Reklama

Kościół

Ksiądz też człowiek - o pasjach i codzienności kapłana

Czy ksiądz może mieć pasje? Jeżdżący na rolkach ksiądz to normalny widok? Jak wygląda codzienność polskiego kapłana? Rozmawiamy o tym z ks. Tomaszem Kozłowski, księdzem z archidiecezji białostockiej, kapelanem harcerzy, założycielem blogów na Instagramie: „Ksiądz też człowiek” oraz „Ksiądz na rolkach”.

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

kapłan

Archiwum prywatne Ks. Tomasz Kozłowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Damian Krawczykowski: Prowadzi Ksiądz na Instagramie profil pod nazwą "Ksiądz też człowiek". No właśnie, to chyba fakt, o którym często w Kościele zapominamy...

Ks. Tomasz Kozłowski: Każdy ksiądz jest normalnym człowiekiem, ze swoimi zaletami i słabościami. Na tym profilu staram się pokazać humorystyczną codzienność zwykłego księdza. Jak piorę stroje piłkarskie po turnieju ministranckim, jak dostałem mandant za złe parkowanie, jak gram z bratankami w karty i przegrywam w tzw. „durnia”. Takich sytuacji jest wiele. Życie księdza jest bardzo radosne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Tomasz Kozłowski

A jak wygląda Księdza codzienność? Czy oprócz głoszenia Słowa Bożego i ewangelizowania znajduje Ksiądz czas na swoje pasje? 

Myślę, że w miarę normalnie. Z tymże, staram się codziennie mieć czas na modlitwę, na budowanie relacji z Jezusem. Jako ksiądz to mój przywilej i obowiązek. A na pasję oczywiście, że znajduje czas. Nie widzę innej możliwości. Mam czas na jazdę na rolkach, na granie w piłkę nożną, na jazdę na rowerze, na podróże małe i duże, na poznawanie nowych osób. Dzięki pasjom z nowym entuzjazmem wracam do codziennych obowiązków.

Ks. Tomasz Kozłowski

"Ksiądz na rolkach" to kolejny profil prowadzony przez Księdza. Czy Księdza zdaniem ukazanie ludziom, że kapłani też mają swoje pasje, marzenia, emocje, może zmniejszyć dystans między święckimi a duchownymi? Może to skutkować lepszą współpracą w Kościele?

To nawet pierwszy profil, który założyłem na instagramie. Później powstał ten mniej poważny - @ksiadztezczlowiek. Właśnie takie było założenie - pokazywać normalność życia księdza. Skrócenie dystansu, otwartość, ukazanie, że kapłaństwo jest mega fascynującą przygodą z Jezusem. Jasne, że media społecznościowe pomagają we współpracy i komunikacji. Kilkadziesiąt osób przez instagrama czy facebooka umówiło się na spowiedź w realu, na rozmowę w cztery oczy. Czasami też piszą anonimowo w ważnych dla siebie sprawach, bo nie chcą się ujawniać. Często proszą o modlitwę. Staram się być dostępny.

Reklama

A czego Księdza zdaniem dziś ludzie szukają w Kościele? Nie oszukujmy się, czasy gdy kościoły pękały w szwach na tą chwilę minęły. Jak przyciągnąć wiernych do kościoła? Do Boga?

Szukają miłości i miłością możemy ich przyciągnąć. My, księża i zaangażowani świeccy, możemy być tylko ołówkami w ręku Boga, sługami często nieużytecznymi, którymi Bóg się posługuje. On chce dawać swoją bezwarunkową miłość, tylko u Niego ją znajdziemy. To mnie osobiście zachwyciło i w Kościele przede wszystkim to mamy do zaproponowania – miłość Boga.

Ks. Tomasz Kozłowski

Co Ksiądz najbardziej lubi w byciu księdzem?

Jezusa i to, że życie z Nim jest pełne pasji i przygody. Jako ksiądz często spotykam się z tajemnicą życia i śmierci. Fascynuje mnie to, że przez posługę kapłańską Bóg działa w życiu ludzi. Podnosi po upadku, wyprasza łaski, wiąże narzeczonych, towarzyszy w cierpieniu. Bardzo lubię pracę z młodymi, to są też niesamowite historie.

Właśnie, skoro jesteśmy przy młodzieży. Jest Ksiądz m.in. kapelanem harcerzy. Czy młodzi ludzie zaangażowani w harcerstwo chętnie otwierają się na wiarę?

Pewnie, szukają Boga na różnych swoich ścieżkach. Są wśród nich głęboko wierzący, są też tacy, którzy jeszcze poszukają, i tacy, którzy nie chcą szukać. Jak wszędzie. Harcerze to w ogromnej większości ambitni, pomysłowi i wymagający od siebie młodzi ludzie, którzy nie zadowolą się tandetą. Mają w sobie ogromne pokłady służby, wolontaryzmu, chęci zmieniania świata na lepszy niż go zastali. Także z wiarą i Kościołem zdecydowanie może być im po drodze.

Prowadząc kurs Alpha dla harcerzy, będąc zaangażowany w różnego rodzaju inicjatywy ewangelizacyjne: w jaki sposób, Księdza zdaniem Jezus pragnie przychodzić do naszych serc w dzisiejszych czasach?

Reklama

Przez drugiego człowieka. Zdecydowanie przez ludzkie więzi. Przez naszą miłość, otwartość, czułość i zainteresowanie. Bóg nawiązał z nami relację i przez nie na nas oddziałuje. Na alpha młodzi bardzo mocno angażują się w relacje. Wspólnie coś smacznego jedzą, rozmawiają, słuchają wykładu o wierze chrześcijańskiej, dyskutują o tym, modlą się – wszystko razem. Samemu zwykle trudno dojść do wiary. We wspólnocie łatwiej. Sam tego doświadczyłem. I staram się to dalej przekazywać.

__________________________________

Sprawdź profile ks. Tomka na Instagramie: Zobacz (@ksiadznarolkach) / Zobacz (@ksiadztezczlowiek)

2021-01-12 06:45

Oceń: +21 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez księdza ani rusz

W każdym razie, tutaj, w tym mieście, w Wadowicach wszystko się zaczęło” – powiedział św. Jan Paweł II na wadowickim Rynku w 1999 r. W tym słynnym spontanicznym przemówieniu wspomniał również o wadowickich kremówkach, od tego momentu zaczęła się ich zawrotna kariera – stały się wręcz narodowym przysmakiem. 20 lat wcześniej najbardziej znanym obrazem wadowickiej części pierwszej papieskiej pielgrzymki do ojczyzny było to, gdy klęczał on przed chrzcielnicą w tamtejszej farze, w swojej rodzinnej parafii. Pokazał w ten sposób wagę parafii, w której wiara się rodzi, wzrasta i wydaje owoce – trzydziestokrotne, sześćdziesięciokrotne i – jak w jego przypadku – stukrotne. Przypomniały mi się te obrazy w kontekście wydanej w końcu lipca instrukcji Kongregacji ds. Duchowieństwa Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie ewangelizacyjnej misji Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Misje w Kazachstanie – wyzwania dla Kościoła katolickiego

2024-06-02 09:40

[ TEMATY ]

misje

Kazachstan

@VaticanNewsPL

ksiądz Tomasz Pyś z wiernymi w Kazachstanie

ksiądz Tomasz Pyś z wiernymi w Kazachstanie

Katolicy stanowią w tym kraju mniej niż jeden procent ludności. Głównie są to potomkowie polskich, ukraińskich i niemieckich zesłańców, których deportowano do tego kraju w czasach ZSRR. "Parafie w Kazachstanie są żywe, ludzie czują się ze sobą związani, spotykają się po mszach na herbatę i rozmowy. Mają dobry kontakt ze swoimi duszpasterzami, parafia jest dla nich drugim domem" - powiedział nam ksiądz Tomasz Pyś.

Ks. Tomasz Pyś pochodzi z archidiecezji Przemyskiej. Od 2011 roku pracuje jako misjonarz w Kazachstanie. W trakcie swojej misji pełnił różne funkcje – był proboszczem, kustoszem Narodowego Sanktuarium Królowej Pokoju w Oziornoje, prefektem w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Karagandzie, pracował też w kurii w Astanie. Jego misja w Kazachstanie rozpoczęła się dzięki inspiracji misjonarzy z jego parafii w Dydni, którzy opowiadali o swojej pracy w tym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Powiewów dwóch totalitaryzmów

2024-06-02 17:29

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeden z liderów koalicji rządzącej, wicemarszałek Sejmu, a jednocześnie współprzewodniczący lewicowej partii publicznie mówi o odebraniu przywilejów „opasłemu klerowi”. To jest język, który pasuje do czasów stalinizmu: na karykaturach z tamtego czasu zachodni bankierzy, kapitaliści i księża zawsze byli wielkiej tuszy.

Nic dziwnego, skoro przecież – w domyśle – paśli się na krzywdzie „ludu pracującego miast i wsi”. Tyle że Josif Wissarionowicz Stalin umarł ponad siedem dekad temu. Komuna zawaliła się dobrze ponad cztery dekady wstecz. Ale jak widać dla niektórych nie tylko „Lenin wiecznie żywy”, ale i Stalin też żyw. Przynajmniej w głowach i mentalności części polityków. Bo wszak stalinizm to stan umysłu. Czyż nie, towarzyszu przewodniczący?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję