Reklama

Porady

Nasze rady

Pierwsza pomoc przy wychłodzeniu

Co robić, gdy dojdzie do wychłodzenia organizmu człowieka, czyli tzw. hipotermii?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zimowa aura i związane z nią minusowe temperatury stanowią zagrożenie dla człowieka. Przyczyn i nieszczęśliwych wypadków może być wiele. Organizm człowieka reaguje na wychłodzenie skurczem naczyń krwionośnych w skórze. Jest to mechanizm obronny dla ważnych dla życia narządów wewnętrznych.

Hipotermia długotrwała prowadzi do spadku temperatury w organizmie poniżej 35°C. Taki stan powoduje ogólne uszkodzenia ustrojowe. W wyniku obniżenia temperatury ciała następuje deficyt ogólnej sprawności oraz szybkości reakcji na bodźce. Niezbędne procesy życiowe ulegają dewaluacji, a tym samym zmniejsza się zapotrzebowanie na tlen, co prowadzi do śmierci serca i mózgu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Oceniamy sytuację, bezpieczeństwo oraz stan ogólny poszkodowanego.

Reklama

– Przenosimy osobę do suchego, ciepłego pomieszczenia. W przestrzeni otwartej zapewniamy ochronę przed wiatrem, śniegiem, deszczem.

– Zdejmujemy osobie poszkodowanej przemoczoną odzież, która jest przewodnikiem zimna.

– Ochraniamy głowę, okrywamy plecy poszkodowanego kocem, folią izotermiczną – złotą stroną do góry!

– Wzywamy pomoc specjalistyczną.

– Jeżeli doszło do zatrzymania krążenia i oddechu, niezwłocznie przystępujemy do resuscytacji.

– Gdy są zachowane oddech i tętno, konieczne jest ułożenie osoby w pozycji bezpiecznej.

– Jeżeli mamy możliwość, to w każdym przypadku podajemy ciepłe płyny, gorącą herbatę, z cukrem, sokiem. Osobie wychłodzonej nie podajemy alkoholu!

– Pamiętamy o ograniczeniu ruchów osoby poszkodowanej – powoduje to zbędny wydatek energetyczny oraz pogłębienie się stanu hipotermii.

2024-01-16 12:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kartka z kalendarza

Pamiętaj o życzeniach!

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Duch Święty sprawcą ładu w świecie

2024-05-29 09:23

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

„Duch Święty sprawia, że świat przechodzi od chaosu do kosmosu, czyli od bezładu do czegoś pięknego i uporządkowanego” - powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Ojciec Święty rozpoczął nowy cykl katechez na temat „Duch i Oblubienica. Duch Święty prowadzi lud Boży do Jezusa, naszej nadziei”.

Przedmiotem dzisiejszej refleksji Franciszka były słowa z Księgi Rodzaju: „Duch Boży unosił się nad wodami”. Papież podkreślił, iż Duch Boży jawi się w tych słowach jako tajemnicza moc, która sprawia przejście świata z jego stanu początkowego bezkształtnego, pustynnego i mrocznego do jego stanu uporządkowanego i harmonijnego. „To On sprawia, że świat przechodzi od chaosu do kosmosu, czyli od bezładu do czegoś pięknego i uporządkowanego” - powiedział. Komentując słowa św. Pawła z Listu do Rzymian (8,22) Ojciec Święty zwrócił uwagę, iż Apostoł widzi przyczynę cierpienia stworzenia w zepsuciu i grzechu ludzkości, które doprowadziły ją do wyobcowania od Boga. Również dzisiaj „widzimy spustoszenie, jakiego ludzkość dokonała i nadal dokonuje w stworzeniu” - przypomniał.

CZYTAJ DALEJ

Przekazywać dziedzictwo Orzecha

2024-05-29 09:00

Magdalena Lewandowska

Eucharystia w intencji ks. Stanisława Orzechowskiego w kaplicy DA Wawrzyny

Eucharystia w intencji ks. Stanisława Orzechowskiego w kaplicy DA Wawrzyny

Wychowankowie i przyjaciele ks. Stanisława Orzechowskiego zebrali się w 3. rocznicę jego śmierci, by podziękować za jego życie i świadectwo wiary.

Eucharystii w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny” przewodniczył ks. Wojciech Zięba, proboszcz parafii NMP Częstochowskiej, a wcześniej przez 14 lat współpracownik Orzecha w prowadzeniu "Wawrzynów". Mszę św. koncelebrowało 9 kapłanów, m.in. kanclerz wrocławskiej kurii ks. Jacek Froniewski, ks. Aleksander Radecki i prowincjał Polskiej Prowincji Klaretynów o. Piotr Bęza, który głosił homilię. On także przez 6 lat współpracował z Orzechem jako duszpasterz akademicki. – Przyciągała nas do Orzecha jego ogromna autentyczność i szczerość, wiara i miłość do Jezusa potwierdzona życiem – mówił o. Bęza – Mimo, że już za życia był „legendą”, to pamiętam jego ogromny dystans do siebie. Autorytet, który od razu budził i to nie przez to, że był duży, ale przez to co i jak mówił. To był kapłan, który nie bał się pytań i nie bał się odpowiadać na trudne pytania – dodawał klaretyn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję