Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Odeszła do domu Ojca

Po długiej i ciężkiej chorobie odeszła do domu Ojca Elżbieta Laskiewicz, aktorka Teatru Zagłębia, długoletnia wolontariuszka Hospicjum św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu. Miała 64 lata

Niedziela sosnowiecka 36/2018, str. VI

[ TEMATY ]

pożegnanie

Archiwum Teatru Zagłębia

Elżbieta Laskiewicz

Elżbieta Laskiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 23 sierpnia. Zmarła spoczęła na cmentarzu parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej przy grobie swoich rodziców. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył ks. Mariusz Karaś – kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Wspólnie z nim za duszę zmarłej modlił się ks. Mariusz Biśta – kapelan hospicjum, zaś homilię wygłosił ks. Paweł Sobierajski – diecezjalny duszpasterz środowisk twórczych. Jej życzeniem było, by zamiast kwiatów składać datki na rzecz sosnowieckiego hospicjum.

We wpomnieniach przyjaciół

– Ela nas nie opuściła, kochaliśmy ją i kochamy nadal. Ufam, że będzie nam dalej pomagać. Zawsze będziemy o niej pamiętać – powiedziała podczas uroczystości pogrzebowych Małgorzata Czapla, prezes sosnowieckiego hospicjum. – Z naszym hospicjum była związana niemal od samego początku. Z wielkim bólem żegnamy dziś naszą przyjaciółkę, jednego z najlepszych wolontariuszy. Ela kochała ludzi: młodych, utalentowanych, pracowitych, ale kochała także chorych, słabych, potrzebujących pomocy. Nad jednymi i drugimi pochylała się z matczyną troską. Dla niej każdy był ważny, a zwłaszcza ten, kto przychodził do niej z prośbą o pomoc. Czuła się odpowiedzialna za bliźniego. Była przy tym niezwykle skromna, a jej pokora – zarówno w sukcesach zawodowych i życiowych, których przecież wiele doświadczyła, jak i pokora w chorobie – to wyśmienity przykład do naśladowania. Dlatego żegnamy ją z bólem, ale nie rozpaczamy, bo ona by tego nie robiła. Muszę jeszcze wspomnieć o jej zaangażowaniu w budowę naszego hospicjum. Cegła po cegle wznosiła razem z nami gmach naszej stacjonarnej budowli, organizując fundusze podczas koncertów, przedstawień, niezliczonej ilości akcji charytatywnych, w które angażowała swoich przyjaciół, aktorów, pisarzy, malarzy, ale i młodzież z sosnowieckich szkół. Wspaniale w naszej historii zapiszą się wymyślone przez nią „Głosy dla hospicjum” czy malowanie bombek bożonarodzeniowych oraz jajek wielkanocnych na przeróżne kiermasze. Ale była także osobą, która nie bała się ludzi, nie bała się choroby, stąd jej częste wizyty przy łóżku chorego. Elu, kochamy Cię i dziękujemy Ci za dar Twojego życia – powiedziała Małgorzata Czapla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ela Laskiewicz urodziła się 21 lutego 1954 r. w Dąbrowie Górniczej. W tym mieście zmarła 21 sierpnia 2018 r. Z Teatrem Zagłębia w Sosnowcu była związana od 30 lat. Zagrała w kilkudziesięciu spektaklach teatralnych, prowadziła również warsztaty dla młodzieży i nauczycieli. Od ponad 15 lat działała jako wolontariuszka w Hospicjum św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu, współpracowała także z hospicjum w Mysłowicach.

Sukcesy zawodowe

Była absolwentką wrocławskiej filii wydziału lalkarskiego PWST w Krakowie. Później zdała egzamin eksternistyczny dla aktorów dramatu, a w 1995 r. ukończyła studia podyplomowe w zakresie Menedżerów Kultury w Szkole Głównej Handlowej – Kolegium Gospodarki Światowej. Elżbieta Laskiewicz zadebiutowała w 1978 r. rolą dziewczyny w spektaklu „Czarne skrzydła” w reżyserii Zbigniewa Bogdańskiego w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. I to właśnie w tym teatrze zagrała swoje najważniejsze role. Były to m.in. Natasza w „Na dnie” w reżyserii Janusza Ostrowskiego, Julia z „Romeo i Julii” w reżyserii Jerzego Połońskiego, Ania z „Wiśniowego sadu” Janusza Ostrowskiego, Kamila z „Nie igra się z miłością” czy Szimena ze spektaklu „Cyd” – obydwa przedstawienia autorstwa Mieczysława Górkiewicza.

Na małym ekranie można było ją zobaczyć w komedii obyczajowej Janusza Kidawy „Grzeszny żywot Franciszka Buły” z 1979 r. W 2014 r. zagrała rolę Matki w etiudzie Piotra Domalewskiego „Cicha noc” pt. „Jedyne wyjście”. Kilka razy asystowała reżyserom: Grzegorzowi Stanisławiakowi, Zbigniewowi Leraczykowi, Bartłomiejowi Wyszomirskiemu i Bogdanowi Cioskowi.

Reklama

W 1991 r. przebywała w Toronto, gdzie współpracowała z Teatrem Polonijnym Smyk oraz brała udział w realizacji filmu pt. „Ministerstwo Wielkiej Nocy” w reżyserii Johana Kerna-Wronikowskiego na potrzeby 10 kanału TV. Po powrocie do Polski, również w Teatrze Zagłębia, zagrała wiele znaczących ról m.in. Ismenę w „Antygonie” Jeana Anouilha w reżyserii Bogdana Toszy, Panią Jowialską w „Panu Jowialskim” Aleksandra Fredry w reżyserii Mieczysława Górkiewicza, Eleonorę w „Tangu” Sławomira Mrożka w reżyserii Henryka Adamka, Hrabinę Respektową w „Fantazym” Juliusza Słowackiego w reżyserii Henryka Adamka, Panią Rollisonową w „Dziadach. Część III” Adama Mickiewicza w reżyserii Bogdana Michalika czy Anuszkę i Tofanę w „Mistrzu i Małgorzacie” Michaiła Bułhakowa w reżyserii Andrzeja Marii Marczewskiego. Ostatnią premierą był spektakl „Bobiczek” Hanocha Levina w reżyserii Łukasza Kosa, w którym zagrała postać Alte Bobiczkowej. Za rolę matki w „Balladynie” w 1993 r. została uhonorowana nagrodą Złota Maska.

Teatr autorski

W latach 1995–2018 prowadziła swój autorski teatr Bart, gdzie zrealizowała z młodzieżą kilka spektakli teatralnych. W 2000 r. swoją premierę miał wyprodukowany przez nią spektakl „Łotrzyce”. A od 2008 r. prowadziła warsztaty teatralne dla dzieci i nauczycieli. Pracowała także jako wolontariuszka, współpracując m.in. ze Stowarzyszeniem „Istota”, Stowarzyszeniem Wspierania Organizacji Pozarządowych MOST oraz Duszpasterstwem Akademickim i Duszpasterstwem środowisk twórczych w Sosnowcu.

2018-09-04 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Aupetit na pogrzebie policjantów: zły duch podszywa się pod Boga

[ TEMATY ]

pożegnanie

pogrzeb

Francja pożegnała wczoraj czterech policjantów, którzy w ubiegły czwartek padli ofiarą brutalnego ataku w paryskiej prefekturze. Najpierw hołd zamordowanym oddał prezydent Macron. Po południu Mszę w ich intencji odprawił metropolita Paryża abp Michele Aupetit.

W homilii zauważył, że postawa zamachowca stawia nas w obliczu tajemnicy zła. Przyznał, że trudno jest zrozumieć nienawiść, w imię której zabił on swych kolegów i sam był gotowy zginąć. „Jedno jest jednak pewne – mówił arcybiskup Paryża – ten, kto nienawidzi swego brata, nie zna Boga choćby się na Niego powoływał. Jego bogiem jest nie kto inny, jak zły duch, fałszywy bóg, który podszywa się pod Boga prawdziwego” – podkreślił abp Aupetit.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję