Reklama

W wolnej chwili

Z Wilna do Łodzi

Niedziela łódzka 10/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

Franciszek

Archiwum Jana Kubiaka

O. Melaniusz Skweres w gabinecie zielarskim w Łodzi

O. Melaniusz Skweres w gabinecie zielarskim w Łodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klasztor Bonifratrów w Wilnie był położony przy pięknym barokowym kościele pw. Świętego Krzyża (pl. Napoleona 6), gdzie w głównym ołtarzu był umieszczony cudowny obraz Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, a w pobliżu chóru znajdowała się studzienka nad cudownie wytrysłym źródełkiem. W tym miejscu pomordowani zostali franciszkanie.

Do roku 1843 w klasztorze obok kościoła utrzymywany był przez bonifratrów zakład dla obłąkanych. Do roku 1946 bonifratrzy prowadzili tu przytułek, kuchnię dla biednych, aptekę, gabinety: stomatologiczny i porad medycznych, zielarnię. Pawilon przeznaczony był dla księży odbywających pokutę zadaną przez biskupa. Prowadzone też było niewielkie ogrodnictwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostatnim rektorem kościoła i przeorem konwentu był o. Stanisław Pliszka, po nim rektorem kościoła został ks. prał. Włodzimierz Wołodźko. Po wyjeździe z Wilna w 1945 r. ślad po o. Stanisławie zaginął.

Alumni Gulbinowicz i Pietkiewicz

Do roku 1944 usługiwałem jako ministrant w kościele pw. św. Kazimierza (księża jezuici) w Wilnie. Z chwilą ewakuacji jezuitów zacząłem posługę w kościele pw. Świętego Krzyża u bonifratrów. Po zmuszeniu mojej rodziny do ewakuacji w nowe granice Polski, czyli do PRL-u, zamieszkałem przy klasztorze Bonifratrów.

Do roku 1946 wyjechali z Wilna: br. Paweł, który wywiózł gabinet dentystyczny do Łodzi, następnie br. Bogumił, br. Ignacy, który był gospodarzem majątku bonifratrów w okolicy Zielonego Jeziora koło Wilna, oraz br. Wincenty, ogrodnik. Został jedynie br. Aureliusz Pudło. W pawilonie, przyległym do ul. Bonifraterskiej, zamieszkiwała dr Zofia Swida, która przyjmowała w tutejszej poradni lekarskiej. Mieszkało tu też wielu żołnierzy z rozbitych oddziałów Armii Krajowej, a częstymi gośćmi byli dwaj alumni Wileńskiego Wyższego Seminarium Duchownego. Jeden z nich to obecny kard. Henryk Gulbinowicz, a drugi to późniejszy proboszcz w Bartągu, ks. E. Pietkiewicz. Wyjeżdżając na dalsze studia do Seminarium w Białymstoku, wywieźli szereg drogocennych szat i naczyń liturgicznych z kościoła w Wilnie.

Reklama

Br. Aureliusz wydawał zioła i leki. Działał przy kościele i pomagał pacjentom do końca. Spośród wyjeżdżających do Polski księży z terenu Wilna i Wileńszczyzny, przy kościele Bonifratrów pracowali m.in.: ks. Aleksander Kat, ks. Jan Mąka (późniejszy proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Łodzi), i ks. Szymczukiewicz.

Klasztor w rękach NKWD

W 1946 r., w drugą rocznicę wyzwolenia Wilna (które prawie w całości zostało oswobodzone przez oddziały Armii Krajowej w lipcu 1944 r., Akcja Ostra Brama), późnym wieczorem przyszli do bonifratrów dwaj niby biedni wieśniacy, z workami pod pachą. Mówili, że przyjechali ze wsi po chleb i chcą go rano kupić. Poprosili o możliwość przenocowania. Br. Aureliusz przyjął ich na noc. W workach, jak się okazało, mieli zawiniętą broń, byli wysłannikami NKWD.

Po północy posesja klasztoru została otoczona przez wojsko, a przyjęci na nocleg, dusząc dozorczynię, odebrali klucze i otworzyli bramę. Rozpoczęła się rewizja i plądrowanie klasztoru, wyjadanie zapasów żywności. Aresztowana została dr Swidowa i młoda, 18-letnia łączniczka, która w bestialski sposób katowana, została potem zamordowana na Łukiszkach (bez zębów, włosów i paznokci).

Aby nie rozniosła się wieść o napaści na klasztor, pozwolono br. Aureliuszowi otworzyć kościół (co też chętnie uczynił) i odprawić Mszę św. Potem br. Aureliusz razem z wychodzącymi z kościoła wiernymi opuścił klasztor i udał się do przytułku.

Zostałem sam na gospodarstwie. Miałem stały kontakt z br. Aureliuszem. Łączniczka AK załatwiła mu kartę ewakuacyjną na nazwisko Stanisław Zalewski i z końcem września 1946 r. wyjechał do Białegostoku, gdzie przebywali w Seminarium Duchownym dwaj alumni: Gulbinowicz i Pietkiewicz. Tu się zatrzymał: do mojego przyjazdu.

Reklama

Ostatni transport

Do 4 października 1946 r. pakowałem resztę dobytku, cenniejsze szaty i przedmioty liturgiczne. Pozostałe przedmioty godne uwagi oraz księgi chowałem pod podłogą strychu kościelnego – odpowiednio zabezpieczając. Przez pierwsze dni po najeździe NKWD sam odprawiałem wieczorną Litanię do NMP. Miałem lewe papiery, że jestem nowicjuszem bonifratrów.

Razem z pięcioma osobami wyjechaliśmy ostatnim transportem z Wilna. Ostatecznym miejscem pobytu była Łódź. Tu pracując, ukończyłem gimnazjum, liceum techniki dentystycznej i Akademię Medyczną. Przed przyjazdem do Łodzi br. Aureliusz zmienił ponownie nazwisko z Zalewskiego na Milski, z którym pozostał aż do śmierci.

Będąc w Gnieźnie, napisałem przy współudziale br. Aureliusza kronikę Konwentu Bonifratrów w Wilnie, w której umieszczone zostały fotografie kościoła i domu Bonifratrów. Odpowiednio oprawione, zostały przekazana Prowincjałowi w Krakowie.

2015-03-05 13:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci więźniów z wizytą u papieża Franciszka

[ TEMATY ]

Franciszek

Bożena Sztajner/Niedziela

Już po raz trzeci do Watykanu przyjechał dziś „Pociąg dzieci”, a w nim dwieście pociech rodziców przebywających aktualnie w więzieniu. Projekt, promowany przez Papieską Radę Kultury w ramach „Dziedzińca pogan”, obejmuje osadzonych z trzech zakładów karnych: w Bari, Terni i Rzymie.

„W tym roku po raz pierwszy dzieciom towarzyszy to z rodziców, które nie przebywa w więzieniu, albo dziadek czy babcia, jeśli obydwoje rodzice odsiadują wyrok; obecni są też wolontariusze. To bardzo wzruszyło odpowiedzialnych tych trzech zakładów karnych objętych programem. Rodzicom bowiem bardzo zależało na znalezieniu jakiegoś opiekuna, żeby ich dziecko mogło wziąć udział w tym radosnym spotkaniu z Papieżem. Niektóre z tych dzieci urodziły się w więzieniu, a potem trafiły pod opiekę bliskich czy do specjalnych ośrodków pomocy. To, na czym szczególnie nam zależy w tym roku, jest pokazanie siły tkwiącej w rodzinie. Niezależnie od tego, jak trudne i ciemne chwile przyjdzie jej przeżywać w życiu, to rodzina, na ile potrafi, zawsze chroni swoje dzieci” - powiedziała Patrizia Martinez, animatorka „Dziedzińca dzieci”. . „Pociąg dzieci” przyjechał na dworzec kolejowy w ogrodach watykańskich. Następnie mali pielgrzymi wraz z opiekunami spotkali się w Auli Pawła VI z Papieżem Franciszkiem. Sprezentowali mu kolorowy latawiec, symbol ich marzeń o lepszym życiu, a zarazem znak wolności. Przez dłuższy czas Ojciec Święty prowadził z dziećmi dialog o tym, co to znaczy marzyć, i pytał je, czy dzięki marzeniom możemy dotrzeć wszędzie tam, gdzie pragniemy: sercem także do osadzonych rodziców. Dzieci dopowiadały, że serce człowieka, który pozbawiony jest marzeń, powoli pęka, staje się lodowate, twarde jak skała.

CZYTAJ DALEJ

Dekrety rozdane

2024-05-28 11:50

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

dekrety

zmiany personalne

translokaty

ks. Rafał Witkowski

Bp Tadeusz Lityński 28 maja oznajmił decyzje personalne dotyczące posługi duszpasterskiej kapłanów diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Wybrani proboszczowie, wikariusze i rezydenci otrzymali od Biskupa Diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego dekrety kierujące do posługi w nowych parafiach. Już po raz drugi wręczenie dekretów odbyło się w auli konferencyjnej w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś w Boże Ciało: popatrz w swoje sumienie, ono musi być oczyszczone!

2024-05-30 16:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Chcesz klękać dziś przed Jezusem? Chcesz za Nim iść w tej pięknej procesji? To, mówi nam Pismo, popatrz w swoje sumienie. Ono musi być oczyszczone. Do oczyszczenia sumienia i spojrzenia w sumienie – do naszego wnętrza – wzywa nas Słowo w dniu, kiedy oddajemy najbardziej publiczną cześć Jezusowi. Kiedy wychodzimy na ulicę, kiedy chcemy Go pokazać całemu naszemu kochanemu miastu – mówił kard. Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję