Reklama

Z ojcem Kazimierzem Lubowickim OMI rozmowy o małżeństwie

Święta trzeba zaplanować

Niedziela dolnośląska 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ojcze, bardzo często świąteczne odwiedziny są przyczyną wielu sporów w małżeństwie. Dlaczego tak się dzieje?

- Święta to bynajmniej nie bezmyślna spontaniczność. Trzeba np. zaplanować, kiedy idziemy do rodziców męża, kiedy idziemy do rodziców żony, a kiedy przyjmujemy gości. To kosztuje trochę pracy i przemyśleń, ale jest znakiem szacunku dla tych, których odwiedzamy. Nie może być tak, że jeszcze w pierwszy dzień świąt nie wiesz, co będzie w drugi. Nie może być tak, że swoją mamę zapraszasz w ostatniej chwili. Ona powinna wiedzieć o tym dużo wcześniej. Mogłaby wtedy już dużo wcześniej cieszyć się twoim zaproszeniem. To niby wszystko takie proste, takie małe, a jednak ważne. Święta trzeba koniecznie zaplanować. Wszystko zaplanować, o wszystkim pamiętać. W ogóle, żeby dobrze przeżyć święta, trzeba bardzo uważać, bo już jakoś tak jest - potwierdza to wielu ludzi w rozmowach - że ktoś stara się nam święta zepsuć. Ktoś stara się, żebyśmy powiedzieli niepotrzebne słowo, żebyśmy się zdenerwowali na kogoś całkiem niepotrzebnie albo żebyśmy wdali się w jakąś niepotrzebną dyskusję. W taką, której w innym czasie na pewno byśmy nie podjęli. Ktoś stara się, aby np. mąż z żoną zaczęli się kłócić, chociaż normalnie im to się nie zdarza, albo żeby któreś dziecko porządnie zdenerwowało rodziców. Przed świętami trzeba więc być bardzo czujnym; uważać, żeby ktoś nie zamknął naszego serca na przeżywanie Bożych prawd. Tym kimś - trzeba to powiedzieć z całą prostotą - jest szatan, który nam zawsze zazdrości naszej zażyłości z Bogiem, i jak może, to stara się zakłócić jej przeżywanie. Jeżeli wspominając minione święta, mówicie trochę z łezką w oku: znów się kłóciliśmy, znów było smutno, to bądźcie bardziej uważni - w tym roku może być inaczej.

- Czyli co trzeba zrobić, aby dobrze przeżyć święta?

- Święta muszą być przeżywane religijnie. Nie może być tak, że na Boże Narodzenie najważniejsze są sanki, ślizgawka, choinka, prezenty. Ważne jest coś innego: Pasterka, wspólna Msza Święta, wspólna modlitwa. Ważne jest to, żeby wspólnie zasiąść do stołu, żeby pomyśleć o Bogu, o treści tych świąt. Jest to przecież czas, gdy wracamy do Boga. Przypominamy sobie, kim jesteśmy i kim powinniśmy być. Święta religijne muszą być przeżywane religijnie. Po naszym postępowaniu i planach musi być widać, że jesteśmy ludźmi wierzącymi. Dlaczegóż by siedząc przy stole z gośćmi, nie pośpiewać kolęd? Wyciągnąć stare książeczki, pośpiewać sobie nie tylko pierwszą, drugą, ale i piątą, a jak jest to i dziewiątą zwrotkę kolędy. Zamyśleć się nad tą Ewangelią śpiewaną w kolędach. Religijne święta muszą być przeżywane religijnie. Nigdy nie możemy sobie pozwalać na egoizm, ale w czasie świąt jesteśmy w szczególny sposób wezwani, by myśleć o innych. Obok nas, przeżywających własne radości i własne wzruszenia, nie mogą pozostać ludzie smutni. W czasie świąt tyle się rzeczy ludziom przypomina. Przypominają się rzeczy trudne, które bolą z nową mocą i przypominają się rzeczy piękne, które już nie wrócą, a których żal. W czasie świąt musimy być w szczególny sposób delikatni dla innych. Nie ma co się denerwować. To nie jest żadne udawanie, lecz prawo świąt - myśleć o innych, przede wszystkim o innych. Aby nikt nie był samotny, aby nikt nie był pozostawiony własnym myślom, aby każdy czuł się kochany. Czasami wystarczy jeden telefon albo jeden uśmiech. Czasami o jedno kąsające słowo mniej. Przypominam sobie jak jakaś pani w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia powiedziała mi pod kościołem: „Dzieci przyniosły mi ciasto na święta, bardzo smaczne, ale ja bym wolała, żeby nawet było mniej tego ciasta, lecz abym mogła je zjeść w ich domu”. Święta ukazują nasze człowieczeństwo, ukazują, kim jesteśmy. W czasie wszystkich świąt myślmy o innych i myślmy po Bożemu, ale w tym nadchodzącym czasie Bożych narodzin myślmy w taki sposób szczególnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny Ratusz zakazuje symboli religijnych w urzędach podległych Prezydentowi

2024-05-16 10:55

[ TEMATY ]

Warszawa

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

MEN prowadzi ofensywę wobec nauczania religii w szkołach, MSWiA, któremu podlegają sprawy wyznaniowe - próbuje ograniczyć środki na Fundusz Kościelny. W sukurs organom władzy centralnej idzie największy polski samorząd. Właśnie Prezydent m.st. Warszawy wydał zarządzenie zakazujące umieszczania krzyży w urzędach.

W zarządzeniu nr 822/2024 czytamy o potrzebie równego traktowania wynikającej z przyjętej przez Radę Warszawy „Polityki różnorodności społecznej m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego

2024-05-17 19:43

[ TEMATY ]

oświadczenie

Rafał Trzaskowski

Ks. Przemysław Śliwiński

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy kard. Kazimierza Nycza i archidiecezji warszawskiej, wydał dzisiaj oświadczenie w związku z decyzją Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, zakazującej umieszczania symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. Publikujemy treść oświadczenia.

Oświadczenie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję