Reklama

Na co czekasz?

Potrafisz czekać? Chcesz czekać? Czy bliższe ci jest pojęcie: już, teraz, natychmiast...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze nie zapłonęły znicze na grobach naszych bliskich, a w sklepach można już było kupić ozdoby choinkowe. Nie ma na co czekać. W handlu obowiązuje zasada: kto pierwszy ten lepszy. A jeśli masz jakąś potrzebę, to też nie czekaj – kup to teraz, natychmiast. Im mamy więcej lat na karku, tym wiemy bardziej, że jednak są chwile, kiedy nie tyle warto poczekać, co – trzeba poczekać. Mamy Adwent – czas radosnego oczekiwania”.

Podwójne oczekiwanie

To oczekiwanie ma charakter podwójny. W pierwszej części Adwentu akcent jest położony na oczekiwanie na powtórne przyjście Pana Jezusa, a dopiero w drugiej części przygotowujemy się bezpośrednio do świąt Bożego Narodzenia. Myślę, że znamy te wszystkie zwyczaje, jak przygotowanie wieńca adwentowego, chodzenie na Roraty, które w niejednej parafii wiążą się z losowaniem figurki Dzieciątka Jezus, wspólne przygotowywanie ozdób choinkowych, szykowanie prezentów i te ostatnie dni krzątaniny, które każda rodzina przeżywa na swój sposób. Są to doskonałe okazje do budowania więzi rodzinnych, do wspólnej pracy, a przede wszystkim do wprowadzania dzieci w przestrzeń wiary. Ale powinno nam, szczególnie dorosłym, towarzyszyć w tym czasie to tytułowe pytanie. Wszak Pan się zbliża...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odkurz marzenia

Jest taki dowcip: Katechetka pyta dzieci:

– Kto chciałby pójść do Nieba? Zgłaszają się wszyscy oprócz Jasia.

– A ty, Jasiu, dlaczego nie chcesz iść do nieba?

– Bo mama zrobiła dzisiaj na obiad moje ulubione naleśniki.

Nie ma nic złego w naleśnikach. Nie ma również nic złego w dwunastu potrawach wigilijnych. Jednak adwentowe pytanie: „Na co czekasz?”, sięga dalej niż półki sklepowe, niż świąteczne menu. Sięga właśnie Nieba i ... głębi naszego serca. Może warto, abyśmy w ramach postanowień adwentowych chodzili z tym pytaniem. Swoje gusta kulinarne już znamy, więc sięgnijmy do naszych pragnień, które utknęły pod codzienną, ale też czasem świąteczną rutyną. Na co czekasz? O czym marzysz?

Reklama

Wiedzieć a wierzyć

Dobra wiadomość, która wybrzmiewa w Adwencie, jest taka, że po długich latach oczekiwania „Pan, Bóg Izraela, lud swój nawiedził i wyzwolił”. Chociaż początkowo Zachariasz nie był w stanie uwierzyć, to już po narodzinach syna, Jana Chrzciciela, wielbił Boga hymnem (por. Łk 1, 67-80), którym każdego dnia Kościół modli się w Liturgii Godzin. Bo my wiemy, na co i na Kogo czekamy. Wiemy, że Bóg jest w stanie wyrwać nas z „mocy nieprzyjaciela” i „z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą”. Ale ta wiedza nie zawsze koresponduje z naszą wiarą.

Nie wiem, na co czekał Zachariasz, ale na pewno nie czekał już na syna. Owszem, był człowiekiem bogobojnym i postępował nienagannie, ale nie mieściło mu się w głowie, że na starość zostanie ojcem. Z kolei Maryja, jak Ją przedstawia Jan Dobraczyński w książce „Cień ojca”, nie może się doczekać przyjścia Zbawiciela i dopytuje: „I nie można niczego uczynić, aby to, co się ma niechybnie stać, stało się spieszniej? (…) Ale może trzeba Go prosić? (…) Ale jeśli kocha, to da się wzruszyć. Trzeba Mu tylko mówić, trzeba Go prosić, trzeba…”. W chwili Zwiastowania Maryja słyszy: „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. I choć znamy to zdanie na pamięć, tak często bliżej nam do Zachariasza...

Twój ruch

Jeśli już wiemy, o czym marzymy, i okoliczności sprzyjają realizacji tych marzeń, pytanie: „Na co czekasz?” nabiera innego znaczenia. No, na co czekasz? Zrób coś!

W Starym Testamencie opisana jest historia króla Nabuchodonozora, który podbija ziemie izraelskie i przesiedla do Babilonu ok. 120 tys. Izraelitów. W czasie drugiego najazdu zostaje zniszczona Jerozolima wraz ze Świątynią. Psalm 137 nawiązuje do tamtych wydarzeń:

„Nad rzekami Babilonu –

tam myśmy siedzieli i płakali (...)

Jakże możemy śpiewać

Reklama

pieśń Pańską

w obcej krainie?”.

Kiedy król Persji Cyrus II podbija Babilon, pozwala Izraelitom wrócić do ojczystej ziemi. Co więcej, chce, aby odbudowali oni Świątynię i modlili się w niej za niego do Boga Jahwe. Na powrót do ojczyzny po 70 latach decyduje się... 40 tys. ludzi.

Są takie momenty, w których ruch należy do nas. To, na co czekamy, nie wydarzy się, jeśli sami nie ruszymy się z miejsca. Chyba że już przestaliśmy czekać...

„Oto Pan Bóg przyjdzie”. Czy właśnie na to czekasz?

Andrzej Siwiecki
Pedagog, poeta, chętnie towarzyszący innym na drogach życia, odkrywający w swym ojcostwie synostwo Boże, szczęśliwy mąż i ojciec trójki dzieci

2018-12-05 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przybij żółwika (cz. II)

Niedziela Ogólnopolska 22/2013, str. 48-49

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Podszedłem do barierki, spojrzałem na 60 tysięcy ludzi i wiedziałem, że czuję się tak samo jak oni. Poczułem się wolny

- Gdy ma się już taką pewność, dowód na to, że Bóg słyszy nasze wołanie, wtedy jest łatwiej?

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa, która uwierzyła

2024-04-18 21:04

Materiały organizatorów

W ramach przygotowań do synodu odbędzie się diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Będzie to czas spotkania i odkrywania siebie, swoich życiowych zadań i miejsca w Kościele.

Dzień skupienia będzie miał miejsce 20 kwietnia w parafii NMP na Piasku we Wrocławiu w godz. 10.00-18.00. W programie jest medytacja, konferencja i wspólna modlitwa, które mogą okazać się pomocą dla każdej z kobiet w zrozumieniu swojej tożsamości i życiowych zadań. Rozważania będą się odbywać w świetle słów z Ewangelii według św. Łukasza: „Szczęśliwa, która uwierzyła”. Jak piszą organizatorzy: „przyjrzymy się spotkaniu dwóch kobiet: rozpoczynającej dorosłe życie Maryi i mającej już za sobą wiele doświadczeń Elżbiety. Łączy je nadzieja i odwaga wychodzenia naprzeciw szczęściu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję