekę, jest cieśla i opiekun rodziny – św. Józef. Jego kult wpoiła mi babcia. Moja mama urodziła się 19 marca, w poświęconym mu dniu. Ja sama zawsze noszę przy sobie jego wizerunek, mały szkaplerzyk. W dniu wyborów wzdychałam do mojego patrona i miałam jego obrazek w mojej torebce” – powiedziała nowa miss na konferencji prasowej, zorganizowanej i prowadzonej za pośrednictwem platformy Zoom przez telewizje Venevision.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję