Reklama

Porady

Życie w zachwycie

Balonik

Niedziela Ogólnopolska 2/2019, str. 48

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karnawał – czy jak ongiś w Rzeczypospolitej mówiono: zapusty – trwa w najlepsze. Jest to czas wesołości, kolorów, zabaw, spotkań towarzyskich, „tańców, hulanek, swawoli”, jak pisał poeta. Feeria barw, która o północy rozświetliła mroki sylwestrowej nocy, nie znikła z pierwszym dniem nowego roku.

Dawniej na polskiej wsi kobiety tańczyły, by konopie lepiej rosły, dziś jest to najczęściej już tylko zabawa, ale od przedszkoli po domy seniora wszyscy starają się w tym czasie choć przez chwilę pożyć beztrosko, wypełnieni czystą, dziecięcą radością unoszącą ku marzeniom, ku pragnieniu piękna, ku górze – jak hel wypełniający lśniący balonik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasza córka wróciła niedawno z zabawy w zaprzyjaźnionej fundacji z naręczem kolorowych balonów.

Reklama

– Chyba będę je sprzedawać – oświadczyła najpierw. (Na nasze usprawiedliwienie dodam, że czytamy właśnie „Mary Poppins” i scena z „zasuszoną i pomarszczoną jak włoski orzeszek” staruszką – balonikarką zapadła jej w pamięć). – Uzbieram pieniądze i dam biednym...

Zamilkła i z wyrazem skupienia na twarzy postukała się paluszkiem w usta.

– ...Albo kupię sobie sukienkę – dodała po chwili namysłu.

Staraliśmy się zachować kamienne twarze, ponieważ nasza córka ani razu się nie uśmiechnęła, a kwestia zagospodarowania takiej liczby wspaniałych kolorowych balonów wydawała się w jej świecie niezwykle ważna.

– Albo nie! – zdecydowała wreszcie. – Puszczę te baloniki wolno, żeby poleciały do nieba i żeby Pan Bóg się z nich ucieszył, bo wydaje mi się, że zapomniałam Mu dać prezent pod choinkę.

Św. Józef Kalasancjusz w jednym ze swoich listów napisał: „Do nieba wstępuje się tylko dzięki miłości. Ile kto posiada stopni miłości bądź miłosierdzia, tyle będzie miał chwały”.

A nikt na świecie nie potrafi kochać tak bezinteresownie i po prostu jak dzieci, dlatego sądzę, że Bóg w niebie trzyma dzieci na kolanach, a do Jego tronu przywiązane są wszystkie kolorowe baloniki ich pełnych dobra snów.

Maria Paszyńska
Pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci

2019-01-08 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

2024-05-18 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, żeby w ciągu dnia dusza nie zemdlała z głodu? Czy modlitwa może być jak proca? I co to właściwie ma wspólnego z przekąską i przystawką? Zapraszamy na dziewiętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnej modlitwie aktami strzelistymi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję