Reklama

Niedziela Przemyska

Rodzina szkołą wiary

Niedziela przemyska 10/2013, str. 3

[ TEMATY ]

Akcja Katolicka

PAWEŁ BUGIRA

Po zakończeniu Mszy św. członkowie Akcji Katolickiej przeszli ulicami miasta do Seminarium Duchownego, modląc się Koronką do Miłosierdzia Bożego

Po zakończeniu Mszy św. członkowie Akcji Katolickiej przeszli ulicami miasta do Seminarium Duchownego, modląc się Koronką do Miłosierdzia Bożego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie rozpoczęła Droga Krzyżowa i Msza św. w archikatedrze. Przewodniczył jej abp Józef Michalik. Na początku kazania przypomniał, że rodzina jest podstawową dla społeczeństwa i Kościoła komórką, dającą nie tylko życie biologiczne, ale też życie wiary.

Rodzina ma misję

- Człowiek łatwiej i pełniej poznaje Boga we wspólnocie, zwłaszcza w rodzinie. Dlatego to nie jest bez znaczenia, że rodzina ma misję przekazywania wiary - powiedział. Podkreślił, że uczenie małych dzieci modlitwy i ich uczestnictwo w nabożeństwach, nawet jeśli pozornie się nudzą, daje efekty i pozostawia istotny ślad wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Michalik zauważył, że coraz więcej małżeństw się rozpada, a do sądów kościelnych wpływa coraz więcej wniosków o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Zwrócił uwagę, że ponad 90 procent młodzieży przyznaje się do wiary, gorzej jednak wygląda hierarchia wartości. Stwierdził przy tym, że największą wartością, jaką mogą ofiarować rodzice dzieciom, nie jest zabezpieczenie materialne, ale ukształtowanie moralne.

Dać dziecku do ręki ster

- Dziadkowie i rodzice są skarbem w rodzinie nie przez to, że zapewnią dzieciom czy wnukom wspaniałą przyszłość materialną, ale że dadzą mu ster do ręki, który go wyprowadzi pośród burz. Mimo buntowniczych postaw dorastającej młodzieży słowa rodziców są dla niej ważne. Egzamin z życia zdają ci, którzy żyją uczciwie, nie ci, którzy sprytem i poza moralnością załatwiają różne sprawy - powiedział Przewodniczący KEP.

- W naszych polskich rodzinach umarła wola życia - ubolewał Metropolita Przemyski. - Tworzymy atmosferę niechęci do kolejnego życia. Dziecko następne jest uważane za ryzyko. A to jest dar Bożego błogosławieństwa, to jest przyszłość - mówił.

Abp Michalik przestrzegał przed przekonaniem, że rodziny wielodzietne są patologiczne i ich wyszydzaniem. - Jeśli się śmiejesz z matki wielodzietnej, to się spowiadaj i przysięgaj Panu Bogu, że będziesz jej pomagać, nie szydzić - mówił. Podkreślał, że w domach powinno się znaleźć miejsce dla starego ojca lub matki.

Reklama

- Nie bójcie się być sobą, nie bójmy się wymagać od siebie. Pamiętajmy, że największym argumentem w trosce o nasze rodziny jest zachowanie tradycji i sprawdzonych metod, które pomogą podtrzymać wiarę i wyzwalać dobro z drugiego człowieka - stwierdził abp Michalik.

Rodzina uczy przykładem

W dalszej części spotkania odbyły sie prelekcje ks. dr. hab. Wacława Siwaka oraz ks. dr. Marka Machały, wicedyrektora Wydziału Duszpasterstwa Rodzin w przemyskiej kurii. Pierwszy przypomniał, że prawdziwy Kościół nie może istnieć bez rodziny, która jest jego najważniejszą drogą. Zwrócił uwagę, że rodzina kształtuje nie tylko poprzez słowa, ale również przez przykłady. Zaznaczył, że miłość to nie tylko uczucie oraz, że to pojęcie jest dzisiaj poważnie zagrożone. Wśród ważnych elementów świętości małżeństwa wymienił m.in. jego sakramentalność oraz powołanie do rodzicielstwa. Mówiąc o akcie małżeńskim powiedział, że musi być dobrowolny, wyrażać wzajemną miłość i być intymnym, czyli zakrytym przed innymi, nie może być oglądany, fotografowany czy filmowany.

Ks. Machała zwrócił uwagę na aktywną katechezę dzieci w rodzinach, która dokonuje się przez pielęgnowanie zwyczajów i tradycji religijnych. - Dziecko nie wszystko od razu rozumie, ale przesiąka rzeczywistością wiary - zauważył. Przestrzegał przy tym przed bajkami, zabawkami i ubrankami dla dzieci, które wbrew pozorom promują treści - niekiedy - wręcz demoniczne. Ks. Machała radził, aby ukierunkowywać dziecko na poszukiwanie prawdziwych wartości oraz dbać o pogłębianie własnej wiedzy religijnej. Zachęcał też chętnych do uczestnictwa w Studium Życia Rodzinnego innych dziełach związanych z formacją małżeństw i rodzin. - Ważnym elementem jest tworzenie środowiska przyjaznego wierze, czyli grupy osób, które mają podobne wartości - zauważył.

Reklama

W Auli Seminarium spotkanie kongresowe uświetnili swymi występami: duet wokalny „Gloria”, działający przy kościele Ojców Karmelitów Bosych w Przemyślu. Wiersze czytała przemyska poetka i członek Akcji Katolickiej przy parafii św. Brata Alberta w Przemyślu Teresa Paryna.

Na cały Kongres składa się 5 spotkań. Dwa odbyły się jesienią ubiegłego roku: w Łańcucie poświęcony tematowi wiary i Jarosławiu o roli katolickiego laikatu. Następne, na temat roli mediów, zostanie zorganizowane w kwietniu w Krośnie. Ich zwieńczeniem będzie majowa coroczna pielgrzymka do Strachociny, gdzie znajduje się sanktuarium patrona AK AP - św. Andrzeja Boboli. Wówczas zostaną opracowane wnioski ze wszystkich spotkań.

2013-03-11 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdobyć świat dla Chrystusa

– Wspólnie zdobywajcie świat dla Chrystusa, niech wasze apostolstwo przynosi dobre owoce – to przesłanie abp. Stanisława Budzika, z jakim zwrócił się do członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Akcji Katolickiej z racji ich patronalnego święta

Doroczne uroczystości patronalne stowarzyszeń sięgających korzeniami czasów II Rzeczypospolitej, a odrodzonych po 1989 r., odbyły się w Lublinie 23 listopada. Towarzyszyło im hasło: „Dopóki wierzysz – jesteś”. Po raz pierwszy święto przybrało nieco odmienną formę niż w latach ubiegłych; zostało podzielone na sobotnie wspólne świętowanie w Lublinie oraz na niedzielne obchody w parafiach.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: pokora jest bramą do wszystkich cnót

2024-05-22 09:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/Alessandro Di Meo

„Pokora to brama wejściowa do wszystkich cnót” - stwierdził papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę, wieńczącą cykl poświęcony wadom i cnotom skoncentrował na tej cnocie, która choć nie należy do siedmiu cnót kardynalnych i teologalnych, tkwi u podstaw życia chrześcijańskiego.

Ojciec Święty zaznaczył, że pokora jest wrogiem pychy i sprowadza wszystko do właściwego wymiaru: jesteśmy stworzeniami wspaniałymi, lecz ograniczonymi, posiadając zalety i wady. Przypomniał słowa Pisma św., stwierdzające, że jesteśmy prochem i w proch się obrócimy. Wskazał, iż drogą do uwolnienia się od demona pychy jest kontemplacja piękna wszechświata i otaczającej nas tajemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję