Reklama

Książki

By lepiej zrozumieć współczesność

„Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje”. Czyż nie jest to trafny komentarz do naszych czasów?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa te napisał blisko 2 tys. lat temu św. Paweł Apostoł i nic nie straciły na aktualności. Tak samo zresztą jak całe nauczanie Chrystusa, którego dziełem jest nasz Kościół. O jego fundamentach, a więc o fundamentach naszej wiary, pisze w książce Przymierze z Bogiem. Obrazy Kościoła w Piśmie Świętym (wyd. Biały Kruk) wybitny i niezwykle poczytny autor katolicki – ks. prof. Waldemar Chrostowski.

W swojej nowej książce znakomity biblista i teolog nawiązuje do wielowiekowej tradycji; wszak ślady przygotowania do ustanowienia Kościoła przez Chrystusa znajdujemy już w Starym Testamencie. Jeśli chce się dobrze zrozumieć, czym jest Kościół, trzeba wrócić do jego autentycznych źródeł i początków – pisze autor. Tylko dzięki temu nie ugrzęźniemy w gąszczu domniemań, hipotez, opinii i poglądów, które łączy jedno: relatywizacja spojrzenia na Kościół i jego miejsce w świecie. Sięganie do historii służy jak najbardziej teraźniejszości – przekonuje lektura tej mądrej książki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powrót do najdawniejszych źródeł wcale nie czyni naszej wiary archaiczną, wprost przeciwnie – dodaje jej siły tradycji i siły doświadczenia. Ze zdumieniem stwierdzamy, że stare mądrości są w XXI wieku na czasie! Choćby wypowiedź proroka Ezechiela: „Tak mówi Pan Bóg: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie pasą! Czyż pasterze nie powinni paść owiec?” (Ez 34, 2). Biada takim pasterzom wszędzie, także w Polsce.

Reklama

Stosowanie się do przywołanej na początku tezy „wszystko wolno”, jakże dziś modnej i nagłaśnianej, grozi niszczycielskim zainfekowaniem – pisze autor. W życiu chrześcijanina dozwolone i godne naśladowania jest tylko to, co służy budowaniu wspólnoty wyznawców Chrystusa i ją wzmacnia. To natomiast, co tę budowlę osłabia i szpeci, powinno być napiętnowane jako szkodliwe i odrzucane.

W Przymierzu z Bogiem znajdziemy również odniesienia do różnych obrazów użytych w Piśmie Świętym, m.in. takich jak „owczarnia” i „trzoda”. Autor podkreśla, że „te obrazy zyskują nowe znaczenie w kontekście dzisiejszego społeczeństwa, kierując naszą uwagę na naturę i przeznaczenie Kościoła”. To przypomnienie, że warto wracać do mądrości przekazywanych przez pokolenia.

Książka Przymierze z Bogiem podpowiada Czytelnikowi właściwe postępowanie, wskazuje na to, co nas wzmacnia, a co odbiera nam moc. W nieustającym szumie medialnym, w którym przyszło nam żyć, te podpowiedzi są niezwykle cenne. Ich wymowę uwypukla i upiększa ponad sto starannie dobranych ilustracji.

2024-03-26 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męczennik podzielonego Kościoła: Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola jest jednym z najbardziej znanych polskich świętych. Jednak o jego wspaniałej działalności apostolskiej, zdumiewającym świadectwie życia zakonnego, umiłowaniu Kościoła i ludzkich dusz, trosce o duchowe dobro Kościoła i jego jedność mówi się wciąż za mało. Najnowsza książka autorstwa Czesława Ryszki pt. „Andrzej Bobola Orędownik Polski. Życie, męczeństwo, świętość” (wyd. Biały Kruk) to opowieść o niezwykłej historii wielkiego Polaka i bohatera Kościoła – św. Andrzeja Boboli, którego życie i dziedzictwo stanowią nie tylko inspirujący przykład odwagi i wiary, ale także nieocenioną wartość dla naszej Ojczyzny.

Andrzej Bobola herbu Leliwa, ksiądz, zakonnik, dziś patron Polski, żył w latach 1591-1657, w niebywale burzliwym czasie wielkich zagrożeń dla Ojczyzny i Kościoła katolickiego. Zginął w sposób szczególnie okrutny z rąk Kozaków, którzy chcieli mu nawet darować życie pod warunkiem wyrzeczenia się przezeń wiary katolickiej. Mimo wyjątkowo bestialskich tortur – odmówił. Umierał w strasznych męczarniach. Ginęło wtedy wielu katolików na wschodzie Rzeczypospolitej Obojga Narodów; grzebano ich pospiesznie, szybko zapominając o miejscach pochówku. Tak samo było z o. Andrzejem Bobolą, który jednak w 1702 r. ukazał się jako zakonnik w Pińsku i poprosił o odnalezienie jego trumny. 19 kwietnia tegoż roku trumna rzeczywiście została wydobyta na światło dzienne. Po jej otwarciu okazało się, że zwłoki Męczennika w ogóle nie mają oznak rozkładu! Obok samego objawienia był to widomy znak od Niebios, że Męczennik jest ich wybrańcem. Przybyły z zaświatów o. Andrzej Bobola obiecał wówczas mieszkańcom Pińska, że wybawi ich z rąk szwedzkich żołdaków, którzy pustoszyli kraj podczas wojny północnej. Dotrzymał słowa; Pińsk cudem ocalał.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Siejba Słowa na Peryferiach. Głos prawdy w erze dezinformacji

2024-04-29 08:46

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

siejba słowa na peryferiach

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siejba słowa na peryferiach

Siejba słowa na peryferiach

"Życzę, aby Czytelnicy tych codziennych sentencji znaleźli coś dla siebie, co ich przybliży do Pana Boga i drugiego człowieka" – napisał bp Ignacy Dec w siódmym tomiku Siejby Słowa na Peryferiach.

W najnowszej publikacji bp Ignacy Dec zbiera swoje refleksje i myśli, które regularnie publikuje w przestrzeni medialnej, głównie na popularnej Platformie X, dawniej znanej jako Twitter. Siódmy już tom serii prezentuje Twitty z roku 2023, ukazujące się w postaci cyfrowej, a teraz zebrane i opublikowane w wersji papierowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję